Opublikowano Dodaj komentarz

Kościół p.w. św. Rocha w Krasnymborze – z dziejów świątyni i parafii

W okresie przedrozbiorowym parafia krasnoborska znajdowała się w dekanacie grodzieńskim diecezji wileńskiej. W tymże dekanacie występowała w spisie kościołów na synodzie biskupa Sapiehy w 1669 r.((J. Kurczewski, Biskupstwo wileńskie, Wilno 1912, s. 468.)), a następnie na synodzie z 1744 r., na którym szczegółowo wytyczono granice poszczególnych parafii przez wyszczególnienie należących do nich miejscowości((Litak, Struktura terytorialna Kościoła łacińskiego w Polsce w 1772 r., Lublin 1980, s. 269; T. Krahel, Zarys dziejów (Archi)diecezji Wileńskiej, „Studia Teologiczne”, 5-6/1986-1988, s. 44.)). Od 1799 r. omawiana parafia weszła w skład nowo utworzonej diecezji wigierskiej. Od 1818 r. znajdowała się w diecezji augustowskiej czyli sejneńskiej, od 28 października 1925 r. w łomżyńskiej, a od 25 marca 1992 r. należy do diecezji ełckiej. Po odłączeniu w 1795 r. Grodna do Cesarstwa Rosyjskiego właściwym dekanatem dla parafii Krasnybór był zawsze Augustów. W 1895 r. z części parafii krasnoborskiej wyodrębniono parafię Sztabin((Archiwum Państwowe w Białymstoku (dalej APB), Kamera Wojny i Domen, nr 441, k. 58; W. Jemielity, Parafia Sztabin, Łomża 1990, s. 30.; tenże, Podział administracyjny diecezji wigierskiej, diecezji augustowskiej czyli sejneńskiej i diecezji łomżyńskiej, „Studia Łomżyńskie”, t. 2, Warszawa 1989, s. 165, 169, 171, 172.)).

W 1506 r. król Aleksander dał Teodorowi Chreptowiczowi dwór w grodzieńskim powiecie nad rzeką Perstunią, który dzierżył przedtem leśniczy grodzieński Koleda. Chreptowicz otrzymał również Puszczę Krasnybór, sianożęci na rzece Biebrzy oraz Wołkuszy i puszczę przylegającą do tego dworu w granicach: rzeka Perstuń, błoto, rzeka Niedźwiedzica, granica dóbr Hrynka Chodkowicza Wołłowicza, Droga Wielka z Grodna do rzeki Netty, błotko Storożyno, koło Raków kołodzież,((Chodzi o studnię; por. B. Tichoniuk, Odapelatywne nazwy terenowe południowej Białostocczyzny. Słownik topoosnów, Opole 1986, s. 45.)) rzeka Perstuń i tą rzeką do wymienionego dworca((Biblioteka PAN w Kórniku (dalej BK), nr 1308, bez pag.; Biblioteka Narodowa Ukrainy im. Wernadzkiego w Kijowie (dalej BNU), F. I, nr 6014, s. 26.)). W granicach tych powstały dobra Lipsk (Hołynka)((Dziś Gołynka na Białorusi. Por. G. Ryżewski, Dobra Lipsk (Hołynka), „Jaćwież”,  nr 22, 2003.)). Dokument ten milczał na temat granic Puszczy Krasnybór. Znamy je dopiero z przywileju Zygmunta I wydanego w roku 1518 potwierdzającego nadanie Aleksandra: poczowszy rekoju Lebiedinoju w reku Bobru, a rekoju Bobru do Osinok, potomu do Czarnoho Lesu, do Studienca Wody, do Kaplic, do Wielikoho Lesa, czerez bor do Lipowoho Lesa, do Chomiakowki, do Olszanki reki, kotoraja wpała w Wielikije Bołota, a tyje bołota pryszli do tojeż Lebiedinoje reczki((Archiwum Główne Akt Dawnych (dalej AGAD), Metryka Koronna (dalej MK), nr 410, s. 1044-1045.)). Ten sam król, aktem wydanym w Kamiennej w roku 1522 nadał Teodorowi Chreptowiczowi obydwa brzegi rzek Biebrzy i Lebiedzianki oraz pozwolił, dla lepszego przejazdu z dworu Lipska do puszczy zbudować groblę oraz młyn na rzece Lebiedziance. Przywilej ten znany jest z potwierdzenia danego Jerzemu Chreptowiczowi przez Zygmunta Augusta w 1554 r.((AGAD, MK, nr 412, k. 62; BK, nr 1308, bez pag.)) Kolejny raz granicę Puszczy Krasnybór opisał Zygmunt III w roku 1590: poczowszy rekoju Lebiedinoju w reku Bobru, a rekoju Bobru do Timowa uroczyszcza, a od Timowa do Osinok, od Osinok do Czornoho Lesa, od Czornoho Lesa do Zimnese (?) Wody, od tot do Kaplic, od Kaplic do Wielikoho Lesa, od Wielikoho Lesa na bor rubeżami starymi, a borom do Lipowoho Lesa, czerez bor do Chomaszowa, z Chomaszowa do Olszanki reczki, kotoraja wpała w Wielikije Bołota a tyje bołota pryszli do tojeż Lebiedinoje reki((BK, nr 1308, bez pag.)).

1. Krasnybór i okolice. Fragment Mapy szczególnej województwa podlaskiego (. . .) Karola de Perthees, 1795. AGAD, Zbiór Kartograficzny, AK 98.
1. Krasnybór i okolice. Fragment Mapy szczególnej województwa podlaskiego (. . .) Karola de Perthees, 1795. AGAD, Zbiór Kartograficzny, AK 98.

Postacią centralną w dziejach dóbr i parafii był Adam Iwanowicz Chreptowicz, on to bowiem skolonizował te ziemie i zorganizował tu struktury kościelne. Urodził się 20 grudnia 1557 r. w Siennie((Biblioteka Czartoryskich w Krakowie (dalej BCz), nr 860, s. 90.)). Był synem Iwana i Magdaleny Skuminówny((G. Ryżewski, Adam Chreptowicz, podkomorzy nowogródzki (1557-1628), [w:] Małe miasta. Elity. Prace ofiarowane Profesorowi Edwardowi Szymańskiemu w siedemdziesiątą piątą rocznicę urodzin, red. M. Zemło, Supraśl 2005, s. 25-42.)). Nie piastował wysokich godności i urzędów. Na większości dokumentów podpisywał się jako podkomorzy nowogródzki, którym był już w 1590 r.((Centralne Archiwum Akt Dawnych Rosji w Moskwie (dalej CAADR Moskwa), F. 389, op. 1, nr 77, k. 147v; Pamiętniki Samuela i Bogusława Kazimierza Maskiewiczów (w. XVII), oprac. i wstęp A. Sajkowski, red. W. Czapliński, Wrocław 1961, s. 210.)) Urząd ten był zatem wysokim urzędem, ale w kategoriach powiatu. Dawał natomiast wgląd w interesy gospodarcze prowadzone w jego granicach. Z niewiadomych przyczyn (brak czasu?) zrezygnował z tego urzędu w 1600 r.((CAADR Moskwa, F. 389, op. 1, nr 87, k. 158-159v.)) Zaszczytną funkcję otrzymał Adam w 1620 r., kiedy występował jako marszałek trybunalski((Акты издаваемые Виленскою Археографической Комиссею для разбора древнихь актовь (dalej AVAK), t. XI, Wilno 1880, s. 97.)). Mając poważanie i ciesząc się wzorową opinią, posłował na sejmy((AGAD, Archiwum Radziwiłłów ( dalej AR), dz. V, nr 2170, s. 4-5.)).

W wyniku działu z bratem w 1583 r. Adam stał się posiadaczem Sienna i Kupiska. Wkrótce jednak po śmierci Iwana otrzymał należące do zmarłego brata dobra: część Szczors, Lipsk i Puszczę Krasnybór((BNU, F. I, nr 6014, s. 29.)). Duże dobra wniosła mu w 1584 r. druga żona Anna Komajewska. Były to: Wiszniew z folwarkami, Dzitwa, Wołyma, Kimele, Ponary a dwadzieścia i pół osm tysiąca złotych polskich (27 500 zł). W związku z powyższymi faktami po 1585 r., Adam rozpoczął na dużą skalę akcje gospodarcze w  swoich włościach.

Dziedzic przystąpił też do karczunku i kolonizacji Puszczy Krasnybór. Działalność ta spotkała się ze sprzeciwem Piotra Wiesiołowskiego, leśniczego grodzieńskiego((Piotr Wiesiołowski junior, marszałek WKL zm. 1621 r. Por. J. Maroszek, Pogranicze Litwy i Korony w planach Króla Zygmunta Augusta, Białystok 2000, s. 505-506.)). Jeszcze w 1590 r. król Zygmunt III specjalnym przywilejem potwierdził Adamowi posiadanie puszczy wraz z ograniczeniem((AGAD, MK, nr 412, k. 71; BK, nr 1308.)). Następnie Piotr Wiesiołowski oskarżył Adama Chreptowicza o przekroczenie nadania((AGAD, MK, nr 410, s. 1035; J. Wiśniewski, Dzieje osadnictwa w powiecie augustowskim od XV do końca XVIII wieku,[w:] Studia i materiały do dziejów Pojezierza Augustowskiego, Białystok 1965, s. 155.)). Król powołał specjalną komisję, która w 1599 r. szczegółowo badała granice((Narodowe Archiwum Republiki Białoruś w Mińsku (dalej NARB), F. 1839, op. 1, nr 1, k. 7; AGAD, MK, nr 410, s. 1078.)). Komisarze uznali wszystkie przywileje i prawa Adama Chreptowicza do Krasnegoboru za słuszne, co potwierdzili podpisami i pieczęciami((AGAD, MK, nr 410, s. 1063-78.)).

2. Plan podziału parafii krasnobarskiej zaproponowany przez Karola Brzostowskiego. ADŁ, l/220.
2. Plan podziału parafii krasnobarskiej zaproponowany przez Karola Brzostowskiego. ADŁ, l/220.

Sprowadzając do majątku nowych osadników Adam Chreptowicz dokonał na tym terenie fundacji sakralnych i zorganizował strukturę kościelną. Wydaje się, że pierwszą placówką obsługującą osadników, przybywających zapewne z innych dóbr Chreptowiczów, była parafia obrządku wschodniego, podlegająca władzy duchownej metropolitalnej((A. Mironowicz, Podlaskie ośrodki i organizacje prawosławne w XVI i XVII wieku, Białystok 1991, s. 273.)). Nie do końca pewna jest data jej utworzenia. W akcie z 27 sierpnia 1598 r. uposażającym plebana krasnoborskiego w grunta wsi Osinki czytamy: która wioska acz ma w sobie włók 10 wymierzonych, jednak dwie włóki na popa greckiego nabożeństwa, w tejże wiosce mieszkającego są oddzielone((Biblioteka Uniwersytetu Wileńskiego (dalej BUWil), F. 57, B533, nr 44, k. 218.)). Jak wynika z powyższego, parafię grecką w Krasnymborze utworzono wcześniej niż katolicką, a więc przed 27 sierpnia 1598 r. Najczęściej przyjmowaną datą powstania parafii obrządku wschodniego jest 1513 r.((Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego (dalej SG), t. V, Warszawa 1882, s. 640; J. Wiśniewski, Dzieje…, s. 155; A. Mironowicz, Podlaskie…, s. 268.)) Datacja ta jest jednak mało przekonywająca ze względu na późniejszą kolonizację tego obszaru, który do czasów Adama Chreptowicza porastała gęsta puszcza((G. Ryżewski, Sztabin. Dzieje obszaru gminy Sztabin od czasów najdawniejszych do współczesności, Białystok-Sztabin 2002, s. 30-40.)). Wydaje się zatem, że powstała ona niewiele wcześniej niż katolicka.

Drugą strukturą kościelną, która zawdzięczała swe powstanie działalności kolonizacyjnej Adama była parafia katolicka. Fundując 27 sierpnia 1598 r. parafię Adam Chreptowicz wraz z żoną Anną w wystawionym przywileju szczegółowo opisał jej uposażenie((Kościół katolicki na Podlasiu. Zbiór dokumentów erekcyjnych i funduszowych. (4) Krasnybór, wstęp i oprac. G. Ryżewski, Białystok 2000, s. 26; BCz, nr 1777, k. 275-276v; BUWil, F. 57, B533, nr 44, k. 217v-219.)). Dokument ten wymieniał pierwsze wsie powstałe na nowo kolonizowanym obszarze, podawał liczbę włók każdego sioła, co świadczyło o przeprowadzonej już w tym czasie pomiarze.

3. Kościół pw. św. Rocha w Krasnymborze. (W zbiorach ROBiDZ Białystok. Wszystkie zdjęcia wykonała A. Kulak w 2007 r.).
3. Kościół pw. św. Rocha w Krasnymborze. (W zbiorach ROBiDZ Białystok. Wszystkie zdjęcia wykonała A. Kulak w 2007 r.).
4. Kościół pw. św. Rocha w Krasnymborze. (W zbiorach ROBiDZ Białystok).
4. Kościół pw. św. Rocha w Krasnymborze. (W zbiorach ROBiDZ Białystok).

Oprócz parafii prawosławnej, obsługiwanej przez uposażonego w dwie włóki popa oraz parafii katolickiej, którą administrował pleban krasnoborski Adam Chreptowicz wybudował na przełomie XVI i XVII wieku (dokładna datacja nie jest znana) cerkiew i klasztor, gdzie osadził mnichów obrządku wschodniego((Jerzy Wiśniewski twierdził, że kościół ów wzniesiony został około 1615 r. Prowadząca tu badania w 1964 r. Teresa Szyburska, myląc obiekt z kościołem parafialnym, przyjęła rok erygowania parafii (1598 r.) jako datę ukończenia budowli. Szczegółowe badania przeprowadzone w 1966 r. pod kierunkiem Anny Czapskiej określiły czas budowy kościoła na lata 1584-1589. Jest to powszechnie przyjmowana datacja, z którą trudno się jednak zgodzić. Czapska ustaliła pierwszą cezurę na podstawie roku objęcia dóbr przez budowniczego obiektu Adama Chreptowicza. Data końcowa to powołanie się na badania Szyburskiej, która myląc kościół parafialny z zakonnym przyjęła datę fundacji parafii katolickiej jako datę zakończenia prac budowlanych. Tylko że Czapska najprawdopodobniej mylnie przepisała datę: zamiast 1598 zapisała 1589. Stąd ogólnie przyjęta datacja budowy jest wielkim nieporozumieniem. Można jedynie stwierdzić, iż budynek świątyni został wzniesiony w latach gospodarowania w dobrach Adama Chreptowicza. Najstarszą wzmianką źródłową mówiącą o już istniejącej świątyni wydaje się być zapis z pamiętnika Adama Chreptowicza: Roku Pańskiego 1614. Jerzego, syna mojego córeczka na imię Anna, pierworodna, a wnuczka moja miła ten świat mizerny opuściła, mając lat wieku swego 2 niespełna, ciało jej z żałością rodziców i nas oddane jest ziemi w kościele w imieniu moim Krasnym Boru. Umarła dnia dwudziestego drugiego miesiąca marca [22 III 1614], pochowana dnia dwudziestego szóstego. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że mowa jest o kościele murowanym – mauzoleum rodowym. Por. T. Szyburska, Kościół parafialny p.w. Zwiastowania NMP, Warszawa 1964, (maszynopis); A. Czapska, Centralny kościół z XVI wieku w miejsc. Krasnybór, pow. Augustów, [w:] Studia i materiały do dziejów Pojezierza Augustowskiego, Białystok 1967, s. 467-478; G. Ryżewski, Sztabin…, s. 90-96.)). Kiedy przybyli tu mnisi i czy byli to jeszcze prawosławni (przed 1596 r.), czy już unici, również nie da się precyzyjnie określić. Więcej danych wskazuje na unitów((Kwestia przynależności wyznaniowej mnichów była przedmiotem polemik historycznych (L. Postołowicz, Recenzja pracy A. Mironowicza, Podlaskie ośrodki i organizacje prawosławne w XVI i XVII wieku, Białystok 1991, „Białostocczyzna”, nr 1, 1992, s. 43; A. Mironowicz, Wymuszona polemika, „Białostocczyzna”, nr 2, 1992, s. 45; L. Postołowicz, W odpowiedzi A. Mironowiczowi i aneks do recenzji, tamże, s. 47; W. Aleksiejuk, W Krasnymborze – cerkiew czy kościół, „Czasopis”, R. 3, nr 10, październik 1992, s. 8). Jedynych pewnych informacji może dostarczyć dokument pergaminowy przechowywany w Bibliotece Akademii Nauk w Wilnie. Dokument ten pisany w języku ruskim, wystawiony dnia 5 lutego 1627 r. w Krasnymborze przez Adama Chreptowicza przynosi następujące informacje: Adam Chreptowicz wymurował cerkiew i klasztor reguły św. Bazylego w Krasnymborze. Nadał temu klasztorowi folwark Cisów i sioło Kamień. W wyniku morowego powietrza wszyscy poddani monasterscy wymarli. Zakonnicy wzięli w zamian pewną sumę pieniędzy, za którą w miejsce fundacji krasnoborskiej, dostali inną w nowogródzkim monasterze. Adam Chreptowicz nie chciał, aby cerkiew krasnoborska zostawać miała bez uposażenia, więc w miejsce starej fundacji nadał trzy włóki ziemi. Oddzielnie fundował w miasteczku Osinki w majętności krasnoborskiej cerkiew, przy której nadał mieszkanie dla popa. Z przytoczonego dokumentu wynika, że Adam Chreptowicz wymurował oraz uposażył klasztor i cerkiew mnichów reguły św. Bazylego. Jeżeliby budynki cerkwi i klasztoru w Krasnymborze Adam Chreptowicz wzniósł przed 1596 r., fundacja dotyczyłaby zakonników obrządku wschodniego, jako że było to przed unią. Przechodząc na unię, fundator określił charakter wyznaniowy placówki. Trudno bowiem wyobrazić sobie sytuację, gdy mnisi opiekujący się mauzoleum rodowym Chreptowiczów, mimo przyjęcia unii przez patronów pozostaliby przy wierze prawosławnej. Warto też rozważyć inną hipotezę. Ksiądz Likowski w swym dziele poświęconym dziejom unii stwierdzał: Klasztor św. Trójcy, gdy Rutski na stolicę metropolitalną wstępował, jaśniał świętością swego nowego archimandryty Józafata i ścisłym przestrzeganiem reguły zakonnej przez wszystkich jego mieszkańców. A pod wpływem klasztoru św. Trójcy odnowiły się klasztory w Mińsku w Nowogródku i powstały nowe klasztory tymże duchem ożywione w Byteniu, w Żyrowicach, w Krasnymborze i w Grodnie. W związku z tym, że obiekt prawdopodobnie nie został wzniesiony przed unią, druga koncepcja wydaje się bardziej prawdopodobna. Jak widać powstanie krasnoborskiego klasztoru bazylianów Likowski jednoznacznie wiązał z działalnością Welamina Rutskiego, unickiego metropolity, reformatora życia zakonnego, a więc na czasy po 1596 r. Wtedy fundacja dotyczyłaby unickich bazylianów. Bazylianie przebywali w Krasnymborze do 1627 r., kiedy w wyniku morowego powietrza, które wygubiło ich poddanych otrzymali zamianę funduszu i wynieśli się do Nowogródka Por. Biblioteka Litewskiej Akademii Nauk w Wilnie (dalej BLAN), F. 4, nr 35, dok. perg.; G. Ryżewski, Sztabin…, s. 75-78, 90-93; E. Likowski, Unia Brzeska (1596 r.), Warszawa 1907, s. 247.)). W 1627 r. Adam Chreptowicz dał zamianę funduszu bazylianom krasnoborskim, ponieważ w wyniku morowego powietrza, które nawiedziło dobra krasnoborskie wszyscy poddani monasterscy wymarli. W związku z tym Adam nadał im fundację w Nowogródku, dokąd wyszli zakonnicy. Lecz aby cerkiew krasnoborska nie pozostawała bez uposażenia ufundował przy niej trzy włóki ziemi. Oddzielnie wystawił w miasteczku Osinkach (Sztabin) cerkiew, przy której nadał dom na mieszkanie parochowi((BLAN, F. 4, nr 35. Po bazylianach krasnoborskich być może ma krótko zawitały tu siostry tej reguły lecz oprócz  tradycji nie znajduje to potwierdzenia w znanych mi dokumentach historycznych. W 1661 roku Chreptowiczowie ufundowali przy kościele murowanym bernardynów. Fundacja ta była niezrealizowana lub bardzo nietrwała bowiem już w 1665 roku toczyły się rozmowy o jej przeniesieniu. Dopiero w 1680 roku wdowa po Samuelu Chreptowiczu Konstancja z Dolskich sprowadziła do Krasnegoboru dominikanów i hojnie ich uposażyła. Zakonnicy przebywali tu do 1825 roku. Por. G. Ryżewski, Kościół w Krasnymborze, „Jaćwież”, nr 29, 2005, s. 18-20.)).

Fundusz parafii katolickiej w 1598 r. ustanawiał trzy jarmarki: na dzień Zwiastowania Panny Marii (25 III), na dzień Nawrócenia Świętego Pawła (25 I) i trzeci w dniu Świętego Bartłomieja (24 VIII), których trzech jarmarków wszystkie pożytki i dochody temu pomienionemu kościołowi i plebanowi jego wiecznie oddajemy((BUWil., F. 57-533, 44, k. 218. )). Oprócz dochodów z jarmarków przywilej stanowił: Dwór przy tym kościele na mieszkanie plebanowi, przy którym dworze postępujemy i oddzielamy temuż plebanowi, na sady, ogrody i na zasiewanie jarzyn, roli między pasznią dworną na 5 beczek, mianowicie począwszy równo z pasznią dworną, aż do rzeki Lebiedziny, w której rzece, tenże pleban wolne łowienie wszelkich ryb, gdzie i czym będzie chciał, zawsze mieć będzie. Do tego na tenże kościół i plebany jego wiecznymi czasy darujemy, funduję wioskę osobliwą Osinki nazwaną, która w tym położeniu leży: z jednej strony przy granicy sioła mego Krasnoborskiego, z drugiej strony przy granicy sioła mego Kamienia, z trzeciej strony przy granicy bojarzyna mego Dyla, a z czwartej strony granicy rzeka Bobra, z której wolne łowienie ryb plebanom kościoła pomienionego, tymże sposobem jako z rzeki Lebiedzinej, na każdy czas zostawujemy, która wioska, acz ma w sobie włók 10 wymierzonych, jednak dwie włóki na popa greckiego nabożeństwa, w tejże wiosce mieszkającego są oddzielone, a 8 włók na plebana wzwyż pomienionego wiecznie przychodzi. Nadto dań korcową albo pokorczewsczyznę żytnią po wszystkich siołach i poddanych tegoż imienia mego krasnoborskiego, na wychowanie plebanów kościoła rzeczonego na wieczność funduję i postępuję. Mianowicie z sioła Przekopu z włók 27, z sioła Jasionowa z włók 30, z sioła Krasnoborki z włók 30, z sioła Kamienia z włók 24, z sioła Kunice z włók 15, z sioła Cisowa z włók 15, z sioła Lebiedziny z włók 30, także od bojarów moich na imię od Dyla z włók 5, od Iwana Tokacza z włók 5, od Andrzeja z włók 5, od Fiedora Wilamonowicza z włók 2, z których wszystkich siół, z poddanych bojar moich pomienionych, z każdej włóki na każdy rok po korcu żyta plebanowi kościoła naszego, nowo od nas fundowanego na wieczność przychodzić ma. Do tego jeszcze wzwyż pomienionych włókach plebańskich jest rzeczka nazwana Krzywa, na której wolno będzie plebanowi, jeśli zechce, staw zająć i młyn na nim według upodobania swojego zbudować, czego na swój pożytek wiecznie używać ma. A osobliwie z barci, które by na tych grunciech plebańskich były, wszystek miód na samego plebana przychodzić ma, a z wioski na kościół fundowanej, tedy z tymi poddanymi plebańskimi po połowicy; wygon bydła do boru mojego plebanowi zawsze ma być wolny. Drwa także plebanowi naszemu na wszelką potrzebę plebańską zawsze brać wolno będzie tam gdzie na mój dwór brać będą. Nadto jeszcze z każdej włóki po wszystkich wsiach tego imienia mego księdzu plebanowi kościoła pomienionego kolędy po 3 grosze, a włoczebnego((Opłata wielkanocna.)) także po 3 grosze litewskich, każdego roku wiecznymi czasy przychodzić ma, jako i wszelkie insze przychody kościelne, które według zwyczajów powszechnych, katolickich, kapłanom przynależą, te wszystkie od poddanych moich pomienionych, plebanom kościoła naszego krasnoborskiego przychodzić mają((BUWil., F. 57-533, 44, k. 218-219.)).

Na przyznanych sobie włókach wyodrębnionych z Osinek (Sztabin), przez które przepływała rzeczka Krzywa, pleban założył wieś i folwark, które wzięły nazwę od tego cieku wodnego, jak wynika to z późniejszych dokumentów. Następnie po zamianie funduszu (o czym niżej), włóki te włączono w obręb Osinek, bo przestała w dokumentach funkcjonować nazwa Krzywa. Zamiana ta nastąpiła w 1627 r.((BUWil., F. 57-533-1356, k. 2.)) Adam Chreptowicz tak tłumaczył powody zamiany uposażenia parafialnego: iż naprzód ta wieś Krzywa była odległa we dwóch milach od kościoła krasnoborskiego, od plebanii także, i meszne z pokorczewsczyzną częścią dla rozchodzenia się, częścią też dla ubóstwa poddanych, nie oddawania nie zawsze księży plebanów dochodziła, dla czego słusznego wychowania ksiądz pleban mieć nie mógł. Przeto ja, Adam Chreptowicz, za wolą, rozkazaniem i konsensem w radzie przewielebnego a z tego świata zeszłego jm. księdza Benedykta Wojny, biskupa wileńskiego, uczyniłem odmianę gruntując aby zawsze wychowanie lepsze miał każdy pleban przy kościele krasnoborskim mieszkający, to jest miasto tej wsi Krzywe,j w której było 8 włók nadałem odmianą wieś Lebiedzinę niedaleko kościoła także włók osiadłych 8, na których włokach ośmiu, poddanych dwadzieścia i cztery, a miasto meszny i pokorczewsczyzny w tejże końcu Lebiedziny dałem folwark do którego włók 4 dostatecznie wymierzone, w którym folwarku na każdą zmianę po 40 beczek żyta siać się może, co wszystko pospołu ograniczyć kazałem te włók 12, wioskę pospołu z folwarkiem, począwszy od rzeki Lebiedziny do końca mostu, który na rzece Wcieklinie (Wściekliźnie?) ze wsi Lebiedziny do kościoła idąc, którego ograniczenia i kopców osypanie tak paszni folwarkowej plebańskiej jako i poddanych plebańskich, dałem osobliwy list księdzu plebanowi kościoła krasnoborskiego przy tym funduszu, a osobliwie nadałem gruntu przy kościele z cmentarzem, plebanią i ogrodami morgów 5, począwszy od drogi, która idzie ze dworu do wsi Lebiedziny  (…) przy granicy cerkiewnej podle sadzawek plebańskich do rzeki Lebiedziny, z drugą stronę do tejże drogi ścianką od granice dwornego pola, do tejże rzeki Lebiedziny, także i sianożęci od Czarnego Lasu z jedną stronę granice króla JM a z drugą stronę sianożęci świeszczennika mojego osińskiego tak na folwark plebański, jako i poddanych plebańskich nadałem morgów 20. Do tego drwa z puszczy mojej krasnoborskiej tam gdzie na dwór krasnoborski brać będą, pozwalam wolne na własną potrzebę plebańską, także i mliwo wolne w młynie moim przez dawania miarki na własną potrzebę tegoż księdza plebana krasnoborskiego. Osobliwie ze wszystkich jarmarków którekolwiek przy tym kościele bywają, wszelkie pożytki księdzom plebanom należeć mają. Nadto na rzece Bobrzy temuż księdzu plebanowi pozwalam wolne łowienie ryb różnemi siatkami okrom trihubiej i niewodu, które to grunty wyż mianowane do tego kościoła krasnoborskiego ode mnie dawno fundowane, a teraz tą odmianą ugruntowane, aprobowane, i zagraniczone wiecznemi czasy funduję, umacniam i tak mieć chcę, aby po wszystkie potomne czasy nigdy nie naruszone i odejmowane nie były i gdzieżby którykolwiek potomek albo posesor tego imienia krasnoborskiego, jakąkolwiek krzywdę ks. plebanom kościoła krasnoborskiego czynił, tedy na każdego takowego jako fundator zakładam złotych polskich 1000 zaręki do jakiegokolwiek prawa a mianowicie do Trybunału Duchownego pozwać forum daję, jednak to zapłaciwszy do tego kościoła krasnoborskiego, wiecznemi czasy należeć ma zawsze. A księdza plebana nie insza powinność ma być tylko żeby w tym kościele za duszę nas fundatorów Pana Boga prosili. Obawiając się zaś tego, aby który posesor heretykiem nie był, zaczym i o kościół mało dbając po zejściu plebańskim inszego nie podawał, za czym by chwała Boża w tym kościele wakować musiała, tedy gdyby który z potomków lub posesorów heretykiem pokazał się, zarazem potomkom i posesorom kolacja od tego czasu ustaje, ale to wkładam na jm. ks. biskupa wileńskiego na ten czas będącego, a gdzieżby przez starość kościół ten upadł lub poprawy potrzebował, tedy z puszczy mej krasnoborskiej pozwalam drzewa tak na poprawę starego, jako i na zbudowanie nowego ile potrzeba będzie wymagała.

Podpisy do aktu złożyli: Adam Chreptowicz, Fiedor Protasewicz, podwojewodzi nowogródzki, Albrycht Chreptowicz, Michał Chreptowicz.

Do pracy na rzecz parafii zobowiązani byli poddani: Leon Siemionowicz, woły ma, Jędrzej Marcinowicz, Marcin Bernat, Tomasz Trochimczyk, Jędrzej Chrisztojkowicz, Matys Lenczyk. Powinności ich określano jak następuje: Z ćwierci 2 dni robić a trzeci dzień czasu żniwa za pańskim chlebem. Dziakło. Z włóki beczka żyta, beczka owsa, złotych 2, gęś i kapłon. Jajec 20. Podwoda za pańskim chlebem dokąd poślą.

Z polecenia Adama Chreptowicza Marcin Rządziewski wytyczył grunta w Lebiedzinie przynależne parafii: Naprzód pierwsza granica główna poczyna się od rzeki Lebiedziny nad którą rzeką folwark plebański i sioło Lebiedzina, a idzie bokiem do tego gruntu Wcieklina począwszy od rzeki zwyż mianowanej Lebiedziny podle trzech poletków plebańskich aż do końca trzeciego poletka plebańskiego, tąż rzeczką Wciekliną (Wściekliną) zawiedziona w końcu ostatniego poletka od tej rzeczki Wciekliny poszła ściana prostym trybem na sznurów 3, tam jest kopiec zakopany, na rogu której ściany zakopany i prostym trybem (…) Boku drugiego, na której ścianie kopców jest 2, to jest pośród ściany a drugi na rogu podle przydatku temuż siołu należącemu (…)((Litewskie Państwowe Archiwum Historyczne w Wilnie (dalej LPAH), F. 694, op.1, nr 3969, k. 81-83v.)). Rejestr dymów dóbr duchowieństwa katolickiego diecezji wileńskiej z 1653 r. odnotował, że z 8 dymów należących do parafii krasnoborskiej zapłacono 12 zł((Rejestr dymów dóbr duchowieństwa katolickiego diecezji wileńskiej z 1653 r., oprac. W. F. Wilczewski, „Nasza Przeszłość”, t. 101, 2004, s. 301.)).

Pierwszy parafialny kościół był kościołem drewnianym w przeciwieństwie do kościoła zakonnego, którym opiekowali się bazylianie i który pełnił rolę mauzoleum rodowego Chreptowiczów. Badacze często mylili kościół parafialny z kościołem zakonnym – murowanym((A. Czapska, Centralny kościół…, s. 467-468; T. Szyburska, Kościół parafialny p.w. Zwiastowania NMP, Warszawa 1964, (maszynopis). Najstarsza, zachowana wizytacja kościoła murowanego pochodziła z 1660 r.: Kościół sam murowany, sklepisty, z chórem murowanym i zakrystią murowaną. Przy kościele samym 2 sklepy nie wielkie murowane. Kościół pokrycia ani kopuły nie mający. Wewnątrz kościoła ołtarzów 3. Ad latus dextrum ołtarz drewniany stolarski, w którym obraz B. Stanislai Kostce, na którym votus 12, przy nim portatyl konsekrowany. Ad latus sinistrum ołtarz niewielki w którym B. Virginis Loretana imago. Crucis po ścianach apparent, ex relatione dicitus esse ecclesia consecrata, a RNDMS Rudzki, eotius Russia Matripolita archiepiscopo połocen. W kościele formy dębowe rzezane. Szafa dębowa rzezana niedaleko ołtarza wielkiego na aparaty. Przy zakrystiej forma dębowa, z której ad populum corcie fit. Ołtarz wielki z drzewa stolarskiego prostą strukturą,niewielki, w nim cyborium, w którym pixis argentea diaureata, parva, przy ołtarzu portatyl konsekrowany, na ołtarzu imago B. Virginis multis miraculis (…). Sam obraz na płótnie piorunem uderzony, cały jednak tylko srzod obraza na kształt pręgi czarnej mający i ręka prawa ogniem okurzona. Na tym obrazie korona srebrno złocista nad głową Panny Przenajświętszej, sceptrum w ręku złociste, luna sub pedibus złocista, nad Panem Jezusem korona złocista, w ręku świat cum crucis srebrny, pręgi złociste, na obrazie zausznice szczerozłote, rubinowe, sztuczek małych szczerozłotych rubinowych dwie. Łańcuszek szczerozłoty w drobne kółeczka, na nim kryształowy w złoto oprawny relikwiarz. Łańcuszek drugi złoty, większy trochę. Pierścieni szczerozłotych z różnemi kamieńmi i obrączek numero 27. Krzyżyk kawalerski szczerozłoty waży czerwonych złotych 2. Krzyżyk rubinowy maleńki szczerozłoty. Łańcuszek drobniuchny szczerozłoty z krzyżykiem rubinowym. Tabliczka szczerozłota maleńka, która waży czerwonych złotych 2. Obrączka szczerozłota, która waży czerwonych złotych 3. Kaszta diamentowa. Sztuczki rubinowe maleńkie na Panu Jezusie 3. Pereł wielkich sznur jeden. Item pereł sznurów 7 różnych wielkich i małych. Sznur pereł z koralami. Sznur pereł z gagatkami czarnymi. Wieniec perłami sadzony. Manele perłowe wielkie, manelki perłowe maleńkie, manelki perłowe z paciorkami czarnemi. Manelki bursztynowych paciorek, z maluśkiemi żółtymi paciorkami i z perłami drobnemi. Koralików sznurek niewielki. Votiva tabella przy Obrazie Najświętszej Panny. Tablica złocista wybijana,. Serc złocistych 2. Gwiazd złocistych 9. Twarz złocista maleńka. To srebro złociste waży grzywne jedną łatów 6. Innych tablic srebrnych, votiv tak wielkich jako i małych i wszystkie signa votiva pedum manuum stellarum przy których i łańcuch srebrny jeden numero 286 co wszystko waży grzywien 35 łatow 12. Item lichtarzów srebrnych 2, które ważą grzywien dwie. Item stopa srebrna Najświętszej Panny. Metal talarowy pozłocisty. Numisma Sigismundi Terti złociste maleńkie. Numisma drugie maleńkie srebrne, na którym imago B.V. Agnusków srebrnych 3, krzyżyków srebrnych 9. Medalik srebrny jeden. Sygnetów srebrnych 2, krzyżyków złocistych 2, lilia złocista maleńka z perłami drobnemi. Relikwiarzów w srebro i kryształ oprawnych 2. Relikwiarzów rzymskich rogowych wielkich i małych 9. Pacierze bursztynowe. Zasłona na obraz. Obrazy: Obrazy na miedzi w ramach 2. Obraz Coronationis Christi niewielki. Relikwiarzów w ramy oprawnych cum reliquis ssrum 4. Obrazków maleńkich w ramach 5. Por. LPAH, F. 694, op.1, nr 3969, k. 81-83v.)). W 1627 r. Adam Chreptowicz wyraźnie stwierdzał: Iż w roku 1598 miesiąca Augusta dnia 27 w imieniu moim krasnoborskim Przekopie w powiecie grodzieńskim leżącym, zbudowawszy kościół drewniany założenia Zwiastowania Panny Maryiej Najświętszej Dziewice, względem większego ołtarza, a względem mniejszych ołtarzów Nawrócenia Pawła, a na drugim św. Bartłomieja((LPAH, F. 694, op. 1, nr 3969, k. 81; BCz, nr 860, s. 89; BUWil., F. 57-533, 44, k. 217v-219.)). Także w 1661 r. Samuel Chreptowicz wyraźnie odróżnił kościół murowany zakonny od kościoła parafialnego, który był drewniany((Archiwum Diecezjalne w Łomży (dalej ADŁ) III/12, bez pag.)). Trudno powiedzieć, czy wybudowana w końcu XVI wieku świątynia przetrwała wojny połowy XVII wieku i czy wizytacja z 1662 r. opisywała tę pierwszą świątynię. Z opisu tego niewiele można wnioskować na temat architektury obiektu, więcej natomiast na temat wyposażenia. Wiemy, że na majątek ruchomy kościoła składał się m.in. Kielich srebrny złocisty wszystek z patyną takąż, staroświeckiej roboty od fundatora z herbami jego. Kielich srebrny wszystek złocisty z patyną takąż od księdza Wita Służewskiego. Kielich srebrny (…) z patyną białą, które to pośledniejsze 2 kielichy są pozłocane proprio sumptu moderni parochi Laurenty Szlaszynski. Puszka srebrna wielka, ab intra złocista in qua sacrum Eucharystia desuper Passio Crucifixi. Monstrantia srebrna dostatnia z wieżyczkami trzema, cyrkuł w promieni, melchizedek złocisty. Opisując dalej srebrne wyposażenie wizytator stwierdzał, że to wszystko srebro za pieniądze księdza Wita Służewskiego olim plebana krasnoborskiego sprawowane.

5. Ołtarz główny św. Rocha w kościele pw. św. Rocha w Krasnymborze (w zbiorach ROBiDZ Białystok).
5. Ołtarz główny św. Rocha w kościele pw. św. Rocha w Krasnymborze (w zbiorach ROBiDZ Białystok).

Przybyło na obraz Panny Najświętszej Częstochowskiej naprzód korona na głowę Panny Najświętszej, serce srebrne, sceptrum srebrne, item tabliczka srebrna. Item gwiazd srebrnych 7. Nad wizerunkiem Jezusa korona srebrna item iglica srebrna. Krzyżyk srebrny na łańcuszkach, pierścionków 3, jeden złoty, a srebrnych 2. Krzyżyków 3.

Wśród parametrów liturgicznych wymieniano m.in. welu atłasu białego z listewką wokoło różnym jedwabiem elegantir szytą (…) z herbami kolatora et consortis z literami O. CH. A. K. z rokiem 1634((LPAH, F. 694, op.1, nr 3969, k. 81-83v.)). Zapewne litery te należy odczytać jako inicjały Ostafieja (Eustachy) Chreptowicza i jego żony Anny z Kurzenieckich, którzy właśnie w tym czasie byli kolatorami kościoła((G. Ryżewski, Ród Chreptowiczów herbu Odrowąż, Kraków 2006, s. 254-258.)). Wymieniano też szerzynkę rąbkową z blaszką złotą i napisem Halszka Chreptowiczówna((LPAH, F. 694, op. 1, nr 3969, k. 81-83v.)). Fundatorką jej była zapewne Elżbieta córka Adama Chreptowicza, która w r. 1603 wyszła za mąż za Filona Kopcia marszałka lidzkiego((G. Ryżewski, Ród…, s. 101.)).

Od ostatniej wizytacji przybyło herbów 6 na adamaszku lazurowym do tego kościoła krasnoborsakiego od jm. sławnej pamięci pana Adama Chreptowicza fundatora kościoła tegoż, podkomorzego nowogródzkiego. Kończąc opis kościoła wizytator stwierdzał: Na ostatek w tyle kościoła z zamkiem wnętrznym na zawiasach i z kłódką drzwi. Zakrystia z zamkiem i kłódką. Skrzynia dla srebra zamczysta, szafek dwie, jedna dla aparatów, druga dla srebra. Kazalnica ze czterema Ewangelistami rzezanemi i pomalowanemi. Krucyfiks pośród kościoła. Pozytyw z ośmią głosów malowany, ławki, spowiednica, krata przed ołtarzem z balasami malowanemi. Pawiment przed ołtarzem sadzony. Obrazów apostolskich 11 (być może chodzi o pozostałości ikonostasu z dawnej cerkwi)((Istnieje tradycja mająca częściowe potwierdzenie w źródłach, że w miejscu dzisiejszego kościoła św. Rocha przed 1598 rokiem funkcjonowała cerkiew. Kiedy Adam Chreptowicz wzniósł kościół murowany dla bazylianów wierni prawosławni otrzymali nową świątynię (istniała też kaplica w Sztabinie) a część wyposażenia przeznaczył do wybudowanego kościoła katolickiego, stąd 11 obrazów apostolskich mogło być pozostałością prawosławnego ikonostasu z istniejącej tu wcześniej cerkwi. Niestety jest to hipoteza niepewna, bowiem nie znamy daty ukończenia budowy kościoła murowanego. Wiemy, że istniał przed 1614 rokiem, a inne dane pośrednie wskazują, że nie był wzniesiony przed unią 1596 r., a wręcz, że fundacja została zrealizowana w czasach metropolity unickiego Welamina Rutskiego a więc po 1613 r. Por. G. Ryżewski, Sztabin…, s. 77, 90-91.)), pasja nad zakrystią. Chór porządny. Cmentarz dobrze ogrodzony, kościół wszystek gontami pokryty sumptu et opera moderni parochi Laurenty Szlaszyński. Ołtarzów 3.

Na dzwonnicy było trzy dzwony: jeden większy, drugi średni, trzeci mały((LPAH, F. 694, op. 1, nr 3969, k. 81-83v.)).

Obok kościoła stała plebania do której prowadziły  wrota wielkie z furtką sumptu moderni parochi Laurenty Szlaszynski dranicami pobito. Samą plebanię opisywano jak następuje: Dom nowy, przy nim sień także dranicami pobito, do tej sieni drzwi na zawiasach i z wrzeciądzami. Z tej sieni świetlica stołowa, do niej drzwi na zawiasach i za zaszczepką, ław w niej wielkich dwie, stół, okien w ołów 3, piec zielony, przy tym piecu kominek murowany niski. Z tejże izby komora, do niej drzwi na zawiasach z wrzeciądzem, w tej komorze okien dwie sumptu moderni parochi, służby dwie, jedna w komorze, druga w świetlicy.

6. Ołtarz boczny św. Kazimierza w kościelepw. św. Rocha w Krasnymborze (w zbiorach ROBi OZ Białystok).
6. Ołtarz boczny św. Kazimierza w kościele pw. św. Rocha w Krasnymborze (w zbiorach ROBiDZ Białystok).

7. Ołtarz boczny z wizerunkiem Pana Jezusa w Ogrójcu w kościele pw. św. Rocha w Krasnymbo­rze (w zbiorach ROBiDZ Białystok).
7. Ołtarz boczny z wizerunkiem Pana Jezusa w Ogrójcu w kościele pw. św. Rocha w Krasnymbo­rze (w zbiorach ROBiDZ Białystok).

Przy plebani stała stajenka dla koni, piwnica ze skoblami, dom stary, przy którym stajnia dla koni i dla wozów. Odryna dla zachowania zboża. Za plebanią nad sadzawkami pustemi browar, oznica, łaźnia ze wszystkiemi statkami drzewianemi to sumptu moderni parochi.

Do folwarku plebańskiego w Lebiedzinie prowadziły wrota wjezdne na biegunach, z furtką dranicami oszczędnie pobite. Stała tu szopa wozowa, piekarnia z komórką i drzwiami porządnie postawiona. Przeselnik nowo postawiony, w którym przęseł czworo. Chlew, stajnie dwie z przegrodami i chlewków małych 3 dla różnej żywiny. Obora przy tym porządnie ogrodzona. Za tym budowaniem ogród do warzywa porządnie ogrodzony i ogródek  w podwórzu; przy tym ogródku studnia porządna.

Gumno stare z dwiema zasiekami i zamkami porządnymi. Gumno drugie wielkie z dwiema zasiekami, przy nim stodoła nowo zbudowana z zamkami dobremi, a przy tych gumnach plewnia i brog. Te gumna porządnie ogrodzone. Spichlerz nowy i z zamkiem do sypania zboża z zasiekami czterema i z wszelkim sprzętem do chowania zboża, dekiem pokryty z zamkiem wnętrznym i kłódką. Przy tym spichlerzu wozownia porządnie zrobiona, od której wozowni wszystek folwark robotą ciesielską dylami jest porządnie ogrodzony. W tymże folwarku sienki dwie z komorami i z zaszczepkami. Serniczek w pośrodku podwórza na słupie.

Przy podaniu plebani księdzu Szlaszyńskiemu po śmierci księdza Służewskiego naliczono w budynkach: krów z cielętami – 3, krów bez cieląt -.3, roczniaków troje, świń dwoje.

Wizytator stwierdzał, że fundatorzy nadali parafii księgi pobożne, wśród których były: Biblia Jakuba Wujka, kazania Fabiana Birkowskiego, Postyla Wujkowa na niedzielę, Kazania przygodne księdza Piotra Skargi((LPAH, F. 694, op. 1, nr 3969, k. 86v-87v.)).

W kilkanaście lat później kościół był już w bardzo złym stanie, bowiem ksiądz Kurczewski podając stan kościołów parafialnych na podstawie wizytacji z lat 1674-1676 zapisał: Krasnybór, kościół drewniany, grozi ruiną((J. Kurczewski, Stan kościołów parafialnych w diecezji wileńskiej po najściu nieprzyjacielskim 1655-1661, „Litwa i Ruś”. t. 2, z. 1, 1912, s. 61; tenże, Biskupstwo…, s. 178.)).

Wiemy, że kolejna drewniana świątynia została wybudowana w 1740 r.((W. Jemielity, Sanktuaria maryjne w diecezji łomżyńskiej, Łomża 1991, s. 60.)) Wznieśli ją potomkowie Andrzeja Chreptowicza. Andrzej Chreptowicz był synem Samuela i Konstancji z Dolskich. Pierwsza wzmianka o nim pochodziła z 1682 r., kiedy kwitował z zastawnej sumy Karola Dolskiego. Wydaje się, że w tym czasie musiał być Andrzej człowiekiem dojrzałym((LPAH, F 447, op. 22, nr 299, k. 7.)). Był on chorążym starodubowskim, rotmistrzem JKM roty pancernej. Brał udział w walkach związanych z wojną północną, a nawet ufundował chorągiew pancerną, jak wynika z dekretu (1708 r. z Łozdziej) Józefa Franciszka Sapiehy, generał-majora wojsk litewskich. Chorążym tej chorągwi był Piotr Wilczek, kasztelanic smoleński((NARB, F. 1711, op.1, nr 3, k. 770-770v, 781.)). Występował też z tytułem pułkownika JKM((LPAH, SA, nr 111, k. 1408.)). Andrzej Chreptowicz podpisał się w 1732 r. pod instrukcją sejmiku daną posłom grodzieńskim na sejm ekstraordynaryjny((AVAK, t. VII, s. 279.)). Umarł w 1736 r. Od tego czasu w dokumentach występowali wyłącznie jego synowie, a o nim nie było żadnych informacji((ADŁ, III/12, bez pag.)).

Żoną Andrzeja była Joanna Chodakowska, z którą pozostawił liczne potomstwo. Joachim Chreptowicz wspominał o sześciu synach Andrzeja, nie wymieniając ich imion. Wszyscy zeszli bezpotomnie. Udało się ustalić następujących potomków Andrzeja: Antoni, Dominik, Samuel, Marcin, Franciszek, Jacek oraz córki Elżbieta i Izabela((NARB, F. 1711, op. 1, nr 7, k. 311.)). To synowie Andrzeja, którzy dziedziczyli po ojcu dobra byli fundatorami nowego kościoła((Męscy potomkowie Andrzeja w większości dokumentów występowali razem i byli nazywani chorążycami starodubowskimi poza Antonim, który czasem podpisywał się starostą trylewskim. Głównymi i chyba jedynymi dobrami chorążyców były dobra Krasnybór, jak wynika ze znanych mi dokumentów. Najstarszym synem Andrzeja był Antoni, który najwcześniej pojawił się w źródłach sądowych. Służył on podczas wojny północnej w wojsku, jak wynikało z akt procesowych 1720 r., gdy sądził się z Jakubem Trzeciakiem, cześnikiem owruckim. Otóż Trzeciak oskarżał Chreptowicza o nieoddanie licznych długów w srebrze i zbożu jakie ten zaciągnął w 1713 r., gdy byli jeszcze w wojsku w dobrej konfidencji i przyjaźni, a do tego będąc pod jednym znakiem. W 1736 r. sądziła się sprawa z powództwa Jana Bukowskiego, chorążego owruckiego, pułkownika JKM oraz Michała Kołyszko, porucznika JKM i Samuela Toczyskiego, którzy oskarżali Aleksandra, cześnika trockiego, Antoniego, skarbnika kowieńskiego Massalskich, Franciszka, Marcina Chreptowiczów, chorążyców starodubowskich i Aleksandra Narwoysza w jednostajnej radzie i namowie z sobą będących o to, że obżałowani nie mając żadnych powodów i pretensji do żałującego, a tylko kierowani chęcią zysku, korzystając z okazji nieobecności Bukowskiego, który służył w tym czasie w wojsku, najechali, zrabowali i zniszczyli dobra Kalno w powiecie i ekonomii grodzieńskiej, za przywilejem konsensem najjaśniejszego króla Augusta II służące Bukowskiemu. Bukowski żalił się, że właśnie wielkim kosztem wybudował dwór i zabudowania gospodarskie, które zostały zniszczone przez najezdników. Wszelki dobytek (zboża, trzoda, konie, bydło, drób itp.) i ruchomość (meble, srebra, cyny itp.) została zrabowana i odwieziona do dóbr Chreptowiczów Krasnegoboru i do dóbr Massalskich – Jałówka. Oprócz tego czynili zasadzki i grozili pobiciem, a nawet śmiercią samemu Bukowskiemu, administratorowi dóbr Samuelowi Toczyskiemu i Michałowi Kołyszce, porucznikowi JKM pilnującemu majątku. W tym samym roku Jan Michał Dowojna Sołłohub, podskarbi nadworny WKL oskarżał Antoniego, Franciszka i Marcina Chreptowiczów, chorążyców starodubowskich, a także sług, czeladź i poddanych krasnoborskich, o to, że gdy był poza granicami WKL, w państwie pruskim, Chreptowiczowie zagarnęli i zawłaszczyli siano z łąk należących do majętności Sołohuba Siderka, które graniczyły z łąkami krasnoborskimi. W 1745 r. Marcin Chreptowicz pożyczył Żydowi grodzieńskiemu sumę 160 tynfów na rok. Do czasu spłacenia długu objął prawem zastawnym kramnicę murowaną w Grodnie w samym Rynku. W tymże roku sądził się Franciszek Chreptowicz z Benedyktem i Wiktorią z Massalskich Deszwarcenfeldami. Franciszek został oskarżony o to, że po śmierci swojej żony Konstancji 1-o v. Zembockiej z domu Massalskiej rodzonej siostry Wiktorii wbrew prawu zatrzymał sobie cały majątek po zmarłej. Według skarżących scheda po Konstancji powinna dostać się im jako najbliższej rodzinie. W 1746 r. jenerał JKM podał list pozwu Antoniemu, Franciszkowi, Marcinowi oraz Elżbiecie Chreptowiczom w majętności ich dziedzicznej Krasnymborze. Sprawa sądziła się między Chreptowiczami a Hrehorym na Tułowie Tułowskim, wojskim powiatu wołkowyskiego. Również z 1746 r. pochodził list kwitacyjny Marcina Litawora Chreptowicza, tak imienim braci dany Stanisławowi i Anieli Szaniawskim, starostom augustowskim, dotyczący odebrania dwóch poddanych, którzy wyszli z Krasnegoboru, a znajdujących się i odebranych w starostwie augustowskim. W tym samym roku został pozwany Franciszek Chreptowicz, chorążyc starodubowski do sądu o napaść i rabunek na poborcę podatkowego. Kiedy poborca Samuel Toczyski w związku z późną porą wraz z towarzyszącymi ludźmi postanowili zatrzymać się na noc w karczmie należącej do dóbr krasnoborskich w miejscowości Osinki, za wiedzą i z namowy Franciszka Chreptowicza zostali pobici i obrabowani przez ludzi Chreptowicza. Jeden z nich stracił nawet życie. W tym roku sądzili się Chreptowiczowie z Kazimierzem Brynkiem i jego żoną Łucją z Moniuszków. W 1749 r. Hryhory Tułowski, wojskowicz powiatu wołkowyskiego kwitował Chreptowiczów. Uregulowali oni i zaspokoili żądania finansowe Tułowskiego w stosunku do ich nieżyjącego ojca Andrzeja. Marcin Chreptowicz zmarł w 1757 r., jak wynika z akt sprawy między Antonim Chreptowiczem a Aleksandrem Narwojszem. Antoni oskarżał Narwojsza o to, że ten w 1757 r., w kilka dni po śmierci Marcina Litawora Chreptowicza brata Antoniego, nie mając żadnych pretensji do dóbr krasnoborskich i sukcesji po zmarłym, najechał i ograbił folwark Cisów. Aleksandr Narwojsz uprowadził konia, pozabierał rzędy i karabele oraz inne ruchomości. Antoni domagał się oddania skradzionych rzeczy i ukarania winnego. Również w tymże roku Antoni oskarżał ojca i syna Wereszczyńskich, że gdy dowiedzieli się o śmierci Marcina Chreptowicza, pod pretekstem nawiedzenia ciała zmarłego w Cisowie tamże przybywszy, nie mając żadnej racji do tego ani pretensji tak do żałującego aktora, jako też i do zeszłego nieboszczyka brata, niemniej nic nie należąc do sukcesji tamże w dworze Cisowie violentisime odłupawszy kantorek, papiery do dóbr aktora regulujące się i inne różne transakcje wybrałeś, pasów 2, jeden lity, drugi perski i rzędów 2, czyli więcej (…) do dóbr swych uwiozłeś. Antoni żądał zwrotu papierów i mienia. Podobną skargę złożył Antoni na Barbarę Massalską, cześnikową trocką, z dokładem opiekunów wielm. jejmp. oraz czeladź i poddanych wielm. jejmp. dzierżawy jałowskiej o to, że Massalska trzymając dzierżawę ekonomiczną Jałówkę, niedaleko od dóbr krasnoborskich, najechała po śmierci Marcina Cisów bydło i różną ruchomość, zboże wyprowadziła. Skarżył też Antoni na Eleonorę z Żabickich 1-o v. Bukowską 2-o v. Chreptowiczową o to, że nieprawnie zabiegała o spadek po mężu Marcinie, który miałby się dostać synowi Eleonory – Janowi Chreptowiczowi. W aktach procesowych czytamy cały skandaliczny życiorys Chreptowiczowej, który miał ją zdyskredytować i unieważnić żądania dotyczące spadku. W związku z tym źródło to należy traktować bardzo ostrożnie. Wynika z niego, że Eleonora jeszcze za życia męża żyła z wieloma partnerami, a dzieci pochodzące z tych związków, kto zgadnie z jakiego i czyjego nasienia, podusiła, inne same poumierały. Wśród licznych kochanków Eleonory miał się znaleźć nieletni wówczas Marcin Chreptowicz, z którym jak twierdziła Eleonora, a co kwestionował Antoni Chreptowicz, miała syna Jana Chreptowicza, urodzonego w 1738 r., a więc za życia Bukowskiego. Jan miał urodzić się w Knyszynie, a następnie został ochrzczony jako Jan Chreptowicz, co zaświadczał zapis metryki chrztu, sporządzony przez wprowadzonego w błąd kapłana. Po śmierci Bukowskiego w 1744 r. Marcin, okłamany (według Antoniego) przez Eleonorę, że Jan jest jego synem, poślubił wdowę po Bukowskim. Teraz w 1757 r., po śmierci Marcina, Eleonora Chreptowiczowa żądała spadku przypadającego jej i Janowi Chreptowiczowi jako prawowitemu synowi Marcina. Antoni pozywał więc przed sąd Eleonorę z Żabickich i Jana Chreptowiczów aby udowodnić, że nie mają oni w związku z oszustwem żadnego prawa do spadku po jego bracie. Głównym argumentem, który wysuwał było bardzo niemoralne prowadzenie się Eleonory, fakt, że Jan urodził się za życia Bukowskiego, więc powinien zwać się Bukowskim nie Chreptowiczem, oraz fałszerstwo zapisu metrycznego dokonane przez Eleonorę. Jaki werdykt wydał sąd dociec trudno. Z innych dokumentów wiadomo, że Joachim Chreptowicz aby wejść w posiadanie Krasnegoboru musiał spłacić Eleonorę z Żabickich i jej syna Jana za dożywocie na tych dobrach oraz wszelkich do dóbr Krasnegoboru regulowanych pretensji. Dokument ten jest bardzo ważny z innego jeszcze względu. Otóż w tradycji rodzinnej i przekonaniu członków rodu syn Marcina nie został uznany za Chreptowicza. Ani herbarze, a w szczególności Joachim Chreptowicz w swoim Pamiętniku nic nie wspominają o potomstwie Marcina syna Andrzeja, stwierdzając, że wszyscy synowie tego ostatniego zeszli bezpotomnie. Joachim Chreptowicz żyjąc w tym czasie znał dokładnie ten problem, jak też jego aktorów. Z Eleonorą i jej synem Janem robił interesy dotyczące dóbr krasnoborskich, jak świadczą zacytowane wyżej dokumenty. Mimo to w swoim Pamiętniku napisał, że Andrzej Litawor Chreptowicz miał synów 6, którzy wszyscy zeszli bezpotomnie. Ostatni z nich Antoni przeżywszy wszystkich braci, i objąwszy Krasnybór, oddał go prawem darownem Karolowi Chreptowiczowi, podówczas pisarzowi ziemskiemu grodzieńskiemu, a potem chorążemu nadwornemu litewskiemu, staroście grodzieńskiemu, który ustąpił prawa swego Joachimowi Chreptowiczowi, podówczas stolnikowi nowogródzkiemu. Córki dwie miał podobno Andrzej Chreptowicz. Jedna poszła na Podlasiu za Kramkowskiego; druga umarła w panieńskim stanie. Na synach Andrzeja Chreptowicza skończyła się linia Eustachego.Tak więc ostatnim posiadaczem dóbr krasnoborskich z linii Eustachego podkomorzego nowogródzkiego był Antoni Chreptowicz. Kiedy Antoni zmarł trudno powiedzieć. Prawdopodobnie to o nim mówił raport komisji z 1764 r. pod przewodnictwem Harnaka, w którym czytamy o jakimś chorążycu Chreptowiczu, który bronić zaczął w uchodach drzewa na pożytkowanie skarbu królewskiego, ile razy tam gdzie co kontrahenci wypuścili, których przy defluctacyi na rzece Necie aresztując turbował i po nich opłacenia drzewa, jak gdyby jego własne było, wymagał, mieniąc, że lubo nie bartne, atoli ponieważ za czasem na barcie mogło być zgodne, vigore uchodów samemu, a nie skarbowi intratę czynić powinno. Podpis Antoniego Chreptowicza widnieje na elekcji Stanisława Augusta. Potem nie ma już o nim informacji, a dobra krasnoborskie stały się własnością innej linii domu. Por. G. Ryżewski, Ród…, s. 274-279.)).

Wizytacja z 1756 r. tak opisywała świątynię: Kościół parafialny krasnoborski nowy, dobry ze wszystkimi do siebie przynależnościami, drewniany, fundowany sumptu wielm. ich. panów Chreptowiczów, chorążych starodubowskich, kolatorów tegoż kościoła. Chreptowiczowie na budowę przeznaczyli też kwotę ze sprzedaży monstrancji, na co mieli zezwolenie biskupa wileńskiego. Dach tego kościoła gontami dobrze pokryty. Sufit i posadzka z tarcic ułożona. (…) Chór w nim znajdujący się bez pozytywu, lubo antiquo tempore był pozytyw stojący, przez dawność i niepokrycie starego kościoła zrujnował się, rozebrany leży pod ołtarzem wielkim((ADŁ, nr III 12, bez pag.)).

Były tu trzy ołtarze: pierwszy ołtarz wielki, stolarską robotą excepto ramów zrobiony z dwiema kondygnacjami. W pierwszej kondygnacji była statua wielka Chrystusa na krzyżu w ramach złotem adornowanych. W drugiej kondygnacji zaś znajdował się obraz Matki Boskiej. Drugi ołtarz św. Jana Chrzciciela roboty stolarskiej bez żadnych farb sam przez się, przy którym ambona dobra, nowa i baptysterium zwyczajnym sposobem adornowane. Trzeci ołtarz Zwiastowania Najświętszej Marii Panny, drewniany, wykonany w sposób ozdobny((ADŁ, nr III 12, bez pag.)).

Wśród wyposażenia znajdowała się m.in. monstrancja srebrna pstro pozłocista, puszka srebrna intro pozłocista, kielich srebrny suto złocisty staroświeckiej roboty z koronką i per modua z pateną pozłocistą, puszka mała srebrna do chorych.

Oprócz tego naliczono tu: tabliczek srebrnych ex voto ofiarowanych z nóżką jedną i sercami 5 ad presens znajduje 13, a w dawnym inwentarzu przy podaniu tej plebanii specyfikacyiej tabliczek 15. Berło srebrne od ołtarza Najświętszej Panny, gwiazdeczek małych 5, nerka i kawałek srebra zlewanego na łat jeden, że tego teraz niedostaje tłumaczył się ks. Kossakowski, iż berła, pięciu gwiazd nie widziałem i o nim nie wiem (…)  zaś dwie brakujące tabliczki i kawałek srebra posłużyły do sprawienia puszki dla chorych i naprawę kielicha. Na obrazie Najświętszej Panny procesjonalnym znajdowały  się 3 korony srebrne, z nich jedna wielka. Korpus małe srebrne Crucifixi Christi od dawnej monstrancji.

W kościele znajdował się konfesjonał i ławki dla ludzi stolarską robotą robione. Kościół był oparkaniony częścią z dylów dartych, częścią żerdziami. Na cmentarzu stała dzwonnica określana jako nowa jeszcze, ani tarcicami obita, ani pokryta, na której było dzwonków 2, trzeci na kościele w kopule.

Obok kościoła stała plebania częścią deskowaniem i żerdziami ogrodzona, częścią bez płotu. Dobra jeszcze, nie bardzo dawno fundowana, dranicami pokryta, posadzka i sufit z tarcic, w której plebanii izba z alkierzem i spiżarnią, przy kuchni przez sień izba czeladna z komorą, wszystkie drzwi na zawiasach żelaznych z zaszczepkami i klamkami. Okna proste w drzewo i piecy proste reperacji potrzebujące. Stołów 2, stołków 6, siekiera jedna, wóz jeden.

Był tu też spichlerz określany jako dobry, posiadający drzwi na zawiasach żelaznych. Stała przy nim stajnia, która reperacji potrzebuje oraz stara plebania, która ze wszystkim wali się, opada. Były tu też chlew czyli obora stara przy wrotach, piwnica na warzywo stara, do zachowania jarzyn niezgodna.

Przy plebani stał szpital dla ubogich, których mało((ADŁ, nr III 12, bez pag.)).

Nadany w XVII wieku przez Chreptowiczów folwark w Lebiedzinie opisywano w 1756 r. następująco: Folwark od kościoła za brodami i mostkami o pół mili nazwany Lebiedzin, mający w sobie według funduszu otrzymanego w dobrach dziedzicznych jmpp. Chreptowiczów włók 12, przez większą część błotami, bagnami, lasami nieużytemi zarosłe, tylko pola do zasiewu zgodnego kawały znajdują się między borem na tych włókach Lebiedzin. Budynek folwarkowy stary, bez okien i bez drzwi, do sieni inne drzwi na biegunach drewnianych bez klamki i zaszczepek, pusty i w nim nikt nie mieszka.

Gumno jedno większe, drugie na stronie prawej mniejsze lubo za posesji jm. ks. Kossakowskiego fundowane, jednak przez dawność czasu reperacji potrzebuje, przy gumnie większym stajnia stara.

Do posługi przy tym folwarku zobowiązanych było dziesięciu gospodarzy przychodnich alias ogrodników, którzy byli ludźmi luźnymi (a nie dziedzicznymi poddanymi dóbr karasnoborskich) każdy z nich ze swoim sprzężajem na tydzień dni 2 na swoim chlebie pańszczyzny odbywa. Jeden tylko poddany wieczny, dziedziczny imieniem Szymon Andrejczyk trzyma synów trzech, córek dwie, koni parę jedną, wołów parę, krów dwie, owiec 10, świń 6 i według zwyczaju na tydzień pańszczyzny robi dni 6 to jest sam dni 3, sama dni 3.

W folwarku lebiedzińskim uprawiano: żyto, jęczmień, i owies. W zabudowaniach gospodarczych naliczono: krowę z cielętami, nieuków w trzecim roku  3, świń dorosłych 5, owiec 5. Skromność tego inwentarza wynikała z faktu, że jak stwierdzał ks. Kossakowski niedawno mu bydło wydechło((ADŁ, nr III 12, bez pag.)).

W 2. poł. XVIII wieku właścicielem dóbr i kolatorem parafii stał się Joachim Chreptowicz, jeden z najbogatszych i najpotężniejszych magnatów w owym czasie. Pełniąc funkcje kanclerskie prowadził rozległą działalność dyplomatyczną i polityczną((Biblioteka Polskiej Akademii Nauk we Wrocławiu (Ossolineum) (dalej PAN Oss), nr 6850/I; BCz, nr 1880/IV; nr 927, k. 1269-1273.)). Brał też Chreptowicz czynny udział w wewnętrznym życiu politycznym Rzeczypospolitej. Włączył się w ruch reformy i naprawy kraju, współtworzył prawo (praca przy kodeksie Zamoyskiego), działał w Komisji Edukacji Narodowej. Był wybitnym fizjokratą reformującym zgodnie z duchem czasu swoje dobra, gdzie zaprowadzał najnowocześniejsze metody gospodarowania. Joachim Chreptowicz zajmował się także nauką i literaturą((G. Ryżewski, Ród…, 161-212; tenże, Uprzemysłowienie dóbr ziemskich w XVIII w. na przykładzie posiadłości Joachima Chreptowicza (Szczorse, Wiszniew, Sztabin), [w:] Małe Miasta. Miedzy tradycją a wyzwaniem przyszłości, red. M. Zemło, Supraśl 2002, s. 89-99.)).

Historyk Jerzy Wiśniewski twierdził, że Joachim Chreptowicz wszedł w posiadanie Krasnegoboru przed 1764 r.((J. Wiśniewski, Dzieje…, s. 243.)) Miało to miejsce trochę wcześniej, jak wynika ze źródeł, m. in. z prawa donacyjnego z 1757 r. przyznanego w magdeburgii lipskiej od jmp. Antoniego Chreptowicza, chorążego starodubowskiego, starosty trylewskiego na też dobra Krasnybór, spadkiem naturalnej sukcesji po braciach rodzonych Marcinie i Franciszku Chreptowiczach jemu dostałe, jmp. Karolowi Chreptowiczowi, pisarzowi ziemskiemu grodzieńskiemu dane, a pośledniej od tegoż jm. osobliwym przyznanym zapisem jmp. podkanclerzemu WKL na on czas stolnikowi nowogródzkiemu ustąpione. Inny dokument to zapis matki Jana Chreptowicza, chorążyca starodubowskiewgo – Eleonory z Żabickich 1-o v. Bukowskiej, generał majorowej wojsk koronnych, 2-o v. Marcinowej Chreptowiczowej, chorążyny starodubowskiej, którym w 1757 r. kwitowała Joachima Chreptowicza z sumy dożywocia 45000 tynfów i wszelkich do dóbr Krasnegoboru regulowanych pretensji((NARB, F. 1774, op. 1, nr 11, k. 296-297v.)). Ze stycznia 1760 r. pochodził pierwszy dokument, wystawiony przez Joachima Chreptowicza, dotyczący dóbr krasnoborskich, nakazujący wypłacać co roku 1000 zł plebanowi krasnoborskiemu ks. Szymonowi Leńczewskiemu z majętności Lebiedzin((BUWil, F. 57, B533, nr 356, k. 2.)).

Taryfa dymów powiatu grodzieńskiego z 1775 r. stwierdzała, że parafia krasnoborska posiadała 8 dymów ziemskich((LPAH, SA, nr 18584, k. 16v.)).

W latach 80 – tych XVIII wieku wykonano szczegółowe opisy parafii diecezji wileńskiej. Jeden z nich dotyczył omawianej parafii, a sporządzony został przez plebana krasnoborskiego Szymona Leńczewskiego((LPAH, F. 694, op. 1, nr 3994, k. 155-156.)). Wynika z niego, że w roku 1784 do parafii należały następujące wsie: Balinka, Budy, Cisów, Długie, Hruskie, Huta, Janówek, Jastrzębna, Jasionowo, Kopiec, Koziaszyja karczma, Krasnybór, Krasnoborki, Kryłatka, Lebiedzin, Nowawieś, Sosnowo, Sztabin((LPAH, F. 694, op. 1, nr 3994, k. 155-156.)).

Ośrodek duszpasterski w Krasnymborze, obsługiwał też wiernych z sąsiednich placówek. I tak w latach 1760-1785 w księdze chrztów często pojawiały się takie miejscowości jak: Domuraty, Jaminy, Ostrówek, Płaskie, Ciemne, Małowista, Kolnica, Horodnianka((ADŁ, Księgi Metrykalne Parafii Krasnybór, 4/1616.)). Było to zapewne spowodowane bliskością kościoła krasnoborskiego. Zadziwia jednak występowanie wiernych parafii jamińskiej i to z samych Jamin, gdzie przecież funkcjonował już kościół.

Uposażeniem plebanów pozostawał nadal folwark w Lebiedzinie, który w 1784 r. został tak opisany przez księdza Leńczewskiego: Lebiedzin folwarczek mizerny, trzech tylko ogrodników mający w sobie, do kościoła parafialnego krasnoborsiego należący, a kilka domów, karczma i rudnia w tymże Lebiedzinie znajdujące się należą do jw. jmp. Chreptowicza, na wschodzie letnim, pół ćwierci mili.((LPAH, F. 694, op. 1, nr 3994, k. 156.)) Z tego powodu tę część wsi nazwano Lebiedzin Księży((L. Pietrusiński, Krasnybór czyli Sztabin i Karol hr. Brzostowski, Sztabin 1991, s. 19.)).

W 1789 r. pleban krasnoborski ks. Kazimierz Poziarowski na ofiarę dziesiątego grosza zaprzysiągł 27 zł i 19 gr. W nocie zaznaczono, że tenże pleban subsidi charitativi na rok po zł 28 płaci((LPAH, SA, 11622, k. 53.)).

Tabela dymów rolniczych w powiecie grodzieńskim znajdujących się, ostatnią taryfą zajętych do wybierania rekrutów podług niżej dla wiadomości Komisji Porządkowej sporządzona roku 1794 miesiąca maja 25 dnia wymieniała dobra duchowne plebani krasnoborskiej w liczbie czterech dymów ziemskich((Tabela dymów rolniczych w powiecie grodzieńskim … r. 1794, oprac. J. Urwanowicz i A. Woltanowski, „Studia Podlaskie”, t. 1, Białystok 1990, s. 254. )).

Jerzy Wiśniewski sądził, że w 1790 r. Joachim przekazał Krasnybór w posagu swojej córce Ewie, żonie Michała Brzostowskiego, starosty mińskiego((J. Wiśniewski, Dzieje…, s. 246.)). Istnieją jednak źródła, które dowodzą, iż miało to miejsce znacznie później. Taryfa dóbr ziemskich z 1790 r. wymieniała dobra ziemskie Krasnybór Chreptowicza, liczące (oprócz Sztabina, który był miasteczkiem) 13 wsi i 146 dymów czynszowych. Charakterystyczne, że nie było tu w ogóle dymów ciągłych. W Bibliotece Litewskiej Akademii Nauk zachowały się listy Joachima Chreptowicza z lat 1784-1793, z których wynika, że w tym czasie był on właścicielem omawianych dóbr. I tak list datowany 9 lutego 1793 r. mówił o wysyłaniu przez niego do Grodna kamieni z Krasnegoboru do zaprawy wielkiego pieca((BLAN, F. 273, nr 629, k. 5.)). Tabela dymów z 1794 r. wykazywała dobra Krasnybór należące do Joachima, z których 145 dymów ziemskich i ze Sztabina mającego (oprócz żydowskich) 14 dymów miejskich należało wystawić odpowiednią liczbę rekrutów((Tabela dymów rolniczych w powiecie grodzieńskim znajdujących się, ostatnią taryfą zajętych do wybierania rekrutów podług niżej dla wiadomości Komisyi Porządkowej sporządzona r. 1794 miesiąca maja 25 dnia, oprac. J. Urwanowicz, A. Woltanowski, „Studia Podlaskie”, t. I, Białystok 1990, s. 239, 256.)). Z lat 1799-1801 pochodziło 9 listów Joachima Chreptowicza, byłego kanclerza wielkiego litewskiego skierowanych do Kownackiego w Białymstoku. Jak czytamy, adresat zdobył sobie takie zaufanie, że wybitny statysta szuka jego doradztwa w sprawach prawno-majątkowych, ściślej dotyczących dóbr Chreptowiczowych Krasnybór między rzekami: Biebrzą, Nettą i Lebiedzianką((Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków (dalej KOBiDZ), Teki Glinki, 419a, s. 24.)). Z listów tych dowiadujemy się również, że Joachim zamierzał wydzierżawić te dobra A. C. Holschemu, dyrektorowi regencji pruskiej((KOBiDZ, Teki Glinki, 419b, s. 165.)). Trudno więc dokładnie określić, kiedy Krasnybór stał się realną własnością rodziny Brzostowskich. Być może początkowo był zabezpieczeniem posagu Ewy Chreptowiczówny lub został jej przekazany z zachowaniem praw dożywotnich Joachima((T. Zielińska, Rozważania nad kwestią wyposażania szlachcianek w Wielkim Księstwie Litewskim w XVIII stuleciu, „Kwartalnik Historyczny”, R. 96, 1989, s. 93-109. )).

Synem Ewy i Michała Hieronima Brzostowskich był Karol Brzostowski (1796-1854), jeden z najwybitniejszych ludzi epoki, żołnierz, ziemianin, wybitny reformator społeczny i gospodarczy, twórca sławnej Rzeczpospolitej Sztabińskiej((G. Ryżewski, Karol hrabia Brzostowski (1796-1854) – słynny ziemianin i przemysłowiec, [w:] Słownik biograficzny białostocko-łomżyńsko-suwalski, z. 3, Białystok 2005, s. 27-33.)).

Hrabia Brzostowski podjął próbę powołania samodzielnej placówki parafialnej w Sztabinie chcąc wydzielić ją z parafii krasnoborskiej nawet kosztem likwidacji sąsiedniej parafii jamińskiej. Kierowały nim czysto pragmatyczne pobudki. Siedzibą hrabiego był Cisów a on sam uczęszczał do kościoła sztabińskiego. Sztabin był najludniejszym ośrodkiem dóbr i położony był w ich centrum. Mieszkali tutaj rzemieślnicy i kupcy. Miejscowość posiadała też obszerny kościół. Do nowo powstałej parafii sztabińskiej miały zostać (według Brzostowskiego) przyłączone wsie jamińskie. Wywiązała się korespondencja między właścicielem dóbr a kurią diecezjalną. Hrabia chciał jedynie usankcjonować stan rzeczywisty.

W 1828 r. pleban krasnoborski ks. Antoni Wiszowaty, który sprzeciwiał się planom hrabiego w tym względzie, otrzymał polecenie od biskupa, by wydał aparaty podominikańskie do kościoła w Sztabinie. Były to: monstrancja srebrna wyzłacana, kielich srebrny z pateną, kapa czerwona adamaszkowa, 6 ornatów (wszystkich było 17), ołtarzyk procesyjny, 2 baldachimy, 2 proporce i chorągiew. Wyjaśniło się przy okazji, że klasztor ucierpiał wcześniej wskutek kradzieży, a jeden z księży wziął z niego mszał. Ta decyzja wzburzyła proboszcza krasnoborskiego. Ksiądz Wiszowaty stwierdzał, że wśród cenności wziętych z kościoła podominikańskiego znalazły się same kosztowne sprzęty, gdzie przed Ołtarzem Łaskawej Najświętszej Maryi Panny w ofierze złożone były((A. Dobroński, Krasnybór i Dominikanie, Białystok 1993, s. 25.)).

Biskup augustowski w 1828 r. potwierdził, że opowiada się za utworzeniem filii w Sztabinie bez istotnych zmian granic między parafią krasnoborską i jamińską. Uznano, że do Krasnegoboru ciążą: Krasnoborki, Kamień, dwór cisowski, Kryłatka, Długie, Lebiedzin i wsie skarbowe (narodowe): Jastrzębna, Balinka, Hruskie, Komaszówka; do Sztabina: Kunicha, Janówek, Karoliny, Ewy, Kopiec, Sosnowo, Budy, Kolnica Wielka, Kolnica Mała, Kobyli Kąt, Promiski, Huta Sztabińska, osady: Pogorzałe, Fiedorowizna, Chomaszewo, Podcisówek, Stara Huta. Nie zakończyło to jednak długotrwałych sporów, które ciągnęły się jeszcze latami. H

Śmierć hrabiego, polityka władz carskich wobec Polaków i Kościoła po Powstaniu Styczniowym pokrzyżowała plany powstania samodzielnej parafii w Sztabinie((G. Ryżewski, Sztabin…, s. 194.)).

Z 1819 r. a więc z początków panowania Karola Brzostowskiego  w dobrach pochodziła wizytacja kościoła parafialnego krasnoborskiego, wzniesionego przez Chreptowiczów, która tak go opisywała: Kościół z drzewa kostkowego, w węgieł wybudowany, gontami pokryty z trzech stron, a z czwartej zaś słomą. Długości łokci warszawskich 37, szerokości 15, stary, potrzebujący nowego podmurowania, opierzenia i wewnątrz podłogi nowej ułożenia.

Obok kościoła stał domek na gruncie funduszowym, z drzewa w węgieł wystawiony przez ubogą kobietę, która czasami usługuje kościołowi, (…) o jednej izbie z komorą, dobry.

W tym czasie proboszcz opuścił plebanię w Krasnymborze i zamieszkał na stałe w swoim folwarku w Lebiedzinie, gdzie wzniesiono nową plebanię. Plebania z drzewa w węgieł wybudowana, słomą pokryta długości 13, szerokości 12 [łokci warszawskich] o jednej izbie z alkierzami i komorą, w tyle której jest sklepik z kamieni wymurowany. Nowa, dobra, gdyż w niedawnym czasie przez teraźniejszego proboszcza kosztem własnym jego wybudowana.

Oprócz plebani w skład zabudowań folwarcznych wchodził: dom dla czeladzi z drzewa w węgieł wybudowany, dranicami pokryty dł. 21, szer. 13  [łokci warszawskich], o dwóch izbach z komorami także dwoma dobry, spichrz z drzewa w węgieł wybudowany, słomą pokryty dł. 15, szer. 12 łokci warszawskich, określany jako dobry, stodoła z drzewa w węgieł wybudowana pod dachem słomianym o dł. 30, szer. 13 łokci, również określana jako dobra, stodoła druga z drzewa w węgieł wybudowana, słomą pokryta dł. 40, szer. 13[łokci] dobra, chlewy i stajnia budowana w węgieł w jednym ciągu wybudowane, gontami pokryte.

Do parafii należało wiosek 20 , dwór 1 i osad 6, w których znajduje się mężczyzn dorosłych 832, kobiet 821, nie dorosłych mężczyzn 338, kobiet 344. Cała ludność parafii liczyła 2335 dusz. Wizytator zalecał wykonać w kościele nowe podmurowanie, kożuchowanie, pokrycie jednej strony dachu gontami oraz ułożenie podłogi tak w kościele, jako i w zakrystii((ADŁ, I/220, k. 8-9.)).

8. Kościół pozakonny pw. Zwiastowania NMP w Krasnymborze (w zbiorach ROBiDZ Białystok).
8. Kościół pozakonny pw. Zwiastowania NMP w Krasnymborze (w zbiorach ROBiDZ Białystok).

W 1819 r. parafia posiadała we wsi Krasnybór 5 morgów pola, 3 morgi łąki, 6 morgów ogrodów. Natomiast we wsi Lebiedzin pleban krasnoborski dysponował następującym areałem: 12 włók i 29 morgów pod pola uprawne i 15 morgów łąk. Oprócz ziem uprawnych, łąk i ogrodów, parafia posiadała 5 włók lasu. Proboszcz mógł też korzystać z lasów dworskich wedle swych potrzeb((ADŁ, I/ 220, k. 3,4. )).

Mieszkańcy wsi Lebiedzin zobowiązani byli do odrabiania pańszczyzny na rzecz parafii. Wynosiła ona 600 dni sprzężajnych i 258 pieszych((ADŁ, I/ 220, k. 4. )).

Po wygaśnięciu klasztoru dominikańskiego (po 1825 roku) parafia przejęła część jego uposażenia: budynek klasztorny i gospodarcze, ziemię oraz zapisaną sumę 20 000 zł, z której procent roczny wynosił 1000 zł.

Dokładniejsze informacje dotyczące zamożności parafii pochodzą dopiero z 1828 r. Według tych danych dochód parafii z gruntów, łąk, propinacji, dziesięciny wynosił, po odliczeniu wydatków, czystej intraty 911 29 zł. Z tego najwięcej dochodu przynosiła propinacja. Wśród trzynastu parafii dekanatu augustowskiego Krasnybór plasował się pod względem zamożności na szóstym miejscu((W. Jemielity, Diecezja augustowska czyli sejneńska w latach 1818- 1872 , Lublin 1972, s. 311.)).

9.Wnętrze kościoła pozakonnego pw. Zwiastowania NMP w Krasnymborze (w zbiorach ROBiDZ Białystok).
9.Wnętrze kościoła pozakonnego pw. Zwiastowania NMP w Krasnymborze (w zbiorach ROBiDZ Białystok).

W 1821 kościół parafialny był już zniszczony w takim stopniu, że hr. Brzostowski obawiał się o bezpieczeństwo wiernych. W osiem lat później kościół nie nadawał się do przebudowy, rozebrano go więc w 1830 r. a nabożeństwa od tej pory odbywały się w kościele poklasztornym. Wtedy też zapewne nadano mu wezwanie Zwiastowania NMP, a zatem wezwanie kościoła parafialnego, którego rolę zaczął spełniać. Jeszcze pod koniec wieku XVIII nosił bowiem wezwanie św. Katarzyny Sieneńskiej((G. Ryżewski, Kościół w Krasnymborze…, s. 16.)). Mały kościół pozakonny nie mógł sprostać potrzebom parafian, zatem w 1870 r. pobudowano na cmentarzu kaplicę pod wezwaniem św. Rocha. Tam też przeniesiono nabożeństwa niedzielne i świąteczne. Chociaż wizytacje z lat 1873 -1900 nadal uważały za parafialny kościół pozakonny, kaplica św. Rocha od samego początku pełniła rolę świątyni parafialnej i tak jest do dnia dzisiejszego((W. Jemielity, Sanktuaria…, s. 60; tenże, Diecezja Łomżyńska, Łomża 1990, s. 15.)).

10. Przedstawienie cudownego wizerunku Matki Boskiej Krasnobarskiej wykonane w 1675 roku.
10. Przedstawienie cudownego wizerunku Matki Boskiej Krasnobarskiej wykonane w 1675 roku.

11. Cudowny obraz Matki Boskiej Krasnoborskiej (stan obecny).
11. Cudowny obraz Matki Boskiej Krasnoborskiej (stan obecny).

Wizytacja z 1873 stwierdzała, że w tym roku administratorem parafii był ks. Paweł Krzypkowski po usuniętym na mocy dekretu sądu biskupiego poprzednim proboszczu Janie Zalewskim. Po kasacie dominikanów i wygaśnięciu klasztoru w latach 20 – tych XIX wieku oraz kasacie majątków kościelnych, proboszcz zamieszkał w budynku dawnego klasztoru, który tak opisywała wyżej wspomniana wizytacja: Klasztor podominikański z cegły na wapno kładzionej murowany, cały słomą pokryty, służy do pomieszczenia miejscowego księdza i jego czeladzi. Trzyma długości łokci warszawskich 38 ½, szerokości 17. Znajduje się w nim celek zakonnych 13, drzwi 18 na zawiasach żelaznych, z tych 7 zamkami opatrzone. Okien 15, prócz tego jest jeszcze 6 okien dubeltowych i 3 okna okiennicami opatrzone, pieców 6. (…) W dziewięciu celach znajduje się podłoga z tarcic ułożona, z nich w jednej nowa ułożona w inszych zaś podłogi niema. Nadto w kuchni znajduje się piekarnik i kuchnia angielska urządzona przez ks. Zalewskiego. Nad całym domem znajduje się pułap z desek, tudzież pod dwoma celami piwnica z cegły murowana. W ogólności cały ten dom znajduje się w dość dobrym stanie prócz okien i pieców, które potrzebują już to reperacji, już to na nowo przerobienia. Wszystkie zabudowania gospodarcze były drewniane.

Cmentarz grzebalny był obwiedziony płotem z kamienia, który w tym czasie był zupełnie zrujnowany. Na wejście do tego cmentarza urządzona jest brama żelazna, dziś zepsuta. Wizytacja ta po raz pierwszy opisywała wybudowaną na cmentarzu kaplicę- dzisiejszy kościół p.w. św. Rocha – w sposób następujący: Na tym cmentarzu przez fundatorów Józefa Mikuty i dziś już nieżyjącego Kazimierza Szostaka jako głównych dobrodziejów z współudziałem dalszych parafian tegoż kościoła lat temu 3 pobudowana została kaplica z kamienia, na wapno, długości łokci 27, szerokości 18 i wysokości 11, kaplica ta pokryta dachówką holenderką, sufit i podłoga ułożona z desek sosnowych. Znajduje się w niej 3 ołtarze z mensami bez portatylów. W większym ołtarzu umieszczony jest obraz św. Rocha w ramach złoconych pędzla dobrego, w bocznym ołtarzu, po prawej stronie, znajduje się obraz klęczącego Pana Jezusa w Ogrójcu w ramach złoconych znacznej wielkości, pędzla dobrego, w ołtarzu po lewej stronie umieszczony jest obraz z wyobrażeniem klęczącego św. Kazimierza i Matki Boskiej, podobnież w ramach złoconych, dosyć znacznej wielkości, już pod tym obrazem jest mniejszy obraz z wyobrażeniem Pana Jezusa krzyż niosącego, podobnież w ramach złoconych pędzla dobrego, wszystkie te obrazy sprawione są staraniem ks. Zalewskiego i parafian. W kaplicy tej znajduje się ambona, ławek dwie, zakrystia i skarbiec. W zakrystii mensa do składania aparatów o trzech szufladach, urządzony chór z galerią z drzewa zrobionego, na chórze znajduje się mały organik, dziś potrzebuje reperacji. W całej kaplicy znajduje się czworo drzwi, z tych jedne frontowe dwuskrzydłowe, troje pojedyncze, wszystkie są przyzwoicie okute i opatrzone zamkami. Okien większych 10 na bocznych ścianach. Nad ołtarzem zaś i nad chórem w szczytach 6 mniejszych, wszystkie okna bez okucia poprzybijane ćwieczkami. Znajduje się jeszcze oprócz tego 2 okienka; jedno w zakrystii i drugie w skarbcu opatrzone żelaznemi kratkami.

Po przejściu majątków duchownych na skarb państwa, proboszcz dysponował niewielka ilością ziemi, ogrodem oraz sadem, a przy tym pobierał pensję w wysokości 300 rubli srebrem.

Archiwum parafialne składało się z 77 ksiąg metrycznych: ksiąg urodzonych -31, zmarłych 22, zaślubionych – 24((ADŁ, nr I/220, s. 195, 200-202.)).

Duże zmiany w parafii nastąpiły w 1875 r. wraz z kasatą Kościoła unickiego na terenach Królestwa Polskiego, czemu towarzyszyły też zmiany w strukturach parafii katolickich. W tymże roku bowiem skasowano parafię w Lipsku, a wiernych przyłączono do Krasnegoboru. Ze zlikwidowanego kościoła lipskiego przewieziono tu też sprzęty kościelne, które odnotowywała wizytacja z 1877 r.: Obrazów św. Ewangelistów -4, Stacje Męki Pana Jezusa – 14, obraz Wieczerzy Pańskiej, krzyż żelazny z figurą pozłacaną na postumencie, 3 dzwony średniej wielkości. Przewieziono też księgi akt stanu cywilnego (taką rolę spełniały wówczas akta metrykalne) i bibliotekę. W samym kościele przez ostatnie cztery lata zbyt wiele się nie zmieniło poza organami: Na chórze znajduje się mały organik usunięty na stronę, w miejsce tego ustawiony organ o ośmiu głosach przywieziony z lipskiego kościoła.

Naprawiono ogrodzenie cmentarne oraz wiodącą na cmentarz bramę: Cmentarz grzebalny około czterech morgów gruntu zawierający, oprowadzony parkanem z kamienia na glinę murowany w roku zeszłym, z bramą podwójną z należytem okuciem, olejno.

Na użytek proboszcza pozostawało tylko 6 morgów gruntu dobrego, opatrzonego płotem z żerdzi dartych w częściach z oblaków, w małej tylko części pozostaje bez ogrodzenia. Tuż przy plebani znajduje się ogródek fruktowy, w którym jest kilka drzewek owocowych, a i te skutkiem mrozów zostały uszkodzone tak, że ledwie kilka sztuk, które mogą rodzić owoce. W tymże samym ogródku posadzonych młodych drzewek owocowych szczepionych sztuk 25, w roku 1875 staraniem ks. Jasińskiego zasadzone. Ogródek ten obwiedziony jest od strony traktu wiodącego do Jastrzębiej ostrokołem, z przeciwnej zaś strony zasłonięty budowlami ekonomicznymi do proboszcza należący. Administratorem parafii był w tym czasie ks. Michał Bludziński((ADŁ, nr I/ 220, s. 207-214. )).

12. Pomnik Wiktorii z Wierzbickich Rymaszewskiej na cmentarzu parafialnym w Krasnymborze (w zbiorach ROBiDZ Białystok).
12. Pomnik Wiktorii z Wierzbickich Rymaszewskiej na cmentarzu parafialnym w Krasnymborze (w zbiorach ROBiDZ Białystok).

Istotne zmiany w parafii nastąpiły wraz z wyodrębnieniem się parafii Sztabin. Po 1875 r. proboszcz w Krasnymborze obsługiwał ponad 7000 wiernych, a wikariusz w Sztabinie 3650. Podjęto więc starania o utworzenie nowej parafii w Sztabinie. Pierwszą prośbę mieszkańcy wsi około sztabińskich skierowali do władz kościelnych w 1876 r. Wobec braku rezultatu wysłano kolejne pisma. Dopiero dnia 18 stycznia 1895 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Petersburgu powiadomiło warszawskiego generał gubernatora, a ten władzę diecezjalną w Sejnach, iż pozwoliło prowadzić księgi metrykalne wikariuszowi ze Sztabina dla następujących wsi: Budziski, Czarny Grąd, Ewy, Fiodorowizna, Huta, Janówek, Kamień, Karoliny, Kobyli Kąt, Kopiec, Krasnoborki, Kunicha, Motułka, Podcisówek, Promiski, Przechodki, Sosnowo, Suchy Grąd i Sztabin. 6 marca 1895 r. administrator diecezji ks. Paweł Krajewski podpisał dekret o utworzeniu samodzielnej parafii Sztabin. W 1896 r. dołączono do nowo powstałej parafii folwarki Cisów i Popowszczyznę oraz wioski: Budy, Cegielnię, Komaszewo, Podgórze, Pogorzałe, Zielone, Żmojdak. Pierwszym proboszczem parafii Sztabin był ks. Szymon Błażanis. Pracował tu w latach 1882-1896 początkowo jako wikariusz. Zmarł 17 stycznia 1897 r.((W. Jemielity, Parafia…, s. 16, 26.))

Według wizytacji z 1900 r. w architekturze kościoła krasnoborskiego ani w jego wyposażeniu nie zaszły jakieś istotne zmiany. Za parafialny nadal uważano kościół zakonny a świątynię p.w. św. Rocha nazywano kaplicą, chociaż to tutaj już od lat 70-tych XIX w. odprawiano główne nabożeństwa((ADŁ, I/220, s. 261-264.)).

Istotne zmiany w wyglądzie świątyni nastąpiły w latach 80-tych XX wieku. W 1984 r. bowiem rozpoczęto rozbudowę kaplicy o kruchtę wraz z sygnaturką według projektu architektów J. Górnik-Niemiec i A. Szulca. Prace trwały do 1990 r., a w 1991  rozpoczęto remont wnętrza kaplicy((A. Żupla, Krasnybór. Kaplica cmentarna p.w. św. Rocha, Karta ewidencyjna zabytków architektury i budownictwa, 1992.)).

Świątynia wzniesiona jest w stylu eklektycznym z kamienia polnego na zaprawie gliniano-wapiennej, a niektóre detale wykonano z cegły. Konstrukcje dachu, strop oraz chór wykonane z drewna. Obiekt jest przykładem kościoła halowego, trójnawowego z prezbiterium. Posiada dwie zakrystie rozmieszczone symetrycznie po obu stronach prezbiterium. Nad zakrystią znajdują się dwie empory. Sakralny charakter obiektu podkreśla mała wieżyczka nad kruchtą konstrukcji drewnianej, pokryta blachą((E. Anuszkiewicz, Szkice krasnoborsko-sztabińskie, Ełk 2000, s. 33-34. )).

Wewnątrz świątyni znajdują się trzy ołtarze. W ołtarzu głównym widnieje wizerunek św. Rocha,  w bocznych zaś: po lewej stronie św. Kazimierza a po prawej Pana Jezusa w Ogrójcu. Obrazy te pochodzą z XIX wieku i znajdują się w kościele od momentu jego powstania.

Duchowieństwo

Jak wynika z najstarszych zachowanych dokumentów archiwalnych być może pierwszym proboszczem krasnoborskim był ks. Wit Służewski, a po nim już przed 1660 r. (lecz nie wiadomo jak długo) pracował ks. Laurenty Szlaszyński((LPAH, F. 694, op.1, nr 3969, k. 81-83.)). Ciekawa wzmianka o kapłanie krasnoborskim znanym z imienia i nazwiska pochodzi też z 2. poł. XVII wieku i dotyczy poświadczenia cudu, jaki miał miejsce w Krasnymborze przed obrazem Matki Boskiej Różanostockiej, który znalazł tu schronienie przed najazdem moskiewskim. Odnośny fragment różanostockiej księgi cudów brzmi: Przyświadcza to samo z własnego doświadczenia i nasz ks. Aleksander Milanowski kapelan wjejmp. Chreptowiczowej, podkomorzynej nowogródzkiej, kiedy takowe o tym pod sumieniem w roku 1660, miesiąca lipca dnia 12 daje na piśmie świadectwo: Ja ks. Aleksander Milanowski będąc kapelanem w Krasnymborze u wjejmp. podkomorzynej nowogródzkiej Chreptowiczowej, gdy Obraz Najświętszej Panny Rożanostockiej z Rożanegostoku do kościoła krasnoborskiego dla niepokojów przeniesiono, że Twarz Obrazu dużo zapylona była, chustką ją swoją z tego pyłu i kurzawy otarłem; za którym otarciem barzo wdzięczną wonność uczułem, a nie tylko ja sam, ale i wjejmp. Chreptowiczowa, podkomorzyna nowogródzka pod ten czas przytomna z wielą innych dwornych swoich tym samym z nieba cudownie zniesionym zapachem ukontentowana została((Archiwum Parafialne w Dąbrowie Białostockiej, Oryginał Albo samo opisanie ziawienia Cudownego Obrazu Przenajświętrzej Maryi Panny Różano-Stockiej wespoł z cudami, które się przy tym działy ziawieniu R. 1652, (druk), s. 15.)).

Na podstawie nikłych wzmianek źródłowych, udało się ustalić nazwiska księży pracujących w parafii krasnoborskiej, począwszy od XVIII wieku.

W 1701 r. proboszczem był ks. Bolesławski, o czym mówi pozew sądowy Andrzeja Chreptowicza((ADŁ, III/12, bez pag.)). W 1717 r. funkcję plebana pełnił ks. Kulikowski((BUWil., F. 57-533-1356, k. 2.)). Z inwentarza roku 1756, dowiadujemy się o odejściu na inną placówkę dotychczasowego proboszcza ks. Andrzeja Kossakowskiego((ADŁ, III/12, bez pag.)). Przed 1760 rokiem przyszedł tu ks. Szymon Leńczewski, który zaczął prowadzić od tego roku zachowane księgi metrykalne((ADŁ, 4/1616.)). Był on autorem opisu parafii sporządzonego w 1784 r.((LPAH, F. 694, op.1, nr 3994, k. 155-156.)) Od 1788 do 1789 r. obowiązki plebana krsnoborskiego pełnił ks. Kazimierz Poziarowski((ADŁ, 4/1616.)). Na krótko zastąpił go ks. Adolf Grabowski, po czym długie lata, to jest do 1835 r., plebanem krasnoborskim był ks. Antoni Wiszowaty((ADŁ, 4/1616.)). Następnie pracowali tu proboszczowie i wikariusze poświadczeni w kolejnych latach:

  • Ignacy Kowiński 1835-1844
  • Piotr Kossakowski 1835 – 1844
  • Marcin Bartoszewicz 1844 – 1848
  • Franciszek Żochowski 1848 – 1857
  • Antoni Brzozowski 1858 – 1864
  • Jan Zalewski 1856 – 1872
  • Paweł Krzypkowski 1872 – 1873
  • Józef Josiński 1873 – 1877
  • Michał Bludziński 1877 – 1898
  • Witold Wojno 1898 – 1900
  • Kazimierz Szejmis 1900 – 1920
  • Klemens Marcinanis 1920 – 1927
  • Stanisław Buczyński 1927 – 1931
  • Aleksander Drozd 1931 – 1947
  • Kazimierz Pyszkowski 1947 – 1959
  • Jan Snarski 1959 – 1973
  • Bogusław Targoński 1974
  • Tadeusz Mocareski 1974 – 1981
  • Jan Wnorowski 1981 – 1990
  • Wiesław Domitrz od 1990 r., obecny duszpasterz((E. Anuszkiewicz, Statystyka rzymskokatolickich parafii nad Biebrzą (Krasnybór, Sztabin, Jaminy, Rygałówka) oraz ich duchowni w latach 1818-1925, „Sztabiński Zeszyt Historyczny”, 4/1997, s. 1-5; W. Jemielity, Sanktuaria…, s. 59.)).

W poszczególnych okresach parafią mogli opiekować się zakonnicy. Oto nazwiska, które udało się ustalić: 1756 – Faust Tołoczko, 1795 – Drews, 1789 – Sadok Misiewicz wikary, Jan Olszewski, misjonarz, Maciej Surwiłło, kaznodzieja i Dionizy Tołoczko. Przeorem w 1819 r. był Marcin Jucewicz((ADŁ, III/12, bez pag.)).

13. Kościół pw. św. Rocha i kościół pozakonny w Krasnymborze (w zbiorach ROBiDZ Białystok).
13. Kościół pw. św. Rocha i kościół pozakonny w Krasnymborze (w zbiorach ROBiDZ Białystok).

 

Artykuł ukazał się w zeszycie 13 Biuletynu Konserwatorskiego Województwa Podlaskiego z 2007 roku
 
Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.