Opublikowano Dodaj komentarz

Nowa koleżanka w zespole, czyli o sztucznej inteligencji w służbie historii

— Mamy nową koleżankę w zespole! — wykrzyknęła Aneta, gdy dowiedziała się o wgraniu do Geneo pierwszych indeksów zindeksowanych przez sztuczną inteligencję (AI – Artificial Intelligence). Jak to się stało? Odpowiedzi szukajcie niżej.

Cyfryzacja i udostępnianie źródeł historycznych to kluczowy element zachowania dziedzictwa kulturowego. Wiele archiwów i bibliotek na całym świecie podejmuje wysiłki, aby udostępnić swoje zbiory online, umożliwiając badaczom i pasjonatom historii dostęp do cennych dokumentów. Jednym z wyzwań, jakie niesie ze sobą cyfryzacja, jest indeksacja i transkrypcja tych dokumentów, szczególnie tych pisanych odręcznie lub w trudnych do odczytania językach. W tym artykule przyjrzymy się, jak sztuczna inteligencja może pomóc w indeksacji na przykładzie list wyborców powiatu augustowskiego z 1906 roku, analizując zarówno sukcesy, jak i trudności związane z tym procesem.

Wykorzystanie sztucznej inteligencji w indeksacji

Sztuczna inteligencja, a w szczególności modele uczenia maszynowego, mogą być wykorzystane do automatycznego rozpoznawania tekstu (OCR) i indeksowania danych z zeskanowanych dokumentów. W przypadku list wyborców powiatu augustowskiego z 1906 roku, modele te mogą analizować zeskanowane strony, rozpoznawać poszczególne litery i cyfry, a następnie przypisywać je do odpowiednich kolumn w tabeli. Dzięki temu możliwe jest szybkie i efektywne tworzenie indeksów, które ułatwiają wyszukiwanie informacji o konkretnych osobach.

Trudności i wyzwania

Mimo postępów w dziedzinie sztucznej inteligencji, indeksacja historycznych dokumentów nadal stanowi wyzwanie. W trakcie pracy nad listami wyborców powiatu augustowskiego napotkałem kilka kluczowych problemów, które znacząco utrudniały automatyzację procesu:

  • Jakość skanów i stan dokumentów – Niektóre skany, czy raczej fotokopie były niewyraźne lub zawierały uszkodzenia, co powodowało błędy w rozpoznawaniu tekstu przez OCR.
  • Różnorodność czcionek i stylów pisma – Dokumenty historyczne często zawierają teksty pisane różnymi krojami pisma, co sprawia, że modele AI mogą mieć trudności z jednolitym rozpoznawaniem liter.
  • Język rosyjski i polski – Listy zawierają nazwiska polskie, ale imiona zapisane w formie rosyjskiej. Sztuczna inteligencja musiała nie tylko poprawnie rozpoznać tekst, ale także uwzględnić transliterację (np. „Иван” na „Jan”).
  • Niejednoznaczność danych – Niektóre nazwiska miały różne warianty pisowni, a pewne imiona powtarzały się wielokrotnie w różnych konfiguracjach.
  • Błędy w odczytywaniu wartości liczbowych – Kwoty podatków wyrażone w rublach i kopiejkach czy ilość posiadanego gruntu wyrażona w dziesięcinach były trudne do odczytania, szczególnie w przypadku uszkodzeń dokumentu lub nietypowego zapisu cyfr.

Moje doświadczenia i rozwiązania

Podczas indeksowania tej listy mieszkańców Augustowa musiałem podejmować decyzje dotyczące transliteracji oraz normalizacji danych. Jednym z rozwiązań było stworzenie listy reguł zamiany imion rosyjskich na ich polskie odpowiedniki, aby ujednolicić zapis. Dodatkowo weryfikacja błędnie rozpoznanych znaków przez OCR wymagała ręcznej korekty, co znacząco wydłużało czas pracy nad dokumentami.

W przypadku problemów z rozpoznawaniem nazwisk pomocne okazało się porównywanie wyników AI z bazą znanych nazwisk z regionu. Model musiał być również dostosowany do rozpoznawania nazwisk żydowskich, które miały specyficzną pisownię.

Prompt

Kluczem do otrzymania wyników jak najbliższych oczekiwaniom jest zbudowanie odpowiedniego polecenia dla AI, zwanego promptem. Na zakończenie procesu indeksacji posługiwałem się następującym promptem:

Odczytaj tekst z załączonego pliku i przetłumacz go z języka rosyjskiego na język polski. Jest to kontynuacja spisu mieszkańców miasta Augustowa z 1906 roku. Struktura jest następująca:
numer porządkowy
nazwisko
imię
imię ojca
wysokość podatku w rublach i kopiejkach
Pokaż wynik w postaci tabelarycznej na ekranie
Lista zawiera [xxx] nazwisk i tyle nazwisk powinno być w tabeli, którą wygenerujesz. Lista nie zawiera powtórzeń. Dodatkowe wskazówki: zwróć uwagę, że to w głównej mierze spis Polaków, więc imiona powinny być podane w notacji polskiej, np. nie Iwan, tylko Jan, nie Osip tylko Józef. Imię ojca pokaż również w formie podstawowej, np. Antoni, a nie Antonow czy Antonowicz. Na liście są też osoby narodowości Żydowskiej zamieszkujący wówczas licznie Augustów.

Oczywiście nie od razu powstało takie właśnie polecenie. Dochodziłem do niego systematycznie, obserwując jakość wyników względem swoich oczekiwań.

Różne modele AI

Indeksację próbowałem wykonywać przy pomocy różnych modeli uczenia maszynowego. Wszystkie z nich w przypadku nazwisk i imion starały się porównywać odczytane teksty z własnymi bazami danych i wnioskować, czy odczytany tekst w bazie istnieje (czy jest to nazwisko spotykane w regionie, czy jest to imię występujące w bazie imion polskich czy żydowskich) i znaleźć formę jak najbliższą odczytanemu tekstowi. Wynik jest podstawiany jako odczytany tekst. Przypuszczam, ze taka formuła bardzo dobrze sprawdza się w przypadku zwykłych tekstów, ale w przypadku list, gdzie kolejne pozycje nie są powiązane z poprzednią, może sprowadzić model uczenia maszynowego na manowce.

CoPilot od Microsofta spisał się w tym względzie dość słabo. Przypuszczam, ze było bardzo dużo błędów OCR, co spowodowało błędne, wręcz przypadkowe podstawianie wielu nazwisk. Z rozmysłem używam tu słowa „przypuszczam”, gdyż nie widziałem i nie jestem w stanie zobaczyć pośrednich kroków procesu indeksacji przez AI. Przydatność listy wynikowej była bardzo mocno ograniczona i szybko zaniechałem dalszych prac z tym modelem uczenia maszynowego.

ChatGPT od OpenAI był znacznie lepszy. Imiona były odczytywane i konwertowane do polskiego czy żydowskiego odpowiednika niemal perfekcyjnie. Nazwiska wymagały nieco poprawek, ale jak zauważyłem już wcześniej było to związane głównie z nieprawidłową interpretacją znaków alfabetu rosyjskiego, zwłaszcza tych, których obecnie się nie używa. Pojawiły się natomiast inne problemy. Mianowicie ChatGPT nie radził sobie dobrze z długimi listami. W przypadku listy zawierającej powiedzmy 80 osób pierwsze 40 było indeksowanych prawidłowo, a w kolejnych pojawiało się coraz więcej błędów, a pod koniec zindeksowane teksty miały się nijak do oryginalnego zapisu. Musiałem więc dzielić skany na mniejsze, zawierające nie więcej niż 40-50 pozycji, co znacząco wydłużało proces indeksacji. Nie wspomnę o tym, że po kilku poleceniach ChatGPT zachęcał mnie do przejścia na wersję płatną lub proponował odczekanie kilkunastu godzin.

Gemini od Google okazał się najlepszy do celów indeksacji. Po pierwsze znakomicie radził sobie z całymi stronami zawierającymi ok. 150-170 osób. Po drugie znakomicie odczytywał nazwiska i liczebniki. Właściwie na całą stronę poprawiałem po 2-3 nazwiska i były to poprawki typu Mezio -> Miezio lub Maksymowski -> Maksimowski. Jednak początki z tym modelem uczenia maszynowego nie były takie różowe. Na początku (prawdopodobnie na skutek nieprawidłowego polecenia) Gemini odmówił odczytywania rosyjskich dokumentów zasłaniając się brakiem OCR dla tego języka (co oczywiście nie jest prawdą)! Gdy jakoś przebrnąłem przez tę przeszkodę Gemini odmówił indeksowania spisu wyborców pisząc: „Na razie nie mogę udzielać odpowiedzi na pytania dotyczące wyborów i polityków”. I nie przekonywały go wyjaśnienia, że to spis wyborców sprzed niemal 120 lat! Stąd w konsekwencji zamiana „spis wyborców” na „spis mieszkańców” w poleceniu wydawanemu AI.

Ogólne spostrzeżenia są takie, że aby indeksacja poprzez AI była dobra lub bardzo dobra, fotografie czy skany stron powinny być wykonane w prawidłowym oświetleniu i z dużym kontrastem, powinny być rozłożone na płasko i nieuszkodzone. W takiej sytuacji AI rodzi sobie bardzo dobrze. Czy jednak w zbiorach historycznych dokumentów można takie „ładne” strony znaleźć? Czy można skanować idealnie mając je wpięte w grube księgi? Raczej nie.

Podsumowanie

Indeksacja historycznych dokumentów za pomocą sztucznej inteligencji to obiecujące narzędzie, które może znacznie ułatwić pracę historyków i badaczy. Mimo pewnych trudności i wyzwań, postępy w dziedzinie uczenia maszynowego pozwalają na coraz dokładniejsze i efektywniejsze indeksowanie danych. Moje doświadczenia pokazują, że choć AI jest niezwykle pomocnym narzędziem, nadal wymaga nadzoru i ręcznej korekty. W miarę rozwoju technologii możemy jednak spodziewać się coraz lepszych algorytmów, które pozwolą na jeszcze sprawniejszą cyfryzację i indeksację dokumentów historycznych. Jeszcze rok czy dwa lata temu eksperymenty jakie wykonałem byłyby nie do pomyślenia. Jak będą wyglądać procesy indeksacji maszynowej za rok czy dwa? Wkrótce się dowiemy.

Myślę, że ten sposób indeksacji będzie się coraz częściej gościć w pracach JZI.

Statystyczne post scriptum

Nie byłbym sobą, gdybym nie dołożył kilku statystyk. Wziąłem pod lupę mieszkańców Augustowa płacących zwykły podatek dochodowy. W spisie wymieniono ich 871, z czego 165 (19%) to byli Żydzi, a pozostali reprezentowali pozostałe wyznania (katolicy, ewangelicy, prawosławni). Łącznie obywatele miasta odprowadzili 4153 ruble 89 kopiejek podatku, z czego 2423 rubli 65 kopiejek (58%) odprowadzili Żydzi.

Najmniejszy płacony podatek dochodowy do kasy miejskiej odprowadził Stanisław Piotrowski, syn Jana i wynosił on zaledwie 16 kopiejek! Jaka była wówczas wartość nabywcza takiej kwoty? Za tę kwotę można było kupić 8 funtów chleba lub 3 litry mleka, albo funt cukru lub 16 funtów ziemniaków. Jednym słowem niewiele. Oczywiście 16 kopiejek to kwota odprowadzanego podatku, a nie dochodów, ale Stanisław Piotrowski musiał żyć w skrajnym ubóstwie.

Za to największa kwota podatku wynosiła 284 ruble i 22 kopiejki, a więc była prawie 1800 razy wyższa od kwoty podatku najniższego. Tym najmożniejszym był Żyd Dawid Warhaftig. Nie jest on wymieniany w "Księdze pamięci Żydów Augustowskich". O rozwarstwieniu społeczeństwa najlepiej świadczy jednak mediana, która wynosiła zaledwie 1 rubel i 58 kopiejek (połowa obywateli płaciła większy podatek niż 1,58 r., a połowa mniejszy). Porównajmy teraz mediany dla ludności żydowskiej i nieżydowskiej. Mediana podatku odprowadzanego przez Żydów wynosiła 5 rubli 63 kopiejki, a przez pozostałych 1 rubel 36 kopiejek. Można więc rzec, że przeciętny Żyd był 4 razy bogatszy od przeciętnego goja. Nie zaskakuje więc to, że wśród 10 najbogatszych (odprowadzających najwyższe podatki osobiste) obywateli Augustowa było 8 Żydów i tylko 2 Polaków. Tych dziesięciu odprowadziło co czwartego rubla, który trafił do kasy miejskiej.

Być może w przyszłości wrócę do analizy tych spisów w innej płaszczyźnie, bo to bardzo ciekawa analiza lokalnego społeczeństwa.

 
Opublikowano Jeden komentarz

Skąd się wzięło nasze logo

Początki

Jamiński Zespół Indeksacyjny powstał w 2011 roku jako luźna grupa kilku osób połączonych pasją do genealogii i historii regionu. Od początku naszej działalności chcieliśmy dzielić się informacjami, które zdobywaliśmy i nadal zdobywamy. Niemal od początku mieliśmy nasz fanpejdż na fejsbuku i stronę www, która w obecnej wersji nie przypomina zupełnie tej pierwotnej.

Od początku także chcieliśmy budować własną tożsamość, aby nie podzielić losu wielu małych grup, które w większości po jakimś czasie znikały z genealogicznego horyzontu. Oczywiście jednym z elementów budowania własnej tożsamości jest indywidualny znak graficzny jednoznacznie identyfikowany z organizacją, czyli logo.

Budżet zero, osób sześć w tym zero grafików, ale trzeba było coś wymyślić. Wymyśliliśmy więc okrągłą pieczęć, którą sygnowaliśmy swoje wpisy na fejsbuku i na stronie www.

Centralną część pieczęci zajmuje herb województwa podlaskiego z okresu I Rzeczypospolitej – mknący na koniu rycerz gotowy do walki. Wprawdzie rejon naszych ówczesnych działań w okresie I Rzeczypospolitej nie należał do województwa podlaskiego, ale nie był też geograficznie oddalony. Postać walczącego rycerza spodobała nam się, bo ilustrowała nasze ciężkie zmagania z indeksacją, a jednocześnie symbolizowała walkę o utrzymanie naszej tożsamości. Herb otoczony został nazwą naszej grupy Jamiński Zespół Indeksacyjny z wyraźnym zaznaczeniem roku początku naszej działalności. Ten rok pojawił się z myślą, że przetrwamy w genealogicznej przestrzenni przez co najmniej kilkanaście lat, co jak na razie nam się udaje! Całość została zaprojektowana w programie MS Powerpoint. Tym logiem posługiwaliśmy się przez wiele lat, aż do roku 2017.

Pieczęć okrągła ma to do siebie, że można ją „przyłożyć” w dowolnym kierunku i zawsze będzie czytelna, choć oczywiście jest pewien kierunek preferowany narzucony przez wewnętrzny znak graficzny.

Można mieć wątpliwości, czy tekst „od 2011” powinien być odwrócony, czy powinien podążać wokół okręgu jak obecnie. Jest to wyłącznie kwestia gustu. Np. na niektórych monetach mamy napis podążający wokół obwodu be zmiany kierunku (poniżej suweren brytyjski z podobizną królowej Elżbiety II),

a na innych napis wokół obwodu jest wykonany tak, aby jeszcze bardziej podkreślić preferowany kierunek (poniżej polska złotówka z okresu PRL).

Rzadkie monety PRL czyli dlaczego zwykłe 10 groszy MOŻE być warte więcej niż średnia pensja

W obu przypadkach preferowany kierunek patrzenia narzucony jest przez wewnętrzny element graficzny. Nie ma jakichś narzuconych najlepszych praktyk w tym zakresie. Każdy renomowany program graficzny dedykowany do projektowania okrągłych pieczęci ma opcję utrzymania kierunku tekstu wokół, jak i jego odwrócenia. Nam podoba się tak, jak jest na brytyjskim suwerenie, a nie na złotówce z czasów PRL ?

Stowarzyszenie

Po kilku latach działalności okazało się, że nie tylko nie znikamy z rynku, ale i umacniamy na nim swoją pozycję, a także zyskujemy wielu nowych sympatyków. Motywowało nas to do rozszerzenia naszej działalności i podsumowania zamkniętych etapów. Takim podsumowaniem miała być m.in. książka zbierająca wszystkie indeksy z Jamin, czyli pierwszej parafii, której indeksację udało nam się zakończyć. Właściwie nie książka, ale seria książek. Jeszcze pierwsza pozycja nie ukazała się drukiem, a już w naszych głowach lęgły się kolejne pomysły wydawnicze.

Zmobilizowało nas to do formalnego usankcjonowania naszej działalności pod postacią stowarzyszenia. Działo się to na początku 2017 r. Powstała nowa strona www pod adresem https://jzi.org.pl (ta która jest znana obecnie) i sklep internetowy, w którym oferujemy książki o tematyce genealogiczno-historycznej. Założenie stowarzyszenia wiązało się również z koniecznością odzwierciedlenia tego faktu w logo.

Nadal sami wolontariusze, nadal budżet zero, a więc najprostszą metodą było wkomponowanie słowa „stowarzyszenie” w istniejące logo wraz z jego uproszczeniem graficznym, ale bez zmiany koncepcji. I tak powstało obecne logo, którym się posługujemy.

Owszem, była to świetna okazja, by zrobić większą rewolucję, ale pamiętajmy – działaliśmy i nadal działamy w ramach ograniczeń jakie narzuca nam czas wolny od pracy, rodziny i innych obowiązków, a wówczas pracy formalno-prawnej mieliśmy w bród.

Pozostał więc znak graficzny, bo nazwa zespołu i zakres działalności nie zmienił się, ale dodaliśmy słowo „stowarzyszenie” i adres naszej strony www. Z wielu odcieni brązu pozostały dwa kolory, które dobrze się ze sobą komponują. Takie logo pojawia się we wszystkich naszych publikacjach drukowanych, na naszej stronie www, na fejsbukowym fanpejdżu, na koszulkach, w korespondencji itd.

Logo wkomponowane jest w symbole naszej wyszukiwarki Geneo i kanału na YouTube. Wydaje nam się, że spełnia swoją rolę.

Co dalej

Co jakiś czas powraca dyskusja, czy coś zmienić w logo, czy może zmienić je w ogóle. Na razie zwolennicy zmian przegrywają batalię ze zwolennikami utrzymania logo w obecnej formie. Będziemy Was więc jeszcze długi czas bombardować okrągłą pieczęcią z napisem Stowarzyszenie Jamiński Zespół Indeksacyjny.

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Pamiętnik z niełatwego życia

Nie tak dawno na naszej stronie opublikowaliśmy własnoręczny życiorys Antoniego Patli. Kto nie czytał, może zapoznać się z nim tutaj. Niewątpliwie był on osobą niezwykle zasłużoną dla Suwalszczyzny, a ostatnie lata swojego życia spędził w Augustowie pracując jako przewodnik. Jak sam pisze „na pewno swego żywota nie zmarnował”. Chcemy upamiętnić tę postać wydając jego bardzo obszerny pamiętnik pt. “Pamiętnik z niełatwego życia”; spisany w pierwszej połowie lat 70. i złożony w Bibliotece PAN w Kórniku. Są to dwa odręcznie spisane zeszyty (300 stron manuskryptu) oraz 100 stron maszynopisu. Kartę tytułową pierwszego zeszytu zamieszczamy powyżej. Wiadomo – aby wydać, trzeba przepisać całość do pliku Word. To mnóstwo pracy, dlatego prosimy Was o pomoc:

  • Podzieliliśmy skany na 31 paczek po 12-13 stron każda.
  • Osoba chętna do pomocy otrzyma losowo przydzieloną paczkę (link na maila).
  • Zalecany czas przepisywania – od czasu otrzymania linku do pobrania skanów – miesiąc.
  • UWAGA: Będą nagrody! Każda osoba uczestnicząca w projekcie otrzyma bezpłatny egzemplarz książki! Trzeba będzie pokryć jedynie koszty wysyłki (o ile odbiór osobisty z Augustowa lub Warszawy-Ursynowa nie będzie możliwy).

Wygląda prosto, prawda? 21 paczek zostało już rozdanych, a więc zostało jeszcze 10. Patla pisał swój pamiętnik pod koniec życia, więc jego odręczna część łatwa do odczytania nie jest. Mimo to po kilku zdaniach można już dość łatwo odczytywać kolejne. Z praktyki wiadomo, że przepisywanie jednej paczki trwa ok 2-4 godzin, w zależności od wprawy przepisującego. Z maszynopisem jest zdecydowanie łatwiej, ale “zamówić” sobie skanów z maszynopisu nie można. Tak jak pisaliśmy, paczki przydzielane są losowo.

Możecie także zachęcić do pomocy swoje rodziny lub znajomych. Znakomite zajęcie na wakacyjną „nudę” lub przerwę w „nudzie”! Można leżeć na leżaku i jednocześnie przepisywać łącząc przyjemne z pożytecznym.

Biorąc pod uwagę barwny życiorys Antoniego Patli, jego „Pamiętnik z niełatwego życia” zapowiada się jako bardzo ciekawa pozycja. Przy pracy nad nią każdy z Was wziąć może udział. Serdecznie zapraszamy!

Aktualizacja: Jedna piąta tekstu jest już przepisana, za co serdecznie dziękujemy!

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Budujemy społeczność wokół projektu

Pierwsze trzy dni kampanii przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Zebraliśmy 10% potrzebnej kwoty, a informacja o zbiórce na tłumaczenie “Księgi pamięci Żydów augustowskich” została udostępniona już prawie 120 razy! To bardzo budujące, a  w przyszłość patrzymy z nadzieją.

W tego typu akcjach niezmiernie ważne jest budowanie społeczności wspierającej projekt. Chodzi o to, aby informacja o projekcie dotarła do jak najszerszego grona odbiorców, wśród których mają szanse znaleźć się osoby zainteresowane. Udostępniajmy więc ją jak najszerzej! Jak to zrobić najprościej? Oto krótka instrukcja w punktach:

  1. Klikamy w link: https://wspieram.to/jzi-zydzi-augustow
  2. Niemal na samej górze strony zobaczymy taki obrazek jak powyżej.
  3. Klikamy w ikonkę facebooka, tweetera lub maila, w zależności od tego jakie medium komunikacji preferujemy
  4. Dopisujemy kilka słów od siebie. To bardzo ważne, aby spersonalizować przekaz. Pokazujemy w ten sposób, że sami jesteśmy zainteresowani projektem, a to wzbudza większa zainteresowanie
  5. Akceptujemy! Pamiętajmy przy tym, aby post był publiczny, a nie zamknięty do grona Twoich znajomych. Umożliwi to Twoim znajomym dalsze udostępnianie informacji.
Dziękujemy za wszelkie formy wsparcia!
 
Opublikowano Dodaj komentarz

Działania JZI w grudniu 2020

Indeksacja

W grudniu do wyszukiwarki Geneo dodaliśmy nieco ponad 14 000 nowych indeksów pochodzących z 38 ksiąg i zbiorów dokumentów.  Dodaliśmy kolejne indeksy z następujących parafii: Augustów, Bargłów, Janówka, Jeleniewo, Krasnopol, Nowy Dwór i Odelsk.  Równolegle jak zwykle uzupełniamy i poprawiamy wcześniej dodane indeksy.

W grudniu indeksowali i weryfikowali:

Wszystkim wyżej wymienionym dziękujemy! Wkrótce kolejne, liczne indeksy, mamy nadzieję, że również z nowych parafii.

Polecamy również zerknąć na bardziej szczegółową tabelę pokazującą ilość zindeksowanych akt metrykalnych z podziałem na lata, parafię i rodzaj metryki. Można ją znaleźć tutaj.

Jako że grudzień jest ostatnim miesiącem roku, warto spojrzeć na całoroczny dorobek JZI w zakresie indeksacji. Rok 2020 przyniósł niemal 192 tysiące nowy indeksów z 474 ksiąg i zbiorów dokumentów. Pod tym względem był to na pewno rok wyjątkowo udany.

Działalność wydawnicza

Na początku grudnia do druku oddaliśmy, a dosłownie od kilku dni jest w naszym magazynie kolejna, szósta już pozycja z serii “Ocalić od zapomnienia” pt. “Pamiętnik z Szuflady” autorstwa pani Raisy Jefimow.

Pamiętnik z szuflady

Jest to opowieść o najtrudniejszym okresie życia autorki – latach wojny i okresu stalinowskiego. Opowieść kończy się w latach 60-tych XX wieku. Większość tych wydarzeń dotyczy Gabowych Grądów, Augustowa, gm. Rutki-Tartak, gdzie początkowo pracowała, część Grodna i Prus Wschodnich, gdzie była zesłana z rodzicami na roboty przymusowe. Pisze dużo o miłościach swojego życia. Z treści można wywnioskować jak tragiczne wydarzenia z dzieciństwa i młodości ukształtowały jej charakter i jak on się zmieniał, gdy życie ulegało powolnej stabilizacji. Autorka doskonale pamięta imiona i nazwiska wszystkich osób, które wymienia. Jako że pani Raisa urodziła się w rodzinie staroobrzędowców, na zakończenie tej książki, jako dodatek, opublikowaliśmy rozdział autorstwa dr. Eugeniusza Iwańca poświęcony staroobrzędowcom – ich kulturze i historii. Fragment ten, wraz z ilustracjami, pochodzi z książki „Studia i materiały do dziejów Pojezierza Augustowskiego” pod redakcją prof. Jerzego Wiśniewskiego.

Opublikowany pamiętnik długo leżał w szufladzie autorki i ujrzał światło dzienne dość przypadkowo. Zastanawiamy się ile jeszcze szuflad w mieszkaniach i domach wielu mieszkańców Suwalszczyzny kryje podobne historie. Dla twórców takie wspomnienia mogą wydawać się zwyczajne, ale dla pokolenia ich wnuków i prawnuków będą fascynujące. Szkoda, aby pozostały w szufladach.

Wcześniej w bieżącym roku opublikowaliśmy jeszcze dwie interesujące pozycje, które cieszyły się i nadal cieszą dużą popularnością. Miniaturki ich okładek poniżej:

 

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Działania JZI w listopadzie 2020

Indeksacja

W listopadzie do wyszukiwarki Geneo dodaliśmy niemal 6300 nowych indeksów pochodzących z 8 ksiąg.  Dodaliśmy kolejne indeksy z następujących parafii: Bakałarzewo, Bargłów, Janówka, Rajgród i Wigry.  Równolegle jak zwykle uzupełniamy i poprawiamy wcześniej dodane indeksy.

W listopadzie indeksowali i weryfikowali:

Wszystkim wyżej wymienionym dziękujemy! Wkrótce kolejne, liczne indeksy, mamy nadzieję, że również z nowych parafii.

Polecamy również zerknąć na bardziej szczegółową tabelę pokazującą ilość zindeksowanych akt metrykalnych z podziałem na lata, parafię i rodzaj metryki. Można ją znaleźć tutaj.

Zakończenie indeksacji parafii Janówka

Gdy do zindeksowania jakiejś parafii brakuje nam niewiele, wrzucamy wyższy bieg i przyspieszamy. Tak też stało się z parafią Janówka. W listopadzie dodaliśmy niemal 2 500 indeksów z 4 ksiąg (w tym dwóch zupełnie nowych). To były ostatnie dostępne dla nas księgi, czas więc na małe podsumowanie.

Spisaliśmy dane z 98 ksiąg kościelnych i stanu cywilnego, których oryginały rozproszone są po trzech archiwach. Najstarsze znajdują się w Archiwum Diecezjalnym w Łomży, późniejsze w archiwum parafialnym, a księgi po 1890 roku w Archiwum Państwowym w Suwałkach. Razem to 39 615 metryk i jeden aneks do aktu ślubu.

Wiek Daty skrajne Urodzenia Śluby Zgony
XVII 1602-1700 6667 622 0
XVIII 1701-1712 828 176 0
XIX 1810-1900 13918 2917 8533
XX 1901-1936 1926 1145 2883
Razem 1602-1936 23339 4860 11416

Ubolewamy, że nigdzie nie możemy odnaleźć ksiąg kościelnych z XVIII wieku. Mamy przez to ogromną, 100-letnią lukę w danych i przez to trudno jest genealogicznie połączyć wiek XVII i XIX.

Zakończenie indeksacji Janówki nie oznacza w żadnym wypadku, że zaprzestajemy prace nad tą parafią. Jest jeszcze wiele ksiąg, które będziemy się starali pozyskać do naszych celów i zapewne wkrótce o Janówce usłyszymy ponownie. Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom które przyczyniły się do zindeksowania tej parafii w tak szczegółowej formule jaką staramy się promować!

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Działania JZI w październiku 2020

Indeksacja

W październiku do wyszukiwarki Geneo dodaliśmy niemal 6700 nowych indeksów pochodzących z 11 ksiąg i zbiorów dokumentów.  Dodaliśmy kolejne indeksy z następujących parafii: Augustów, Bakałarzewo, Bargłów, Janówka i Wigry.  Z parafii Janówka opublikowaliśmy indeksy z kolejnej, czwartej już odnalezionej niedawno księgi urodzeń. Jest szansa, że do końca roku ta parafia zostanie w całości zindeksowana! Oprócz tego dodaliśmy dwa ciekawe spisy, które zostały opublikowane w formie tabel dostępnych na stronach odpowiednich parafii. Są to: Sokółka (spis mieszkańców miasteczka z 1864 roku) oraz indeks z Inwentarza Instytucji Sztabińskiej sporządzonego w październiku 1854 roku (na stronie parafii Sztabin). Równolegle jak zwykle uzupełniamy i poprawiamy wcześniej dodane indeksy.

W październiku indeksowali i weryfikowali:

Wszystkim wyżej wymienionym dziękujemy! Wkrótce kolejne, liczne indeksy, mamy nadzieję, że również z nowych parafii.

Polecamy również zerknąć na bardziej szczegółową tabelę pokazującą ilość zindeksowanych akt metrykalnych z podziałem na lata, parafię i rodzaj metryki. Można ją znaleźć tutaj.

Wyszukiwarka Geneo w wersji 1.1

W październiku udostępniliśmy użytkownikom lekko poprawioną wersję wyszukiwarki Geneo. Usunęliśmy kilka dających się we znaki błędów. Zmieniliśmy sposób prezentowania szczegółów indeksu w ten sposób, że puste pola nie są wyświetlane i uzyskujemy bardziej zwarty, czytelny wygląd. Ostatnią istotną zmianą jest dodanie flagi wskazującej na sposób indeksacji metryki na końcu każdego wiersza.

Zielony kwadracik oznacza, że dany wpis został zindeksowany w formacie JZI, czyli zawiera wszystkie istotne da genealoga informacje znajdujące się w metryce. Żółty – uproszczony format Geneteki, czyli często bez dat, świadków, chrzestnych i innych szczegółów. Jest jeszcze symbol czerwony, który oznacza, że dane w Geneo nie pochodzą z metryki, lecz z projektu społecznościowego. Na razie taki projekt prowadzony jest wyłącznie dla parafii Raczki. W ramach tego projektu sami użytkownicy mogą wprowadzić dane osób których próżno szukać w księgach metrykalnych (bo p. te księgi zaginęły lub uległy zniszczeniu). Dane te po weryfikacji wpisywane są do bazy danych Geneo.

Pozostała działalność

Jeszcze na koniec września informowaliśmy o planowanym na październik spotkaniu członków i sympatyków JZI. Warunki pandemiczne w kraju od tamtej pory znacząco się pogorszyły i musieliśmy spotkanie odwołać.Na razie nie panujemy kolejnego terminu, czekamy na poprawę sytuacji.

W październiku na naszej stronie internetowej opublikowaliśmy zestawienie bibliograficzne autorstwa Józefy Drozdowskiej dotyczące staroobrzędowców oraz artykuł Andrzeja Szczudło na temat epidemii hiszpanki w hrabstwie Schuylkill, w USA , gdzie zamieszkiwało mnóstwo polskich emigrantów.

Przypominamy również, że koniec października jest terminem nadsyłania tematów do “Rocznika Historycznego“.

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Działania JZI we wrześniu 2020

Począwszy od tego miesiąca postanowiliśmy podsumowywać nie tylko prace indeksacyjne JZI, ale również pozostałą działalność zespołu i Stowarzyszenia. Zaczynamy więc!

Indeksacja

We wrześniu do wyszukiwarki Geneo dodaliśmy niemal 22 000 nowych indeksów pochodzących z 22 nowych ksiąg i zbiorów dokumentów.  Dodaliśmy kolejne indeksy z następujących parafii: Bakałarzewo, Bargłów, Janówka, Kundzin, Suwałki i Wigry.  Na szczególną uwagę zasługują nowe indeksy z ksiąg urodzeń z parafii Janówka, które dopiero co zostały odnalezione podczas prac remontowych na plebanii. Z pięciu odnalezionych ksiąg we wrześniu zindeksowaliśmy trzy. Pozostałe dwie też są już w indeksacji. Oprócz tego dodaliśmy kilka ciekawych spisów opublikowanych w formie tabel dotyczących parafii dawnego dekanatu sokólskiego: Odelsk (spis parafian z 1909 roku),  Kuźnica (spis parafian z 1864 i 1909 roku) i Sokółka (spis mieszkańców miasteczka z 1852 roku). Spisy te są dostępne na stronach poszczególnych parafii. Równolegle jak zwykle uzupełniamy i poprawiamy wcześniej dodane indeksy.

We wrześniu indeksowali i weryfikowali:

Wszystkim wyżej wymienionym dziękujemy! Wkrótce kolejne, liczne indeksy, mamy nadzieję, że również z nowych parafii.

Z działań na pograniczu indeksacji i prac analitycznych odtworzyliśmy 188 metryk z parafii Raczki. Polegało to na wyekstrahowaniu informacji z dopisków ukrytych na marginesach ksiąg z innych parafii, a dotyczących ślubów i zgonów w parafii raczkowskiej. Zostały one dodane do Geneo w ramach społecznościowego projektu odtwarzania raczkoskich metryk, o którym więcej informacji można znaleźć w tym wpisie.

Polecamy również zerknąć na bardziej szczegółową tabelę pokazującą ilość zindeksowanych akt metrykalnych z podziałem na lata, parafię i rodzaj metryki. Można ją znaleźć tutaj.

3. Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia JZI

Okres pandemii nie sprzyja spotkaniom w licznych grupach. Dlatego w tym roku postanowiliśmy zorganizować Walne Zebranie on-line. Bez problemu udało się zebrać ponad połowę członków i mimo początkowych problemów technicznych mogliśmy porozmawiać ze sobą ponad dwie godziny.

Podsumowaliśmy działania JZI w 2019 roku w sprawozdaniu merytorycznym. Omówiliśmy sytuację finansową Stowarzyszenia, a następnie przystąpiliśmy do głosowania uchwał. Spotkanie zakończyliśmy długą dyskusją na temat planów krótko- i długoterminowych. Żadne spotkanie on-line oczywiście nie zastąpi bezpośrednich rozmów twarzą w twarz, dlatego planujemy “normalne” spotkanie w nieco ograniczonym gronie i z zachowaniem wszelkich środków ostrożności już w październiku.

Działalność wydawnicza i popularyzatorska

We wrześniu na naszej stronie internetowej opublikowaliśmy ciekawy artykuł Grzegorza Ryżewskiego na temat historii kościoła w Sztabinie. Podjęliśmy również decyzję o wydawaniu “Rocznika Historycznego” w którym zbieralibyśmy artykuły powiązane z historią regionu – zbyt długie, aby je umieścić na stronie internetowej, a jednocześnie niewystarczające objętościowo do stworzenia osobnej pozycji książkowej. Każdy z Was może być autorem! Więcej informacji o tym przedsięwzięciu można znaleźć tutaj.

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Augustów-Sejny-Suwałki. Wydajemy “Rocznik historyczny”!

Pod szyldem Stowarzyszenia Jamiński Zespół Indeksacyjny postanowiliśmy wydawać zbiory artykułów o charakterze historycznym zebranych w rocznikowe tomy. Wszystkie one dotyczyć będę rejonu Suwalszczyzny, którym od samego początku naszej działalności bardzo się interesujemy, a więc powiatów augustowskiego, sejneńskiego i suwalskiego. Pierwszy tom, którego roboczą okładkę prezentujemy, chcemy wydać na początku przyszłego roku. Kilka artykułów jest już gotowych lub prawie gotowych, ale nie jest to projekt zamknięty wyłącznie dla członków Stowarzyszenia. Każdy, kto ma coś wartościowego do przekazania, może spróbować!

Do 31 października 2020 roku należy wysłać tytuł pracy oraz krótkie streszczenie – 1000-2000 znaków.

Do 30 listopada 2020 roku należy wysłać cały artykuł.

Za kwalifikację artykułów odpowiada komitet redakcyjny. Celem tej pozycji jest zebranie cennych tekstów, zbyt długich, aby je publikować na stronie www, a jednocześnie zbyt krótkich, aby zbudować z nich osobną pozycję książkową. Liczymy na dyskusję na temat tej inicjatywy, ale przede wszystkim na teksty, które należy wysyłać na adres: jz*@jz*.pl

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Indeksacja JZI – stan na koniec sierpnia 2020

W sierpniu do wyszukiwarki Geneo dodaliśmy ponad 7 800 nowych indeksów pochodzących z 35 nowych ksiąg i zbiorów dokumentów. W ten sposób liczba zindeksowanych ksiąg przekroczyła 1000! Dziękujemy wszystkim członkom i współpracownikom JZI, którzy przyczynili się do takiego wspaniałego wyniku! Dodaliśmy kolejne indeksy z następujących parafii: Bakałarzewo, Bargłów, Jeleniewo, Kaletnik, Krasnopol i Rajgród.  W tym miesiącu najciekawszym chyba dodatkiem do naszej bazy danych są indeksy urodzeń, zapowiedzi i zgonów ze wszystkich zachowanych aneksów do akt ślubów z parafii Kaletnik. Równolegle jak zwykle uzupełniamy i poprawiamy wcześniej dodane indeksy. W mijającym miesiącu Ryszard Korąkiewicz i Tomek Chilicki wykonali fotokopie metryk z przypadkowo odnalezionych pięciu ksiąg urodzeń parafii Janówka z połowy 19 wieku. Obecnie trwa ich indeksacja.

W sierpniu indeksowali i weryfikowali:

Wszystkim wyżej wymienionym dziękujemy! Wkrótce kolejne, liczne indeksy, mamy nadzieję, że również z nowych parafii.

Przypominamy o ciekawym projekcie społecznościowym, w którym każdy może dodać do Geneo nieżyjące już osoby powiązane z parafią Raczki. W tej chwili dostępnych jest około 150 wpisów tego rodzaju. W Geneo oznaczone są one literką “R” przy numerze aktu. Więcej informacji o tym przedsięwzięciu można znaleźć w tym wpisie.

Polecamy również zerknąć na bardziej szczegółową tabelę pokazującą ilość zindeksowanych akt metrykalnych z podziałem na lata, parafię i rodzaj metryki. Można ją znaleźć tutaj.