Opublikowano Dodaj komentarz

Powstańcy sejneńscy na cmentarzu w Krasnopolu

Tabliczka "Grób Weterana"

Pisząc ten artykuł w Święto Niepodległości, chcę wspomnieć mieszkańców parafii Krasnopol, których groby na cmentarzach parafialnych w Krasnopolu zostały uhonorowane przez Instytut Pamięci Narodowej w latach 2024–2025 jako Groby Weteranów walk o wolność i niepodległość Polski.

Ponad rok temu odkryłam stronę internetową Powstańcy sejneńscy – Wspomnienia o poległych i weteranach walk o wolność Ziemi Augustowsko-Sejneńsko-Suwalskiej do 1921: i udało mi się wskazać nieznane groby uczestników Powstania Sejneńskiego znajdujące się na Cmentarzach w Krasnopolu. Dzięki wskazówkom Pani Ireny Kasperowicz-Ruka i współpracy z IPN w Białymstoku, a szczególnie z Panem Markiem Kawczyńskim, dalsze poszukiwania doprowadziły do odnalezienia wielu grobów uczestników walk o wolność i niepodległość Polski. Efektem prac jest 28 grobów z cmentarzy parafialnych w Krasnopolu wpisanych do ewidencji Groby Weteranów.

Musieliśmy odszukać rodziny weteranów i nie było to łatwe, ale dzięki pomocy wielu zaangażowanych ludzi (Pan Stanisław Jachimowicz, sołtysi wsi i wiele życzliwych osób) udało się dotrzeć prawie do wszystkich. Często rodziny od nas dowiadywały się o bohaterstwie swoich przodków i nie wiedziały o ich niepodległościowej walce. Lata po II wojnie nie pozwalały na wspominanie ich bohaterstwa, a wręcz stanowiły niebezpieczeństwo dla walczących o niepodległość wolnej Polski i ich rodzin. Prosiłam rodziny o pamiątki i zdjęcia, żeby móc wzbogacić wiedzę o naszych bohaterach, ale często członkowie rodzin opowiadali, że zdjęcia, dokumenty i pamiątki zostały zniszczone z obawy o bezpieczeństwo rodzin. Chcę przestawić sylwetki naszych lokalnych bohaterów i w kilku zdjęciach, to co udało się pozyskać. Oni są naszymi BOHATERAMI, to Oni pragnęli Polski tu gdzie mieszkali, dla swoich rodzin, ale i dla nas, tych którzy tu mieszkamy. Warto chociaż przez pamięć o NICH, oddać IM hołd.

Dominik Ambrosiewicz (1898-1976) pseudonim „Gil”, członek POW, uczestnik Powstania sejneńskiego i wojny polsko-bolszewickiej. Był odznaczony Krzyżem Walecznych, Medalem Niepodległości oraz Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-1921. Był gospodarzem w Krasnopolu. Zmarł w Krasnopolu 11.10.1976 i tu został pochowany na Cmentarzu Parafialnym (CN A-XV-13 cmentarz nowy sektor A rząd XV grób 13).

Ludwik Bazylewicz (1896-1959) gospodarz z Pawłówki członek POW, brał udział w Powstaniu sejneńskim i został odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 26.10.1959 i został pochowany w Krasnopolu (CS C-V-15 cmentarz stary sektor C rząd V grób 15).

Stanisław Bazylewicz (1900-1983), młodszy brat Ludwika, gospodarz z Pawłówki, członek POW, brał udział w Powstaniu sejneńskim i wojnie polsko-bolszewickiej. Został odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 27.03.1983, pochowany na Cmentarzu w Krasnopolu (CN A-XXX-7).

Stanisław Bazylewicz
Stanisław Bazylewicz

Konstanty Gorczak (1895-1976) urodził się w Oranach pow. trocki i był uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej. Ożenił się z Zofią Zimnicką, panną z Krasnopola. Przed II wojną służył w Policji Państwowej i 24.09.1939 r. został internowany na terytorium Litwy. Był więziony w obozach m.in. w Kozielsku i trafił na Sybir. Z armią Andersa przeszedł szlak bojowy i walczył pod Monte Cassino. Konstanty Gorczak był wielokrotni odznaczany, m. in. Krzyż Pamiątkowy Monte Cassino, Gwiazda na Kampanię Włoską, Gwiazda za wojnę 1939-1945, Najwyższe Odznaczenie Imperium Brytyjskiego za zwycięstwo nad faszyzmem. Żył 81 lat i został pochowany na cmentarzu w Krasnopolu we wspólnym grobie z synem Marianem, zamordowanym przez Niemców. (CN A-XXXIV-1) (zdjęcia 3,4,5)

Konstanty Gorczak - książeczka wojskowa
Konstanty Gorczak - książeczka wojskowa
Konstanty Gorczak
Konstanty Gorczak
Legitymacja Krzyża PamiątkKonstanty Gorczak i legitymacja Krzyża Pamiątkowego Monte Casinoowego Monte Casino
Konstanty Gorczak i legitymacja Krzyża Pamiątkowego Monte Casino

Marian Gorczak (1925 – 1943), syn Konstantego i Zofii z Zimnickich, przed wojną był harcerzem drużyny w Krasnopolu, od 1942 r. pod pseudonim ”Hajduk” służył w Obwodzie Suwalskim Armii Krajowej. 13.07.1943 r. wraz z Henrykiem Tarasiewiczem (1924-1943) i nieznaną ofiarą zostali rozstrzelani w publicznej egzekucji w Krasnopolu. Pośmiertnie Marian Gorczak został odznaczony Krzyżem Walecznych. Po wojnie ofiary zbrodni zostali złożeni do wspólnego grobu na cmentarzu w Krasnopolu (CN A-XXXIV-1).

Marian Gorczak
Marian Gorczak
Pamiątki po Marianie Gorczaku
Pamiątki po Marianie Gorczaku

Józef Grzędziński (1891-1980) gospodarz z Pawłówki, członek POW, walczył w Powstaniu sejneńskim i został odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 13.01.1980 i został pochowany w Krasnopolu (CN A-XVIII-9).

Władysław Hałaburda (1881-1961) był rolnikiem z Krasnopola, członek POW. Brał udział w Powstaniu sejneńskim i za swoją działalność został odznaczony Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-1921. Zmarł 05.03.1961 w Krasnopolu i tu zostaje pochowany na Cmentarzu Parafialnym (CS B-VII-18).

Romuald Iwaniszewski (1921-1996) urodzony w Pyszkach na terenie obecnej Białorusi. Brał udział w obronie Grodna (20-22.09.1939). Był więziony w łagrach ZSRR i z Amią Andersa przeszedł szlak bojowy, walcząc pod Monte Cassino. Był odznaczony m. in. Krzyżem Pamiątkowym Monte Cassino, i Medalem za Wojnę. Zmarł 13.08.1996 r. w Krasnopolu i tu został pochowany na Cmentarzu Parafialnym (CS C-VII-10).

Józef Jakubowski (1896 –1969) urodzony w Maćkowej Rudzie, był krawcem w Krasnopolu. Pełnił służbę w POW Krasnopol, pseudonim „Jałowiec”. Brał udział w Powstaniu sejneńskim i wojnie polsko-bolszewickiej. Za działalność niepodległościową został oznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 02.03.1969 w Krasnopolu i tu został pochowany (CN A-IX-8).

Józef Jakubowski
Józef Jakubowski

Stanisław Jatkowski (1866-1940) rolnik z Michnowic, członek POW. Ze względu na wiek nie uczestniczył z bronią w ręku w Powstaniu sejneńskim, ale czynnie brał udział w agitacji ochotników i pomocy w zaopatrzeniu, oraz był przewodnikiem oddziałów. Zmarł 24.12.1940 w Michnowcach i został pochowany na Cmentarzu w Krasnopolu (CS C-VII-12).

Bronisław Kierowski (1886-1955) gospodarz z Krasnopola, członek POW. Brał udział w Powstaniu sejneńskim od samego początku rozbrajając posterunki litewskie i walcząc o Sejny. Zmarł 03.03.1955 w Krasnopolu (CN A-XIX-2).

Grób rodziny Kierowskich
Grób rodziny Kierowskich

Konstanty Krzywicki (1900-1960) gospodarz z Krasnopola, członek POW, zagrożony aresztowaniem opuścił Krasnopol i wstąpił do 1. Pułku Strzelców Suwalskich, późniejszego 41. Suwalskiego Pułku Piechoty. Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Był osadnikiem wojskowym w Krasnopolu i odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 28.01.1960 w Krasnopolu i został pochowany na cmentarzu w Krasnopolu (CS D-III-16).

Wacław Krzywicki (1896-1983) gospodarz z Krasnopola, starszy brat Konstantego, członek POW i dowódca oddziału w Krasnopolu. Uczestnik Powstania sejneńskiego od pierwszej akcji w Krasnopolu, rozbrojenia grupy żołnierzy litewskich. Został odznaczony Krzyżem Niepodległości. Zmarł 13.10.1983 w Krasnopolu i tu został pochowany (CS D-III-12).

Wincenty Krzywicki (1898 -1979) brat Konstantego i Wacława, gospodarz z Krasnopola, członek POW. 02.04.1919 aresztowany przez Niemców i po ucieczce z niewoli wstąpił do 1. Pułku Strzelców Suwalskich, późniejszego 41. Suwalskiego Pułku Piechoty. Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 23.10.1979 w Krasnopolu i tu został pochowany (CS D-III-7). (zdjęcie rodzinne braci Krzywickich 10 i 10a z opisem)

Krzywiccy. Stoją z lewej strony: Wacław i Wincenty, przed nimi ich żony, z prawej stoi Konstanty, a przed nim jego żona z dzieckiem na kolanach
Krzywiccy. Stoją z lewej strony: Wacław i Wincenty, przed nimi ich żony, z prawej stoi Konstanty, a przed nim jego żona z dzieckiem na kolanach

Piotr Makowski (1884-1974) gospodarz z Krasnopola, członek POW. Brał udział w Powstaniu sejneńskim od akcji rozbrojenia posterunku litewskiego w Krasnopolu. Został odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 10.09.1974 w Krasnopolu i tu pochowany (CN A-IV-2).

Piotr Makowski
Piotr Makowski

Aleksander Malinowski (1888-1969) urodził we wsi Krasne, ówczesna gmina Huta, syn Marianny Malinowskiej. W służył POW pod pseudonimem „Kret”. Brał udział w Powstaniu sejneńskim od początku i za pracę niepodległościową został odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 18.10.1969 w Głuszynie i został pochowany na Cmentarzu Parafialnym w Krasnopolu (CN A-XVIII-7).

Aleksander Malinowski
Aleksander Malinowski

Stanisław Malinowski (1896-1987) urodził we wsi Krasne, gmina Huta, syn Antoniego i Teodory z Hołubowiczów. Był gospodarzem w Pawłówce. Członek POW i uczestnik Powstania sejneńskiego, pseudonim „Baran”. 06.05.1920 wstąpił do 41. Suwalskiego Pułku Piechoty. W wojnie polsko-bolszewickiej 13-16.08.1920 r. pod Radzyminem dostał się do niewoli, skąd uciekł. Udział w wojnie zakończył w 62. Pułku Piechoty. Za udział w walkach niepodległościowych został odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 7.07.1987 r. i został pochowany na cmentarzu parafialnym w Krasnopolu (CS B-VI-9).

Stanisław Malinowski
Stanisław Malinowski

Józef Myszczyński (1855 – 1940) gospodarza z Orzechowa, członek suwalskiego POW. W jego gospodarstwie przechowywana była broń, pobierana na czas ćwiczeń. Ze względu na wiek nie uczestniczył z bronią w ręku w Powstaniu, ale zajmował się zaopatrzeniem. Zmarł 30.01.1940 w Orzechowie i został pochowany na Cmentarzu w Krasnopolu (CN A-XXXIII-3).

Stanisław Ostrowski (1895-1972) robotnik z Krasnopola, członek POW. W Powstaniu sejneńskim walczył o Sejny. Został odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 19.06.1972 r. i został pochowany na Cmentarzu w Krasnopolu. Nie udało się odnaleźć jego rodziny, ale tabliczkę i dokumenty Weterana Stanisława Ostrowskiego odebrała Pani Alicja Wysocka, dyrektor Szkoły Podstawowej w Krasnopolu. Młodzież naszej szkoły ma szansę na żywą lekcji historii (CN A-VII-14).

Nagrobek Ostrowskich
Nagrobek Ostrowskich

Teodor Romanowski (1897-1950) gospodarzy z Krasnopola, członek POW. Walczył w Powstaniu sejneńskim i w wojnie polsko-bolszewickiej. Zmarł 02.07.1950 w Krasnopolu i tu został pochowany (CN A-VII-4).

Jan Siergiej (1883 – 1957) urodził w miejscowości Kadysz (obecnie Białoruś). Był rolnikiem w Krasnopolu i członkiem suwalskiego POW. Zmarł 15.04.1957 w Krasnopolu CN A-XVI-10.

Stanisław Siergiej (1893 – 1968) młodszy brat Jana i członek suwalskiego POW pseudonim „Wrona”. Pełnił rolę wywiadowcy i zajmował się zaopatrzeniem. Walczył z Litwinami i Niemcami. Został odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 07.03.1968 w Krasnopolu (CN A-IX-9).

Stanisław Siergiej (pierwszy z prawej) z rodziną
Stanisław Siergiej (pierwszy z prawej) z rodziną

Antoni Sitko (1894 – 1970) Był rolnikiem z Pawłówce i członkiem POW. Od początku brał udział w walkach w Powstaniu sejneńskim, rozbrajając posterunki litewskie w Krasnopolu, Ryżówce, tartaku i Wigrach. Brał też udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Za zasługi w walce o niepodległość Polski został odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 15.10.1970 w Pawłówce i został pochowany w Krasnopolu (CS C-II-10).

Antoni Sitko (pierwszy z lewej, siedzi)
Antoni Sitko (pierwszy z lewej, siedzi)

Kazimierz Wawrzyn (1885-1959) urodził we wsi Czarnakowizna parafia Jeleniewo. Był organistą w Krasnopolu. Jako członek POW zajmował się skupowaniem i dostarczaniem broni, werbowaniem nowych członków i wywiadem. Po wybuchu Powstania sejneńskiego rozbrajał posterunki litewskie i był dowódcą sekcji patrolu drogi i zabezpieczającej. Zmarł 14.04.1959 r. w Krasnopolu i tu został pochowany na Cmentarzu Parafialnym (CN C-X-1).

Kazimierz Wawrzyn
Kazimierz Wawrzyn

Franciszek Wojciechowski (1893-1970) gospodarzy z Pawłówki i członek suwalskiego POW. Brał udział w Powstaniu sejneńskim od początku rozbrajania placówek litewskich w Krasnopolu, Ryżówce, Tartaku i Wigrach oraz walczył o Sejny. Za udział w walkach za Ojczyznę został odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 06.12.1970 i został pochowany na cmentarzu w Krasnopolu (CS C-VI-5).

Józef Zianowicz (1900-1992) gospodarz z Pawłówki, w suwalskim POW pod pseudonimem „Jurkowski”. W Powstaniu Sejneńskim walczył w okolicach Tartaku, Krasnopola, Ryżówki (rozbrajanie posterunków litewskich) oraz Sejn. Brał też udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Za zasługi w walce o niepodległość Polski został odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 29.10.1992 r. i został pochowany na cmentarzu w Krasnopolu (CN A-XXX-13).

Józef Zianowicz
Józef Zianowicz

Witold Żynda (1896-1946)  Był gospodarzem w Pawłówce. Członek POW i uczestnik walk o Sejny 23-28.08.1919 r. Brał też udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Za zasługi w walce o niepodległość Polski został odznaczony Medalem Niepodległości. Zmarł 04.08.1946 r. w Pawłówce i został pochowany na Cmentarzu w Krasnopolu (CN -AXL-16).

To w ogromnym skrócie sylwetki naszych bohaterów. Byli zwykłymi ludźmi, mieszkańcami Krasnopola i okolic, którzy nie rozumieli jak nie może tu być Polski, przecież oni tak czekali i pragnęli powrotu niepodległej Ojczyzny. Nie czekali, chwycili za broń i zawalczyli o Polskę, również i dla nas. Pamiętam i odwiedzam groby naszych weteranów, i zapraszam na Cmentarze w Krasnopolu wskazując przy każdym bohaterze położenie grobu.

24 sierpnia 2025 r. w Krasnopolu odbyła się uroczystość wręczenia rodzinom tabliczek upamiętniających Groby Weteranów. Poprzedziły ją wystawa IPN „Województwo białostockie – u progu Niepodległości II Rzeczpospolitej” oraz wykład historyczny Pana Andrzeja Matusiewicza o „ Powstaniu Sejneńskim i jego uczestnikach z Krasnopola” w Gminnym Centrum Czytelnictwa i Kultury w Krasnopolu.

Wykład Andrzeja Matusiewicza
Wykład Andrzeja Matusiewicza

Sprawowana była Msza Św. w Kościele Parafialnym w Krasnopolu za Ojczyznę i Weteranów walk o wolność i niepodległość Polski, z asystą wojskową żołnierzy 1. Batalionu Saperów w Augustowie. Następnie rodziny odebrały tabliczki Grób Weterana i dokumenty zaświadczające. Uroczystości uświetnił Apel Pamięci i salwa honorowa na cześć naszych BOHATERÓW.

Z okazji naszych uroczystości IPN w Białymstoku wydał bardzo ciekawą broszurę, której zdjęcie zamieszczam. (zdjęcie 20)

Broszura "Śladami Powstania Sejneńskiego"
Broszura "Śladami Powstania Sejneńskiego"

W tym miejscu chcę bardzo podziękować Stowarzyszeniu Jamiński Zespół Indeksacyjny i wszystkim wolontariuszom indeksującym, za ogrom pracy włożony w indeksowanie ksiąg metrykalnych parafii Krasnopol. Na każdym etapie poszukiwań i weryfikacji danych korzystaliśmy z Geneo search engine. Dane z wyszukiwarki były bezcenne w poszukiwaniach rodzin i odtworzeniu powiązań rodzinnych weteranów, bo w wielu wypadkach jedynymi krewnymi byli potomkowie z linii bocznych rodzin. Jest sens indeksować i uzupełniać dane o kolejne roczniki. W ten sposób przywracamy pamięć i zapisujemy w dostępnej dla większości obecnego społeczeństwa dane o naszych przodkach, o ludziach którzy żyli przed nami.

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Odnalezienie rodziny po ponad 150 latach

Na początku września obecnego roku, spotkało mnie bardzo ciekawe doświadczenie genealogicznego poszukiwacza. Na prośbę naszego kolegi Andrzeja Szczudło zaopiekowałam się jego znajomymi, Państwem Sibigów. Pierwszeństwo oddam słowom Pana Tadeusza J. Sibigi, który tak opisał swoją „Wycieczkę do Krasnopola”:

Wycieczka do Krasnopola

Mimo, że moja żona Elżbieta Wałukiewicz upomina mnie, żebym nie zaczynał wszystkiego ab ovo, to muszę jednak napisać od początku, dlaczego tam pojechaliśmy. Zatrzymaliśmy się w domu gościnnym w Krasnem.

Genealogią zajmuję się od około 20 lat. Na platformie MyHeritage utworzyłem drzewo rodziny swojej i żony. 11 lipca dostałem mejl od młodego człowieka z USA z pytaniem, czy Antoni Wałukiewicz w moim drzewie, urodzony w 1850 r. może być Antonim Walukiewiczem w jego drzewie, lecz urodzonym w 1849 r. Obaj mieli za żonę Jadwigę Kwiatkowską. Oczywiście, że tak! Pomyłka w dacie urodzenia była u mnie. W późniejszej korespondencji doszliśmy, że on, Sean Meyer z Indiany, jest w dziewiątym pokoleniu krewnym mojej żony. Od niego dowiedziałem się, że gniazdem rodowym Walukiewiczów i Wałukiewiczów jest Krasnopol.

Wyposażeni przez Seana w informacje o mieszkańcach Krasnopola i o stowarzyszeniu Jamiński Zespół Indeksacyjny wyruszyliśmy w podróż do Krasnopola. Tam spotkaliśmy członkinię stowarzyszenia i zapaloną genealożkę panią Justynę Stolarską. Trafiliśmy w dziesiątkę, pani Justyna jest osobą, która zdigitalizowała i przetransformowała ręczne wpisy ksiąg parafialnych z Krasnopola. Jest także niezwykle ujmująca i życzliwa. Ileż to my się dowiedzieliśmy!

Dotychczas nasza wiedza o rodzinie żony kończyła się na ojcu Antoniego Wałukiewicza, Onufrym. Po rozmowie z panią Justyną i przeglądzie dokumentów doszliśmy, że protoplastą rodu mógł być Antoni Walikiewicz, wymieniony w dokumencie lokacyjnym Krasnopola, któremu to nadano ziemię w dzierżawę i prawo osiedlenia się tamże. Potomkami Antoniego i przodkami mojej żony mogli być Stanisław, ale już z nazwiskiem Walukiewicz, Klemens i Antoni, już Wałukiewicz.

Fragment Aktu Lokacyjnego Krasnopola ze wskazaniem Antoniego Walikiewicza. Źródło: AGAD
Fragment Aktu Lokacyjnego Krasnopola ze wskazaniem Antoniego Walikiewicza. Źródło: AGAD

Pani Justyna powiedziała nam, że w Krasnopolu mieszka dziewięćdziesięciotrzyletni Klemens Andrzej Walukiewicz ze swoimi synami. Podała nam również numer telefonu do jego córki Alicji. Umówiliśmy się na wizytę. Jakież było nasze zdziwienie i radość, gdy odkryliśmy wspólnie, że Klemens Andrzej i Elżbieta są dalekimi kuzynami. Wspólnym ich przodkiem okazał się być również Klemens, ojciec jego pradziadka, Jana Józefa, i pra pradziadka Elżbiety, Onufrego. Wizyta była niezwykle miła, ale szkoda, że krótka.

Klemens Walukiewicz i Elżbieta Wałukiewicz
Klemens Walukiewicz i Elżbieta Wałukiewicz

Synowie Klemensa Andrzeja prowadzą gospodarstwo mleczarskie a jeden z nich, Krzysztof, jest ludowym artystą rzeźbiarzem, którego figura św. Floriana zdobi front remizy OSP w Krasnopolu.

Figurka św. Floriana przy remizie w Krasnopolu
Figurka św. Floriana przy remizie w Krasnopolu

Wycieczka byłaby niepełna bez wizyty na cmentarzu, gdzie odwiedziliśmy groby krewnych - dziadków Klemensa Andrzeja, Kazimierza i Teodory z Makowskich oraz rodziców, Witolda i Władysławy z Daniłowiczów.

Nasze archiwum domowe wzbogaciło się o przekazane przez panią Justynę Stolarską skany dokumentów historycznych i rodzinnych i moc informacji dotyczących sposobów pozyskania z Internetu wielu innych danych.

Strona z książki "Inwentarze Guberni Szczeberskiej" wymieniająca Stanisława Walukiewicza
Strona z książki "Inwentarze Guberni Szczeberskiej" wymieniająca Stanisława Walukiewicza

Na koniec jestem winien informację o różnicach w pisowni nazwisk. Pradziadek żony, Antoni, osiadły we Lwowie, i jego potomkowie pisali się Wałukiewicz, jak i moja żona używająca panieńskiego nazwiska. Przodkowie w Krasnopolu i Klemens Andrzej piszą się Walukiewicz, chociaż w księdze parafialnej urodzeń, w metryce Klemensa Andrzeja, jego ojciec Witold podpisał się W. Wałukiewicz! Antoni, któremu w akcie lokacyjnym dano prawo osiedlenia się w Krasnopolu został odczytany jako Walikiewicz. Wiele tego rodzaju różnic w pisowni wynikało z faktu, że dokumenty parafialne były pisane ręcznie ze słuchu i większość zapisywanych była niepiśmienna. Pisarz kościelny jak usłyszał, tak napisał, a zapisywany nie był w stanie zweryfikować, tego co pisarz zapisał.

Tadeusz J. Sibiga
Krępa, 9 września 2024r.

Grób najstarszych Walukiewiczów na Cmentarzu Nowym
Grób najstarszych Walukiewiczów na Cmentarzu Nowym

Według mnie Pan Tadeusz znacznie przeszacował mój wkład w odnalezienie przodków żony. To wkład osób indeksujących, bo bez ich pracy ekspedycja Pana Tadeusza nie miałaby szans powodzenia. Dzięki zindeksowaniu dużej ilości metryk chrztów z Parafii Krasnopol (pozostały do odczytania jeszcze lata 1841-1858), w ciągu kilku godzin udało się ustalić linię przodków żyjącego Pana Klemensa Andrzeja Walukiewicza i odnaleźć ogniwo łączące obie linie. Po ponad 150 latach obie rodziny odnalazły się i miały szansę spotkać się. Pani Elżbieta Wałukiewicz mogła poznać miasteczko Krasnopol, gdzie jej przodkowie osiedlili się i są wymienieni w Akcie lokacyjnym Krasnopola (AGAD) i Inwentarzu Guberni Szczeberskiej opracowanym przez Grzegorza Krupińskiego i wydanym przez nasze JZI (s. 251).

Czy warto indeksować cudze metryki? Grzebać w starych papierach, które nie dotyczą twojej rodziny?

Uważam, że tak. Warto przywoływać pamięć o ludziach, którzy żyli w naszych miejscach przed nami, jeśli zachowały się jakiekolwiek materiały.

W tym miejscu chcę podziękować Ks. Krzysztofowi Mulewskiemu, byłemu Proboszczowi Parafii Krasnopol, który 4 lata temu zadbał o uporządkowanie Archiwum Parafialnego i zachęcił nasze stowarzyszenie do rozpoczęcia indeksacji ksiąg metrykalnych. Miejmy nadzieję, że częściej będziemy spotykali pomoc i wsparcie dla naszych prac w indeksowanych przez nas parafiach.

Myślę, że historia poszukiwań Rodziny Walukiewiczów z Krasnopola jest dużą motywacją i inspiracją do dalszej pracy. Pozostały jeszcze 17 lat metryk chrztów Parafii Krasnopol, więc wiem co będę robić najbliższej jesieni i zimy.

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Krasnopol – urodzenia z lat 1878-1886

Indeksowałam kolejną Księgę Urodzeń: 1878-1886 z parafii Krasnopol. Spotykam się z pytaniem, po co grzebać w starych księgach, zwłaszcza pisanych po rosyjsku. Dla mnie jest istotne przywrócenie pamięci nie tylko o ludziach, który żyli ponad 150 lat temu, ale i o miejscach, po których zostały już tylko nazwy i puste pola.

Doskonale pamiętam z dzieciństwa miejsce w lesie nad rzeką Marychą zwane Ostoja Bobrów, czyli Rutka Pachuckich. Pochodzi z niej 20 aktów chrztów z księgi, którą indeksowałam oraz ponad 40 różnych mieszkańców – gospodarzy. Powtarzają się wśród nich nazwiska: Pachucki, Konefko, Jatkowski, Sakowicz, Paszkiewicz, Łaniewski, Zalewski, Jagłowski i Miszkiel. Była to wówczas wieś tętniąca życiem, pięknie usytuowana nad rzeką. Dziś pozostały zaledwie dwa domostwa i puste pole w środku lasu. Chciałabym, aby pamięć o jej mieszkańcach pozostała, chociażby w bazie danych naszej wyszukiwarki.

Jesienią zeszłego roku, na szlaku wędrówki “Wilczym tropem” z Głębokiego Brodu natrafiłam na miejsce, gdzie kiedyś istniały Adamowe Łączki, malowniczo położone nad Czarną Hańczą. Ta miejscowość występuje w metrykach krasnopolskich, jednak nie miałam wcześniej o niej pojęcia, ponieważ praktycznie przestała istnieć. To przepiękne miejsce, choć pamięć o jej mieszkańcach zachowała się tylko w metrykach. Mieszkali tu:

  • gospodarz Michał Zubowicz z żoną Teklą ze Stabińskich i synem Michałem,
  • robotnik Antoni Zubowicz z żoną Ewą z Malinowskich i dziećmi Aleksandrą i Marianną,
  • gospodarz Franciszek Węgrowski z żoną Ludwiką ze Stroniewskich i córką Apolonią,
  • strzelec lasów Cyprian Gozdziewski z żoną Marianna ze Stankiewiczów z córką Bronisławą,
  • robotnik Franciszek Kulbacki z żoną Ludwiką z Węgrzynowiczów i córką Heleną.

Wymienieni tu mieszkańcy stanowili jedynie niewielką część społeczności tej wsi, jednak ta liczba wystarczyłaby dla założenia wiejskiego klubu przedszkolaka dla ich dzieci.

Podczas indeksowania tej księgi napotkałam problem z odnalezieniem kilku miejscowości, które już przestały istnieć i trudno jest je zlokalizować na mapach. Wzięłam sobie do serca apel o dokładne weryfikowanie nazw miejscowości, ale mimo przeszukiwań w naszej bazie danych, niektóre z nich pozostały niezidentyfikowane. Na przykład miejscowość Podlipinki występuje w naszej wyszukiwarce tylko raz, w parafii rajgrodzkiej, i dotyczy ślubu Bolesława Trockiego i Marianny Kuczyńskiej. Okazało się, że pan młody Bolesław Trocki – ochrzczony w parafii krasnopolskiej w 1884 r. pod nr aktu 23, urodził się właśnie w Podlipince. W księdze, którą indeksowałam miejscowość Podlipinki pojawia się trzykrotnie w zwiazku z aktami dotyczącymi synów Józefa Trockiego, strzelca lasów rządowych, a świadkowie chrztów pochodzą z Pogorzelca, sugerując, że to raczej pobliska miejscowość. Miałam także problem z miejscowością Zagorce, jednak fakt, że świadkowie urodzenia dziecka pochodzą z Żubranajcia, sugeruje, że mogła to być miejscowość sąsiednia. Podmurowany Most prawdopodobnie znajdował się w okolicach Murowanego Mostu, mimo że świadkowie pochodzą z Krasnopola. Starałam się jak najlepiej zweryfikować nazwy miejscowości.

Większość parafian krasnopolskich w indeksowanych latach to gospodarze i robotnicy, jednak niektórzy z nich potrafili czytać i pisać. Gospodarzami, którzy podpisali się po polsku byli: Franciszek Abramowicz z Krasnopola, Dominik Sosnowski z Krasnopola, Józef Wołengiewicz ze Żłobina, Adam Morgiewicz ze Żłobina. Osoby zajmujące jakiekolwiek funkcje publiczne podpisywały się zazwyczaj po rosyjsku i byli wśród nich:  Stanisław Nowicki, nauczyciel szkoły w Krasnopolu, Ignacy Biernacki, urzędnik miasta Sejny, Paweł Kuczyński, który w 1879 r. figurował jako pisarz gminny oraz strażnicy ziemscy Ignacy Kondrat i Wincenty Janulewicz. Dzięki wpisom w księgach metrykalnych wiemy, że młodym stolarzem w Krasnopolu był Stanisław Pachucki, zaś organistą nadal pozostawał Michał Piotrowski. W niektórych metrykach przeplatają się dane rodziców, świadków i rodziców chrzestnych: Wincenty Kulesza, pisarz gminny z Krasnopola, Maciej Fiłonowicz, właściciel majątku Bursynowizna i Wincenty Kulwieć, dzierżawca folwarku Jegliniszki, co świadczy o bliskich kontaktach towarzyskich między rodzinami.

Proboszczem w Krasnopolu był ksiądz Piotr Wnorowski, który pełnił tę funkcję przez prawie 19 lat. Wspomagali go dwaj księża: ks. Maciej Brzozowski i ks. Maciej Pietrajtys, prawdopodobnie wikariusze. W 1885 r. obowiązki proboszcza przejął ks. Józef Steponaitys (prawdopodobnie z powodu choroby lub innych niedomagań proboszcza) i prowadził zindeksowaną przez mnie księgę do końca, czyli do początku 1886 r. Ksiądz Piotr Wnorowski zmarł 26 listopada 1885 r. i został pochowany na miejscowym cmentarzu. Jego grób jest starannie utrzymany; zachował się na nim piękny, kuty krzyż ze szczegółowymi informacjami o zmarłym. Jest to dowód na szacunek, jakim darzono ks. Piotra Wnorowskiego.

Na cmentarzu parafialnym zachowały się nieliczne nagrobki mieszkańców, których urodzenia zapisano w indeksowanej księdze urodzeń z lat 1878-1886, jednakże pamięć o nich niech pozostanie jako efekt żmudnej i pasjonującej mojej pracy.

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Krasnopol – indeksy chrztów z lat 1862-1870

Chrzcielnica z obrazem chrztu Pana Jezusa w kościele parafialnym

Chciałabym podzielić się moimi uwagami o indeksowanej przeze mnie „Księdze urodzeń 1862-1870 parafii Krasnopol”. Jest to pierwsza oryginalna księga urodzeń parafii Krasnopol dostępna w archiwum parafialnym od czasu funkcjonowania nowego kościoła tj. od 1862 roku. W tamtym czasie, w skład parafii wchodziły miejscowości, z których później wydzielono parafię Karolin: Białogóry, Frącki, Głęboki Bród, Karolin, Krasna, Pogorzelec i Tartaczysko.

W okresie obejmującym indeksowany okres służbę pełnili następujący duchowni: ks. Józef Katyll proboszcz, ks. Wincenty Akielewicz wikary, ks. Felicjan Trochimowicz proboszcz, ks. Franciszek Marmo proboszcz, ks. Piotr Wnorowski proboszcz, ks. Hiacynt Wasilewski. Felicjan Tomkiewicz alumn seminarium sejneńskiego występuje jako ojciec chrzestny i jego grób jest na naszym parafialnym cmentarzu. Czasami chrzty były dokonywane w parafiach sąsiednich np. Sejnach, Kaletniku, Kalwarii, Smolanach czy Wigrach, i chrztu udzielali tamtejsi księża, ale akta spisane były w tutejszej księdze parafialnej. Bardzo rzadko zdarzały się opóźnienia spisania aktów, a przyczyny były życiowe np. opóźnienie przez zaniedbanie, albo niestawienie się ojca we właściwym czasie. Zdarzało się że „…ojciec nie wiadomo gdzie się znajduje”, albo przy akcie urodzenia dziecka przez kobietę niezamężną stawiający się uznaje oficjalnie w akcie swoje ojcostwo. Z najbardziej zaskakujących dla mnie profesji osób wymienianych w metrykach były: żebrak, dziad szpitalny, murnik (nie wiem czy to tożsame z murarzem). Bardzo piękny był przyrost naturalny w ilości sięgającej do 150 urodzeń, przy obecnym przyroście ok. 20. Możemy spodziewać się, że wiele dzieci umierało, ale i tak statystyka była powalająca.

Bardzo miłym dla mnie zaskoczeniem, było odkrycie, że zachowały się po dzień dzisiejszy nazwiska rodzin żyjących w tamtych czasach i tych samych miejscowościach. Do dzisiaj w Czarnej Buchcie mieszkają Klepaccy, w Gremzdelu Karłowicze, a w Pawłówce Wojciechowscy, Sitko, czy Grzędzińscy. Niektóre miejscowości jak np. Rutka Pachucka, praktycznie wymarły. Obecnie jest to miejscowość w środku lasu i są tam dwa domy, a w roku 1862 – 1870 mieszkały rodziny: Pachuckich, Krzywickich, Popławskich, Paszkiewiczów, Konefko, Jadkowskich, Lisowskich, Nowickich, Miszkielów, Łaniewskich, Szarejko, Manel, Daniłowicz i Milewskich.

Figura św. Agaty na zabytkowej kaplicy położonej obok kościoła
Dzięki zapisanym w metrykach danym poznałam nazwiska właścicieli ziemskich z terenu parafii Krasnopol. Dziedzicem dóbr Pojezierze był Szymon Wierzbowski, a dziedzicem majątku Bursynowizna był Bolesław Ildefons Chmielewski, później w 1870 r. Maciej Filonowicz (być może skutek represji po Powstaniu Styczniowym wobec Chmielewskiego). Właścicielem dóbr Epidemia był Napoleon Tomkiewicz, a dziedzicem Jegliniszek był Józefa Macewicz. W aktach poznajemy też nazwiska ludzi pełniących funkcje publiczne: Kazimierz Olszewski – burmistrz miasta Sejny w 1862 r., Teofil Graliński – sekretarz Biura Naczelnika Powiatu w Sejnach w 1862 r., Ksawery Tomkiewicz – pisarz Policji w Kalwarii w 1862 r., Józef Wiszniewski – były wójt Sejn w 1864 r., Jerzy Matukański – pisarz wójta Gminy Krasnopol w 1866 r., Kajetan Bućko – wójt Gminy Huta w 1868 r., Wincenty Kulesza – pisarz Gminy Krasnopol w 1869 r., Romuald Kamiński – kancelista powiatu sejneńskiego w 1869 r., Wincenty Mysiewicz – sołtys Krasnopola w 1870 r., Antoni Wezner – wójt Gminy Szypliszki.

 

Mam świadomość, że dzięki mojej pracy przywracam pamięć o ludziach, których nazwiska są zapisane w aktach metrykalnych. Jest to dla mnie cenne i mam nadzieję, że posłuży poszukiwaniom genealogicznym, oraz zapamiętaniu tych, który przed nami żyli. Czytając akta metrykalne, które są bogatym źródłem historycznym, możemy poznać historię swojej małej ojczyzny i ówczesne społeczeństwo. W 1864 roku było 192 akty urodzeń, które mogą świadczyć o represjach i gwałtach na ludności miejscowej w okresie Powstania Styczniowego, albo o jednorocznym wzroście urodzeń. Być może zachęci to mieszkańców mojej parafii do poszukiwań historii rodzinnych i wsłuchania się w głos starszego pokolenia, ożywi ich wspomnienia, które są bezcenne.