Opublikowano Jeden komentarz

Emigranci do Ameryki z rodziny Litwinków z Jasionowa

Dwa lata temu skontaktował się ze mną Aedan Licwinko, młody student ze Stanów Zjednoczonych z prośbą o odszukanie kilku dokumentów dotyczących prapradziadka Stanisława Litwinko, który urodził się w roku 1876 w Jasionowie, należącym do parafii w Jaminach. Rodzicami Stanisława byli Antoni Litwinko (urodzony w roku 1848 w Jasionowie) i Michalina Merecka (urodzona w roku 1849 w Uściankach, należących do parafii w Augustowie). Antoni i Michalina pobrali się w roku 1871 w kościele w Jaminach.

Stanisław wyemigrował do Ameryki pomiędzy 1902, a 1904 rokiem.

Aedan ma nadzieję, że artykuł przeczytają jego krewni z Polski i dzięki temu będzie mógł poszerzyć swoją wiedzę o swych przodkach i ich rodzinie.

Według przekazów rodzinnych, Stanisław dotarł do Ameryki przez port Delaware. Osiadł w Conshohocken, niedaleko Filadelfii. Większość emigrantów znajdowała zatrudnienie w tym mieście w stalowni Alan Wood Steel Company. Pracował w niej również Stanisław Litwinko. Ożenił się z Rozalią Wyszyńską, córką Wincentego Wyszyńskiego i Teofili z Zarzeckich, Polką pochodzącą z parafii w w Bargłowie Kościelnym. Rozalia urodziła Stanisławowi trzynaścioro dzieci, z których wieku dorosłego dożyło dziesięcioro.

W Stanach Zjednoczonych nazwisko Litwinko zostało przekształcone na Licwinko. Zmiana nastąpiła prawdopodobnie w okresie 1917-1930.

Poza Stanisławem do Ameryki wyemigrowali dwaj jego bracia i jedna siostra:

Wincenty Litwinko, urodzony w roku 1883, wyemigrował do Conshohocken około 1901 roku. Około 1903 roku ożenił się z Franciszką Grześkowiak. Początkowo podobnie, jak brat pracował w stalowni. Później zmienił pracodawcę na gazownię. Wincenty miał z Franciszką 9 dzieci, które dożyły wieku dorosłego. Zmarł w roku 1950.

Petronela Litwinko, urodzona w roku 1886 dotarła do stanu Washington w roku 1902 i tam wyszła za mąż za Wincentego Smolińskiego, pochodzącego z parafii Bargłów Kościelny. Po ślubie małżonkowie przenieśli się do Conshohocken. Urodziło im się 9 dzieci, które dożyły weku dorosłego. Petronela zmarła w roku 1957.

Bolesław Litwinko urodzony w roku 1891 wyemigrował również do Conshohocken około 1913 roku. Ożenił się z Aleksandrą Kotowską. Początkowo również pracował w stalowni, później zaś w porcie, aby w końcu założyć sklep z wyszynkiem. Bolesław miał również 9 dzieci. Zmarł w roku 1960.

Część rodzeństwa Stanisława Litwinko pozostała w rodzinnych stronach, wówczas w zaborze rosyjskim. Feliks Litwinko ożenił się z Kazimierą Krysztopą w 1901 roku. Anna Litwinko poślubiła w roku 1893 Teodora Laszcza. Kolejna siostra – Kazimiera Litwinko poślubiła w roku 1899 Piotra Kolendę.

Stanisław w przeciwieństwie do innych krewnych z Connaughtown, dość wcześnie porzucił pracę w stalowni. Początkowo pracował jako kierowca, ale wkrótce założył bar w swoim domu przy Old Elm Street w roku 1920. Klientami baru byli przeważnie pracownicy stalowni kończący pracę o różnych porach dnia. Bar działał aż do prohibicji, a później funkcjonował nielegalnie pod przykrywką pijalni wody sodowej. W latach późniejszych Stanisław założył sklep spożywczy. Po śmierci pierwszej żony w roku 1927, ożenił się ponownie z Agatą Jarosz pochodzącą z Galicji w roku 1929. Zmarł 12 października 1950 roku w wieku 73 lat pozostawiając 9 dzieci i 19 wnucząt.

Po śmierci Stanisława, jego sklep Old Mansion House wciąż działał, mimo zmieniających się właścicieli. Został zamknięty dopiero w roku 2021 z powodu pandemii koronawirusa.

Alan Wood Steel Company, firma, która przyciągnęła do Connaughtown wielu emigrantów z Europy na początku XX wieku nie wytrzymała konkurencji i została zamknięta w roku 1977. Setki ludzi straciło wówczas pracę, a cały region przeżywał kryzys trwający wiele lat.

Connaughtown, które kiedyś było pięknym miastem z dobrze utrzymanymi domami i kwiatami na każdym skwerze, zamieszkanymi głównie przez emigrantów z Polski, Irlandii i Włoch w latach 70-ych zostało przecięte drogą ekspresową I-476 łączącą Filadelfię z przedmieściami, zwaną potocznie Blue Ray, co przedzieliło trwale dawne miasto na dwie odseparowane od siebie części i zdezintegrowało istniejącą od tylu lat lokalną społeczność.

Kościół parafialny pw. Najświętszej Marii Panny w Conshohocken powstał dzięki funduszom polskiej społeczności w 1905 roku przez kupno starego budynku kościoła protestanckiego, w działała wcześniej fabryka. Pół wieku później, w roku 1951, parafianie zbudowali swój własny kościół. W roku 2014, podobnie jak w innych parafiach stworzonych przez lokalne społeczności Conshohocken i West Conshohocken, kościół Najświętszej Marii Panny został przyłączony do parafii św. Mateusza, który był pierwotnie zbudowany przez Irlandczyków. Dzięki działaniom Polsko-Amerykańskiego Stowarzyszenia Najświętszej Marii Panny udało się zapobiec rozbiórce budynku kościoła. Ostatecznie Archidiecezja Filadelfijska udzieliła zgody na odprawianie mszy w rycie trydenckim Bractwu Kapłańskiemu Świętego Piotra, nawiązującemu w ten sposób do tradycyjnych mszy odprawianych w języku polskim (sic!) dla starszych parafian jeszcze przed Soborem Watykańskim II. Związki z polskością kościoła podkreślane są przez obrazy siostry Faustyny Kowalskiej, księdza Jerzego Popiełuszko, Matki Boskiej Częstochowskiej i Matki Boskiej Ostrobramskiej. Aż do roku 2014 odprawiano w kościele Gorzkie Żale, a jedną z najpopularniejszych pieśni wykonywanych w tym polskim kościele była pieśń „Serdeczna Matko”. W Conshohocken wciąż działa Klub Tadeusza Kościuszko, który poza dbałością o polskie dziedzictwo regionu zapewnia miejsce do spotkań i rozrywki.

Miejscem pochówków dla członków polskiej społeczności dawnej parafii Najświętszej Marii Panny był cmentarz św. Benedykta działający przez ponad 100 lat. Wszyscy członkowie rodziny Lićwinko, którzy wyemigrowali do USA zostali pochowani na tym cmentarzu. Znajduje się na nim również pomnik poświęcony Polakom weteranom Armii Amerykańskiej.

(zdjęcia: Aedan Licwinko)

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Najfeldowie z Ziemi Sztabińskiej – losy potomków w Polsce i Ameryce

Dzięki poszukiwaniom genealogicznym, którymi zajmuję się zawodowo, otrzymałem niedawno prośbę od potomka jednego z emigrantów do Stanów Zjednoczonych, pochodzącego z Ziemi Sztabińskiej w sprawie uporządkowania genealogii rodzinnej. Emigrantem tym - przodkiem osoby, która się ze mną skontaktowała był Hipolit Romuald Nejfeld, najmłodsze dziecko Karola Nejfelda, bednarza ze Sztabina i Julii z Łapsisów. Hipolit urodził się w Sztabinie w roku 1852. Karol Najfeld, ojciec Hipolita Romualda pochodził z Augustowa. Był synem Jana Nejfelda i Elżbiety Szurkus. Urodził się około 1812 roku. Do Sztabina sprowadził się dzięki małżeństwu z Julią Łapsis, urodzoną około 1816 roku, córką Franciszka Łapsisa i Elżbiety z Kotowskich. Ślub Karola Nejfelda odbył się w Krasnymborze w roku 1835 i od tego roku rodzina mieszkała w Sztabinie. Karol w niektórych dokumentach określany był jako mularz. Bratem Karola Najfelda był Gottlib Najfeld żonaty z Emilią (Amelią) Sztermer (Sztormer). Gottlib był kotlarzem, mieszkał z rodziną w Hucie Sztabińskiej i prawdopodobnie pracował w fabryce Karola Brzostowskiego. Po śmierci pierwszej żony w roku 1858, Gottlib zawarł powtórny związek małżeński z Ludwiką Rafałowicz. Małżonkowie aż do śmierci w połowie lat 80-ych XIX wieku mieszkali w Hucie Sztabińskiej.

Hipolit Romuald Nejfeld miał następujące rodzeństwo:

  • Ludwika Karolina (ur. 1838 Sztabin),
  • Justyna Julia (1840-1842 Sztabin),
  • Julian Antoni (ur. 1841 Sztabin),
  • Teofil (ur. 1844 Sztabin),
  • Wincenta (ur. 1847).

Ludwika Karolina Nejfeld poślubiła Aleksandra Marcina Sztamerta w Krasnymborze w 1855 roku. Po ślubie rodzina mieszkała we wsi Ewy. Julian Antoni Nejfeld ożenił się z Anną Tomaszewską w Jaminach w roku 1863. Ich syn Augustyn Artur Nejfeld po ślubie z Franciszką Ławrynajtys mieszkał z rodziną przed II woją światową w Sztabinie.

O potomkach Gottliba Najfelda można również przytoczyć dalsze informacje. Ludwika Nejfeld wyszła za mąż za Augustyna Błażyńskiego w Krasnymborze w roku 1862. Ich potomkowie Błażyńscy i Świerkowscy na początku XX wieku mieszkali na terenie parafii Sztabin. LudwikNejfeld poślubił Rozalię Oleksy w Bargłowie w roku 1876. Ich potomkowie Nejfeldowie i Wronkowie mieszkali na terenie parafii Bargłów na początku XX wieku. Wiktor Nejfeld poślubił Michalinę Tomczyk w 1885 roku w Krasnymborze. Ich potomkowie Szymańscy, Nejfeltowie i Nejfeldtowie mieszkali przed II wojną światową na terenie parafii Krasnybór i Sztabin. Marianna Nejfeld poślubiła Aleksandra Okrągłego w 1882 roku w Krasnymborze. Franciszka Emilia Nejfeld wyszła za Antoniego Kaczkowskiego w 1885 roku w Krasnymborze. Ich potomkowie w pierwszym ćwierćwieczu XX wieku mieszkali w Komaszówce koło Augustowa. Bronisława Nejfeld wyszła za Franciszka Antoniego Gębickiego w roku 1886 w Krasnymborze. Rodzina mieszkała w Hucie Sztabińskiej.

Wróćmy jednakże do Hipolita Romualda Najfelda. Interesujące jest w jaki sposób Amerykanie, potomkowie emigrantów XIX wiecznych dochodzą do informacji o tym, skąd pochodzą ich przodkowie. Idealną sytuacją jest gdy istnieją dokumenty rodzinne, z których można dowiedzieć się o tym, skąd i kiedy przodkowie wyemigrowali do Ameryki. Często w poszukiwaniach genealogicznych pomocne są serwisy internetowe, w których można znaleźć dokumenty emigracyjne przodków, a wśród nich listy pasażerów statków kursujących między portami europejskimi, a Ameryką, zawierające wiek pasażerów oraz miejsce pochodzenia. Niezwykle pomocne informacje znajdują się w dokumentach naturalizacyjnych, które składali przodkowie, po to aby stać się pełnoprawnymi obywatelami amerykańskimi. Dokumenty te często zawierają dane rodziców, datę i miejsce urodzenia, nazwę statku oraz datę przybycia do Ameryki. Ale nie w każdym przypadku udaje się do takich dokumentów dotrzeć.

Rod Nayfield, prawnuk Hipolita Romualda Najfelda nie odnalazł ani dokumentów naturalizacyjnych swego pradziada, ani listy pasażerów statku, na którym dotarł do Ameryki. Według przekazów rodzinnych Hipolit Romuald pochodził z terenów Polski, blisko granicy z Litwą, a jego nazwisko używane w Europie brzmiało Nejfelt lub Nejfeld. Dodatkowa przesłanka wskazująca na parafię Krasnybór, skąd Hipolit przybył do Ameryki, pojawiła się gdy został odnaleziony potomek Wiktora Nejfelda (tego samego, który ożenił się z Michaliną Tomczyk – patrz wyżej), a analiza porównawcza DNA wskazała, że Wiktor musiał być kuzynem Hipolita. Odkrycie, że Hipolit nosił drugie imię Romuald było prawdziwą niespodzianką. Takie imię nosił jego wnuk, który znany był pod imieniem Rome w Ameryce. Jedyna pisemna „amerykańska” wzmianka dotycząca Hipolita pochodzi z książki „Biographical and Genealogical Sketches from Central Pennsylvania” (Szkice biograficzne i genealogiczne z Centralnej Pensylwanii), wydanej w roku 1944 znajduje się w niej biogram Silasa Nayfielda, który był bankierem, wiceprezesem Liberty State Bank & Trust Company of Mount Carmel. W biogramie czytamy, że Silas urodził się 12 września 1886 roku w Nanticoke w Pensylwanii, jako syn Hipolita Nayfielda i Josephy z Nowickich, obojga obywateli rosyjskich.

Hipolit Nayfield przybył do Ameryki, jako młody człowiek i osiadł w Luzerne County, jako górnik. Zmarł młodo w roku 1887.

Jak długa musiała być droga, którą pokonał Rod, jego prawnuk, aby móc ustalić, że pradziadek pochodził ze Sztabina.

Artykuł ukazał się w numerze 2 z 2022 roku Naszego Sztabińskiego Domu.
 
Opublikowano 3 Comments

Józef Fox z Augustowa

Parę lat temu podczas indeksacji ksiąg metrykalnych parafii Jaminy przez Jamiński Zespół Indeksacyjny została odnaleziona bardzo ciekawa metryka ślubu z 1840 roku. Otóż drugiego marca 1840 roku w kościele parafialnym w Jaminach zawarty został związek małżeński pomiędzy Wielmożnym Józefem Foxem, obywatelem krajowym z urzędowania w Augustowie zamieszkałym, 45 lat liczącym, synem zmarłych Wielmożnego Józefa i wielmożnej Anny z domu Fox, małżonków Foxów, urodzonym w mieście Kenty w Galicji Austriackiej, a Wielmożną panną Anną Truszkowską, 20 lat liczącą, córką Wielmożnych zmarłego Jana Truszkowskiego i Agnieszki z domu Kniażewskiej.

Józef Fox był osobą ważną dla Augustowa połowy XIX wieku. Brał udział w budowach kilku augustowskich świątyń jako główny przedsiębiorca budowlany. W latach 1840-1843 przy jego kierownictwie powstała synagoga, na której fundamentach mieścił się później zakład mleczarski zbudowany w latach 50-ych XX wieku. W tym samym okresie, w latach 1840-1841 zbudował drewnianą kirchę ewangelicką na placu przy obecnych ulicach Kilińskiego i Sienkiewicza. Kościół św. Barłomieja, który został rozebrany w 1905 roku – poprzednik obecnej augustowskiej świątyni zbudował również Józef Fox w latach 1839-1842. Od 1839 był właścicielem cegielni nad Hańczą. Dzierżawił również cegielnię nad jeziorem Necko. W 1845 wyremontował własnym sumptem cerkiew unicką w Augustowie. Pod koniec I połowy XIX wieku pracował jako urzędnik banku. W 1848 uruchomił w Augustowie produkcję statków berlinek i do roku 1864 wybudował takich statków 11. Był również właścicielem magazynów soli, a także dzierżawcą majątków ziemskich – w 1844 roku folwarku Zaboryszki, w 1857 roku folwarku Szczebra.

Pierwsza małżonka Józefa, wspomniana wyżej Anna, zmarła w roku 1843 po zaledwie 3 latach małżeństwa. Drugą żoną Józefa została Wilhelmina z Bartkowskich. Na kartach historii zapisała się wspieraniem powstańców styczniowych w 1863 roku. Nosiła im do lasu żywność, a w 1864 roku podczas świąt wielkanocnych oddała im ze stołu święcone. Synem Józefa i Wilhelminy był późniejszy burmistrz Augustowa Władysław Franciszek Jan Fox urodzony w roku 1862. Małżonkowie mieli jeszcze przynajmniej dwójkę dzieci: Józefa Andrzeja i Dorotę Agnieszkę, oboje urodzonych w roku 1859.

Niestety ustalenie rodowodu samego Józefa Foxa nastręcza niemało trudności. Miasteczko Kenty w Galicji Austriackiej, miejsce urodzenia Józefa według metryki ślubu z Anną Truszkowską, to dzisiejsze miasto Kęty leżące między Bielsko-Białą, a Andrychowem. Według tejże metryki Józef urodził się w roku 1795. Z kolei według metryki urodzenia syna Władysława Franciszka Jana z roku 1862, data urodzenia to rok 1797. Jeszcze inną datę urodzenia – rok 1801, podają Jarosław Szlaszyński i Andrzej Makowski w książce „Augustów. Monografia historyczna”.

Niestety w księgach urodzeń parafii rzymskokatolickiej św. Małgorzaty i św. Katarzyny w Kętach akt urodzenia Józefa Foxa nie został odnaleziony. Rodziny o tym nazwisku nie mieszkały w Kętach w ostatnim dziesięcioleciu XVIII wieku i w pierwszym dziesięcioleciu wieku następnego.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że Józef Fox urodził się nie w Kętach, a w pobliskich, leżących niespełna 9 km od Kęt, Wilamowicach. Miejscowość ta powstała około 1250 roku, a pierwsi osadnicy pochodzili z odległych Fryzji i Flandrii. Prawdopodobnie stało się tak na skutek opustoszenia pobliskich ziem po najeździe tatarskim w 1241 roku. W nie ustalonym bliżej czasie osiedlili się w Wilamowicach również Szkoci. Pamiątką po nich jest motyw szkockiej kraty na noszonych przez mieszkańców chustach oraz nazwisko Fox, które nosi wielu mieszkańców miasteczka. Podobno potomkowie najstarszych osadników do dziś posługują się lokalnym językiem wilamowskim „wymysojer”, będącym mieszanką języków starogermańskiego, francuskiego, celtyckiego, galijskiego i retoromańskiego.

Postanowiłem odnaleźć metrykę urodzenia Józefa Foxa w zachowanych księgach metrykalnych z przełomu XVIII i XIX wieku z parafii katolickiej w Wilamowicach. W okresie 1790 – 1805 odnajdujemy trzech Józefów Foxów urodzonych w Wilamowicach, których rodzice mieli na imię Józef i Anna.

9 kwietnia 1792 roku urodził się Józef Fox, syn Józefa Foxa i Anny z domu Fox.

W roku 1795 odnajdujemy akt urodzenia Józefa Foxa, syna Józefa Foxa i Anny Mańtowej, a w roku 1800 akt urodzenia Józefa Foxa, którego rodzicami byli Józef Fox i Anna Biba.

Wszystkie powyższe rodziny były rodzinami chłopskimi. Józef Fox – głowa rodziny, w dwóch przypadkach: pierwszym i trzecim została zapisana jako kmieć (łac. cmeto), w przypadku drugim, jako kątnik, czyli chłop bez własnego domu (łac. inqulina).

Wydawałoby się, że Józef Fox, urodzony w roku 1792 jest tym właściwym ze względu na zgodność nazwiska panieńskiego matki. Tylko status społeczny rodziny nie zgadza się. Czy możliwe jest, że dziecko chłopskie w ciągu niespełna półwiecza uzyskało status szlachecki i zostało przedstawicielem najbogatszej warstwy społecznej w Augustowie? Ba, jako wielmożni, w metryce ślubu z 1840 roku zostali zapisani również rodzice Józefa. Być może jest to możliwe, ale nie udało mi się odnaleźć dokumentów potwierdzających ten stan rzeczy. Sprawa pochodzenia Józefa Foxa pozostaje wciąż sprawą otwartą.

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Budy Jaziewskie w świetle jamińskich ksiąg parafialnych

Podczas przeglądania ksiąg metrykalnych parafii Jaminy zainteresowała mnie osada Budy Jaziewskie, występująca również pod nazwami Buda bądź Budy. Jest to jedna z tych miejscowości, w których mieszkało stosunkowo niewiele rodzin w ciągu XIX wieku. Świadczą o tym nieliczne zapisy w parafialnych księgach chrztów, zgonów i ślubów.

Spis powszechny przeprowadzony w roku 1921, a więc w czasie którego nie obejmują księgi metryczne parafii Jaminy badane przez Jamiński Zespół Indeksacyjny (kończą się na roku 1909), wymienia w gminie Dębowo osadę Budy Jaziewskie. Liczyła ona wówczas 2 domy i 17 mieszkańców. Trudno jest oszacować czas powstania osady, leżącej w zachodniej części dzisiejszego Jaziewa. Pierwsze zapisy w księgach metrykalnych związane z Budami pochodzą z początku XIX wieku.

Interesujące są związki Bud Jaziewskich z innymi osadami leżącymi wokół Jaziewa, dziś podobnie jak Budy, stanowiącymi jego część. Na mapie Textora-Sotzmanna z około 1800 roku między Jaziewem i Wrotkami znajduje się osada Mazurczyka, najprawdopodobniej późniejsza osada strzelecka, obok bowiem znajdują się Łąki Strzeleckie. Mieszkał w niej niejaki Mazurczyk, straznik. Po nim osadę tę przejął niejaki Franke, Niemiec. Od tej pory miejsce to zwano Frankami. Jednakże sama osada Franki widnieje dopiero na mapie wojskowej z 1930 roku, nie ma jej w spisie powszechnym przeprowadzonym w roku 1921.

Na podstawie ksiąg metrykalnych parafii Jaminy można wyodrębnić tylko kilka rodzin, które przez wiele lat mieszkały w Budach Jaziewskich i były na stałe związane z tą osadą.

Rodzina Floriana Szewczyka i Ewy Nowickiej

Najwcześniej pojawiająca się w księgach jamińskich rodzina mieszkająca w Budach. Florian urodził się najprawdopodobniej w roku 1771. Jego rodzicami byli Józef Szewczyk i Marianna. Ślub z Ewą Nowicką wziął w roku 1805, już jako wdowiec. W chwili ślubu oboje małżonkowie mieszkali w Budach. Jak zobaczymy w dalszej części tekstu nazwisko Nowicki jest szczególnie związane z Budami Jaziewskimi. Czy wszystkie osoby noszące to nazwisko i mieszkające w Budach pochodziły z tego samego rodu, trudno jest powiedzieć, choć jest to wielce prawdopodobne. Florianowi Szewczykowi, który określany był w aktach jamińskich, jako chałupnik, pracowity bądź też rusznikarz i Ewie z Nowickich urodziły się następujące dzieci: Maciej (ur. 1807); Anna (ur. 1809), która w roku 1830 wyszła za mąż za Jana Janika; Antonina (ur. 1811), która w 1833 roku poślubiła Grzegorza Bielawskiego; Marianna (ur. 1814); Elżbieta (ur. 1817), trzykrotnie zamężna: w 1835 roku poślubiła Andrzeja Borysewicza z Czarniewa, a w rok po jego śmierci, która miała miejsce  w 1840 roku, wyszła za Stanisława Tomaszewskiego z Jamin; tenże Stanisław zmarł w roku 1850, a rok później wdowa po nim – Elżbieta poślubiła Jana Bielawskiego z Czarniewa; Józef (1822-1827) i Ludwik Maciej (1824-1829), którzy zmarli jako 5-letnie dzieci i Rozalia Józefata (ur. 1828 w Jaziewie). Florian Szewczyk zmarł w roku 1831. W akcie zgonu zapisano, że owdowił żonę Ewę i pozostawił dzieci: Annę, Antoninę, Elżbietę i Józefatę. Nie wiadomo, co stało się z dziećmi – Maciejem i Marianną, o których nie wspomniano w akcie zgonu Floriana. Ewa, jego żona, zmarła natomiast w Czarniewie w roku 1846 w wieku 80 lat, najpewniej mieszkając wówczas u córki Elżbiety.

Rodzina Anny z Szewczyków i Jana Janika

Również mieszkała po ślubie w Budach. W metryce ślubu zapisano, że Jan był synem Mateusza i Magdaleny z Kowalewskich i pochodził z Bud, choć w księgach jamińskich nie znalazłem wcześniejszych metryk, które potwierdzałyby ten fakt. Rodziły im się następujące dzieci: Marianna (1831-1838), Franciszka Rozalia (ur. 1833), Elżbieta (1835-1838), Antonina Rozalia (ur. 1837) oraz Jan Piotr (ur. 1839). Jan Janik określany był w metrykach jako komornik, luźniak bądź wyrobnik. Rodzina nie była związana stale z Budami. Świadczy o tym choćby metryka chrztu córki Elżbiety, która urodziła się w Dębowie. Po roku 1839 brak jest dalszych zapisów dotyczących tej rodziny.

Rodzina Józefa Kruzy i Marianny z Nowickich

Kolejną rodziną mieszkającą w Budach na początku XIX wieku było małżeństwo Józefa Kruzy i Marianny z Nowickich. Rodzicami Józefa byli Michał Kruza i Agnieszka Dziądziak z Polkowa, natomiast rodzicami Marianny byli Krzysztof Nowicki i Teresa Kisielewska mieszkający w Budach. Ślub pomiędzy Józefem i Marianną miał miejsce w 1810 roku. Ich dzieci to Ludwik (ur. 1811), Adam (ur. 1812), Franciszka (ur. 1814) i Rozalia (ur. 1816). Później rodzina Józefa i Marianny musiała przenieść się z Bud do Polkowa. Tam bowiem rodziły się kolejne dzieci: Ignacy (ur. 1822), Katarzyna (1824-1826) i Józefata (1828-1829). Niestety w księgach jamińskich nie ma zapisów dotyczących tej rodziny,  młodszych niż z końca lat 20-ych XIX wieku.

Adam Nowicki i Elżbieta z Mitroszów z dziećmi

To kolejna rodzina z Bud Jaziewskich. Adam urodził się w roku 1782 w Dreństwie niedaleko Rajgrodu i był bratem rodzonym wymienionej wyżej Marianny Nowickiej. Elżbieta zaś przyszła na świat najprawdopodobniej we Wrotkach w roku 1795. Jej rodzice Michał i Marianna pochodzili bowiem z tej wsi. Ślub Adama i Elżbiety odbył się w Jaminach w 1815 roku. Już wówczas pan młody mieszkał w Budach. Adamowi i Elżbiecie urodziły się następujące dzieci: Adam (1815-1895), który zmarł jako kawaler i żołnierz rezerwy w Budach, Marianna (ur. 1817), która później poślubiła Jakuba Chodorowskiego, Ewa Wiktoria (ur. 1820), Wojciech Michał (ur. 1824), Rozalia (ur. 1825), późniejsza żona Józefa Łuby i Ignacy (1828-1829), który zmarł w wieku niemowlęcym. Krótko przed zgonem ostatniego syna Ignacego, w listopadzie 1828 roku umarła Elżbieta z Mitroszów. Adam został więc wdowcem z gromadką dzieci. Wkrótce, parę miesięcy po śmierci syna Ignacego, poślubił 27-letnią Rozalię Usnarską z Jaziewa, córkę Tomasza Usnarskiego i Krystyny. W akcie ślubu Adam określony został jako strzelec leśny. Według ksiąg jamińskich urodził im się jeden syn o imieniu Jan (1830-1877), który zmarł w Budach, jako kawaler. Określany był w księgach również jako wyrobnik. W księgach jamińskich nie ma informacji o zgonie Adama Nowickiego, ale musiał odejść przed 1836 rokiem. Czy był ofiarą powstania listopadowego? Rozalia Nowicka z Usnarskich umarła w Jaziewie jako wdowa, w listopadzie 1835 roku, zaś wspomniany wyżej syn Jan pozostawał wówczas w opiece u Jakuba Sieńko w Jaziewie.

Jakub Chodorowski i Marianna z Nowickich

Przez wiele lat mieszkała w Budach rodzina Jakuba i Marianny Chodorowskich. W jednym z akt Jakub (1811-1855) został określony jako szlachcic, w innym jako strzelec lasów rządowych. Pochodził z Czarniewa, był synem Jana i Rozalii z Mojżuków. Marianna z kolei była córką wspomnianych już mieszkańców Bud – Adama i Elżbiety Nowickich. Ślub miał miejsce w kościele jamińskim w roku 1833. Rodziły im się następujące dzieci: Aniela (ur. 1834), która zmarła po 7 tygodniach od urodzenia, Józef Jakub (1836-1837), Marianna (1838-1908), która w roku 1854 poślubiła pochodzącego z Huty Cisowskiej Ludwika Franke, Eustachiusz (ur. 1841) zmarły po 3 tygodniach, trojaczki Jakub, Szymon i Wincenty (ur. 1842), z których Jakub i Wincenty zmarli w niemowlęctwie, a Szymon w wieku 19 lat oraz Joanna (1847-1848). Z tak licznego potomstwa wieku dorosłego i założenia rodziny doczekała więc tylko córka Marianna.

Józef Łuba i Rozalia z Nowickich

Kolejną córką Adama Nowickiego i Elżbiety z Mitroszów, która założyła rodzinę i mieszkała w Budach była Rozalia. W 1848 roku, w wieku 23 lat poślubiła pochodzącego z Grzęd Józefa Łubę, syna strzelca rządowego Kazimierza Łuby i Agnieszki Pieńkowskiej. Rodziły im się następujące dzieci: Ignacy (ur. 1849), Antoni (ur. 1851), Marianna (ur. 1854), Franciszka (ur. 1857) i Anna (ur. 1859). W 1862 roku rodzina Józefa i Rozalii Łubów mieszkała już w Kopytkowie. Tam urodził im się kolejny syn Jan (1862-1865). Józef Łuba zmarł przed rokiem 1866, o czym świadczy zapis w metryce zgonu syna Jana. Nie ma niestety śladu po tej rodzinie w księgach jamińskich po roku 1865.

Ludwik Franke i Marianna z Chodorowskich

Z Budami ściśle związane było również nazwisko Franke, zapisywane również jako Frank. Pierwszą długo mieszkającą w osadzie rodziną byli Ludwik Franke i Marianna z Chodorowskich – wymieniona wyżej córka Jakuba Chodorowskiego i Marianny z Nowickich.  Ludwik był synem Marcina Franke, majstra Huty Sztabińskiej i Józefaty z Pawłowskich i choć urodził się w Cisówku, pochodził ze wsi Huta. Ślub z Marianną wziął w kościele jamińskim w roku 1854. W Budach rodziły im się kolejno: Józefa (ur. 1863), która w roku 1883 poślubiła Klemensa Murawskiego z Jaziewa, Józef (ur. 1865), Feliksa (ur. 1868), Franciszka (ur. 1872) która zmarła po roku od urodzenia, Bernard (1875-1902), Antonina Wanda (ur. 1878). Mieli również córkę Teofilę (ur. 1857), która w roku 1875 poslubiła Edwarda Andrackiego z Jatwiezi Małej. Ludwik Franke zmarł w roku 1893, Marianna – jego żona w roku 1908. Warto wspomnieć, że bratem Ludwika był Jan Franke, oficjalista dworski z Cisowa, opisywany przez Ryszarda Korąkiewicza w trzech artykułach z cyklu „Ze starej prasy” (numery 3,4,5 Naszego Sztabińskiego Domu z roku 2015), świadczący przeciwko Marcinowi Sztukowskiemu w sprawie o nadużycia w administracji dóbr Sztabin hr. Brzostowskiego.

Bolesław Franke i Michalina z Haraburdów

Prawie pół wieku po Ludwiku i Mariannie zamieszkali w Budach również Bolesław Franke z Michaliną z Haraburdów. W roku 1893 urodził się Mariannie Franciszek nie uznany za syna przez Bolesława, zmarły zresztą po 4 dniach. Później rodziły im się kolejno: Weronika (ur. 1895), Aleksandra (ur. 1897), Bolesław (ur. 1898), Wacław (ur. 1901) i Marianna (1904-1905).

Józef Franke i Marianna z Mitrosów

Kolejną rodziną Franke mieszkającą w Budach byli Józef Franke z żoną Marianną z Mitrosów. W Budach Jaziewskich urodziły im się następujące dzieci: Antonina (ur. 1898), Józef (1899-1900), Ludwik (ur. 1901) i Bernard (ur. 1904). Aby prześledzić dalsze losy tej rodziny należałoby zbadać XX-wieczne księgi jamińskie.

Inne rodziny z Budami Jaziewskimi związane były epizodycznie.

Jan Dąbrowski i Krystyna z Mitroszów

W Budach urodziła się w roku 1820 Rozalia Dąbrowska, córka Jana (ur. 1792) – luźniaka i Krystyny z Mitroszów (1788-1843). Rozalia wyszła następnie za mąż za Jana Jagłowskiego z Netty, z którym mieszkała we Wrotkach. Zmarła w roku 1846. Rodzina Jana i Krystyny nie mieszkała na stałe w Budach, a we Wrotkach, o czym świadczą inne metryki znalezione w księgach jamińskich. Jan pochodził ze Sztabina, Krystyna zaś z Wrotek. Ślub wzięli w roku 1818. Kolejne dzieci Jana i Krystyny to Mateusz (ur. 1822), Ignacy Stefan (ur. 1826), który w roku 1848 poślubił Konstancję Tomaszewską z Jamin i Józef (ur. 1829 w Czarniewie), który zmarł we Wrotkach w wieku 5 miesięcy.

Piotr Klimont i Marianna z Izbickich

Z Budami epizodycznie związana była również rodzina Piotra Klimonta i Marianny z Izbickich. Tam urodził się ich syn Jan w roku 1825. Poza metryką urodzenia Jana, rodzina nie pozostawiła więcej śladów w księgach metrycznych parafii Jaminy, natomiast sporo ich w księgach sąsiedniej parafii w Krasnymborze. Notują one, że w roku 1822 w Sosnowie urodził się inny syn Piotra i Marianny, Tadeusz, w 1829 roku w Budach urodził się Maciej, a w 1832 roku w Kunisze Franciszka.

Jerzy Dzieżyc i Rozalia z Zakałów

Krótko w Budach mieszkała rodzina Dzieżyców: Jerzego i Rozalii z Zakałów. Ale pierwsza wzmianka dotyczy śmierci pierwszej żony Jerzego – Teresy, która zmarła w Budach w 1827 roku. Była córką Józefa i Marianny z Pyczów. W 1828 roku Jerzy (pochodzący z Jamin, syn Jana i Anny z Krzyżankowskich) poślubił Rozalię z Zakałów, pochodzącą z Koziej Szyi. W tym samym roku urodziła im się córka Franciszka. W jej akcie chrztu rodzice zostali określeni luźniakami. Na tym dokumencie kończą się zapisy dotyczące rodziny Dzieżyców, nie znalazłem jej śladów również w księgach krasnoborskich.

Jakub Karczewski i Marianna z Dobrowolskich

W połowie XIX wieku w Budach mieszkała również krótko rodzina Jakuba Karczewskiego, określanego jako kątnik, chałupnik bądź wyrobnik i Marianny z Dobrowolskich. Jakub pochodził z Krasnegoboru, choć w chwili ślubu mieszkał w Jaziewie, Marianna zaś z Wrotek. Ślub wzięli w roku 1837. Nie mieszkali w osadzie na stałe o czym świadczą metryki urodzenia ich synów: Józefa (ur. 1838-1839), Ignacego (ur. 1843) oraz córki Anny (ur. 1845) urodzonych we Wrotkach i metryka zgonu Józefa, który zmarł w Mogilnicach. Rodzinę tę z dnia na dzień dotknęła tragedia, której przyczyn można tylko domyślać się na podstawie suchych zapisów w księgach metrycznych. W lipcu 1845 roku we Wrotkach zmarła Marianna Karczewska z Dobrowolskich, a w 1846 roku dzień po dniu umarła dwójka dzieci: Marianna (1840-1846) i Ignacy. W roku 1847 Jakub Karczewski, mieszkający wówczas wciąż we Wrotkach poślubił Mariannę Wierzbicką mieszkającą również we Wrotkach, a pochodzącą z Tajna. Zmarł w Jaminach w roku 1854 pozostawiając we wdowieństwie drugą swą żonę.

Feliks Dobrowolski i Rozalia z Godlewskich

Na stałe nie mieszkali również w Budach małżonkowie Feliks Dobrowolski, służący z Wrotek i Rozalia z Godlewskich, służąca z Jamin. Slub wzięli w roku 1850 w kościele jamińskim. W 1851 roku urodził im się syn Józef. Później małżonkowie przenieśli się do Wrotek. Tam też urodziły im się: córka Rozalia (ur. 1853), która w roku 1887 poślubiła Franciszka Borysewicza z Mogilnic i w Mogilnicach wraz z nim zamieszkała oraz syn Jan (ur. 1856). Rozalia Dobrowolska z Godlewskich zmarła w roku 1858 we Wrotkach, a 9 lat później Feliks Dobrowolski poślubił jej siostrę, 35-letnią Józefę Godlewską. Józefa zmarła w roku 1870 we Wrotkach, a 3 lata później Feliks ponownie wstąpił w związek małżeński poślubiając Franciszkę Suchwałko z Wrotek. Zmarł w grudniu 1899 roku we Wrotkach w wieku 74 lat.

Ignacy Sarnacki

Z Budami dość przypadkowo związany był również Ignacy Sarnacki, szeregowy żołnierz w stanie spoczynku, który pochodził ze wsi Żebry w Guberni Łomżyńskiej, na stałe zamieszkały w Jaziewie, syn Gerwazego i Bogumiły. W Budach Jaziewskich zmarł bowiem w roku 1887.

Spisując dane z ksiąg jamińskich zastanawiałem się, czy istnieje związek między Budami Jaziewskimi, a Frankami. Budy Jaziewskie, stanowią dziś zachodnią część wsi Jaziewo, natomiast Franki, zaznaczane były na mapie niepodal drogi z Jaziewa do Wrotek, stanowiąc północno-zachodni przyczółek wsi. Czy trzy wymienione wyżej rodziny Franke, notowane w Budach Jaziewskich mieszkały cały czas w miejscu, które później było nazywane Frankami? Postanowiłem sprawdzić to na miejscu.

W Jaziewie zaszedłem do sklepu, leżącego przy głównej drodze. Tam dowiedziałem się, że Budami nazywa się część wsi (obecnie dwa domy) wysuniętą w kierunku zachodnim, do której od sklepu należy się nieco cofnąć i za przystankiem autobusowym skręcić w piaszczystą drogę w prawo. Gdy znalazłem się w Budach zapytałem o dawne Franki. Usłyszałem, że to niedaleko, dziś trzy gospodarstwa leżące pod lasem, w lewo od drogi Jaziewo-Wrotki. Udało mi się również porozmawiać z potomkiem trzeciej z wymienionych wyżej rodzin Franke, który potwierdził, że jego przodkowie od czasu osiedlenia się w tym miejscu nie zmieniali miejsca zamieszkania oraz że kiedyś nazywano je Budami Jaziewskimi. Później zaczęto to miejsce nazywać Frankami. Według mego rozmówcy stał tam niegdyś młyn, zbudowany przez jego przodków. Co ciekawe, dzisiejsza część Jaziewa zwana Budami, miała nosić nazwę Jordyka, co usłyszałem niezależnie od dwóch osób spotkanych we wsi. Najprawdopodobniej więc XIX-wiecznymi Budami określano dzisiejszą część Jaziewa, zwaną Budami oraz dawną osadę strzelecką Łąki Strzeleckie, nazwaną później Frankami.

 
Opublikowano Jeden komentarz

Osada strzelecka Klonowo i jej mieszkańcy

w latach 1804-1909 na podstawie ksiąg metrykalnych parafii Jaminy

Spisanie zapisów metrykalnych parafii Jaminy przez Jamiński Zespół Indeksacyjny umożliwia wgląd w bogaty materiał dotyczący miejscowości, a także profesji istniejących na terenie parafii. W artykule poniższym chciałbym przedstawić osadnictwo w osadzie strzeleckiej Klonowo od końca XVIII do początku XX wieku, gdyż taki mniej więcej przedział czasowy obejmują księgi metrykalne parafii w Jaminach (urodzenia 1759-1903, śluby 1797-1889, zgony 1792-1909), których badaniem zajmował się Jamiński Zespół Indeksacyjny. Znajdą się w nim nazwiska strzelców i strażników, ich rodzin oraz innych osób, które mieszkały w Klonowie na przestrzeni ponad 100 lat.

Gospodarka leśna w Puszczy Jaminy. Krótki rys historyczny. 

Początek gospodarki leśnej na ziemiach pojaćwieskich rozpoczął po pokoju melneńskim zawartym w 1422 roku, którego celem był podział opustoszałych po upadku Jaćwieży ziem. Wcześniejszy wiek XIV, ze względu na ciągłe walki pomiędzy Krzyżakami, Litwinami i Mazowszanami, nie sprzyjał jakiejkolwiek uregulowanej działaności w puszczach pojaćwieskich. Puszczę eksploatowano na podstawie układów pomiędzy walczącymi stronami. Polowania książęce wymagały większej liczby ludzi. Być może już w XIV wieku do celów polowań została wydzielona osobna grupa ludności zamieszkująca wsie na obrzeżach olbrzymich puszcz, zwanych strzelcami. Obowiązkiem strzelców było stawianie się konno z własnym jedzeniem z wezwaniem na oznaczone miejsce i nieograniczony czas. Po dwóch strzelców dostarczało wóz drabiniasty na płachty łowieckie. Dodatkowo strzelcy pilnowali granic puszczy. Poza strzelcami w polowaniach brała udział ludność chłopska, któej zadaniem było osaczanie zwierzyny i odwożenie sztuk upolowanych. Na lata po 1422 roku należy też zapewne datować ustalenie się tak zwanych wchodów, to jest stałych uprawnień do łąk i barci puszczańskich.

Ochronę puszcz rozszerzył król Zygmunt August, który w specjalnej, poświęconej lasom ustawie, wydanej w Knyszynie w 1567 roku powoływał nowe, wyodrębnione z dawnych powiatów jednostki administracyjne – leśnictwa. Na czele leśnictwa stał leśniczy, który miał czuwać nad prawidłową eksploatacją i ochroną puszczy. Ponadto był naczelnym poborcą podatków od służbny leśneji należnych od osad rolniczych. Do pilnowania puszczy powołano osoczników, których nazwa wskazuje, że pierwotnie mogli być wykorzystywani do osaczania zwierzyny. Osocznicy byli uposażeni w ziemię (pół włóki), łąki i barcie w puszczy. Do obowiązków osoczników należały konserwacja książęcych dworów myśliwskich, dbanie o dobry stan dróg i mostów przechodzących przez puszcze oraz zwalczanie kłusownictwa. Zgodnie z ustawą służba leśna, czyli osocznicy i strzelcy mieli pilnie strzec wszystkich granic puszczy, zapobiegać powstawaniu w niej nowych dróg służących do wywozu drewna, czuwać nad spławem rzecznym. Służba osocznicka zorganizowana została w system dziesiętny, tzn. na ich czele stał dzisiętnik, obdarowany 1 włóką ziemi. Osocznicy byli wolni od różnych ciężarów i pańszczyzny. Strzelcy otrzymywali dwie włóki ziemi. W czasie rui pomagali osocznikom w pilnowaniu zwierzyny.

Pierwsze wzmianki o pobycie osoczników rejonie Puszczy Jaminy pochodzą sprzed 1561 roku, gdy we wsiach Jodeszkach i Grubiczach osadzono osoczników, których zadaniem było pilnowanie Puszczy Nowodworskiej (której częścią była Puszcza Jaminy) od zachodu. Z 1712 roku pochodzi informacja o opuszczeniu tych wsi przez osoczników, spowodowanym wielokrotnymi przemarszami wojsk, a także zarazą.

W 1565 roku na grądach Jasionowo i Kopytkowo osiedlono osoczników, należących do lesnictwa knyszyńskiego, dla ochrony pogłowia zwierząt w lasach królewskich przed kłusownikami przechodzącymi do lasów z Prus i Mazowsza przez wymienione grądy.

W XVIII wieku tereny puszczańskie na interesujących nas ziemiach podzielono na trzy kwatery: szczeberską, perstuńską i przełomską. Po przeniesieniu guberni szczeberskiej do ekonomii olickiej kwatera szczeberska z cześcią kwatery perstuńskiej przeszła do leśnictwa olickiego. Reszta kwatery perstuńskiej do nowego leśnictwa bobrzańskiego wraz z kwaterą sokolską i nowodworską. Na czele wszystkich puszcz stanął w generalnej administracji dóbr stołowych królewskich regent łowiectwa z osobnym biurem i kasą. Władzę w poszczególnych leśnictwach powierzono urzędnikom, zwanym leśniczymi, których uposażono w folwarczki i poddanych chłopów. Podlegali im podleśni nadzorujący kwatery, a tym strażnicy w strażach. Leśniczy bobrzański (w 1780 roku niejaki Gallera), w którego zasięgu znalazła się Puszcza Jaminy, zamieszkał w nowym dworze Trzy Rzeczki koło Sztabina. Zwiększono ilość strażników i strzelców, którym pobudowano nowe gospodarstwa, głównie przy drogach, u ich zbiegu i przy wylotach z puszczy. Strzelec z XVIII wieku różnił się od dawnego strzelca. Tamci mieszkali w zwartych wsiach, którzy w puszczy okresow mieli pewne obowiązki, głównie w okresie łowów. Obecnie strzelcy mieszkali samotnie i głównie byli zajęci służbą w puszczy. Jamiński strażnik mieszkał w uroczysku Kunicha koło wsi Mogilnica (obecnie Mogielnice). Strzelec niewielkiej straży jamińskiej mieszkał pod wsią Czarniewo, przy moście Dwugłańskim. Budę osocką postawiono naprzeciw wsi Dębowo. Przypuszczalną osadą strzelecką w 1800 roku  jest osada Mazurczyka między Wrotkami, a Jaziewem. Obok są Łąki Strzeleckie. Obecnie zwie się Franki od nazwiska Franke.

Po III rozbiorze Rzeczypospolitej w 1795 roku, interesujące nas tereny leśne przyłączono do Prus. Znalazły się w tzw. dobrach rządowych. Po 1807 roku z kolei znalazły się w granicach Księstwa Warszawskiego, a w 1815 roku po Kongresie wiedeńskim włączono je do Królestwa Kongresowego, jako Dobra Narodowe. Stan taki trwał do 1837 roku, gdy lasy przeszły na własność skarbu rosyjskiego. W Puszczy Augustowskiej utworzono wówczas 8 leśnictw, które dzieliły się na straże, a te z kolei na obręby. Kolejna zmiana administracji leśnej miała miejsce dopiero w 1916 roku.

Powstanie Klonowa

Osada Klonowo według dostępnych, acz skąpych źródeł powstała w latach 20-ych XIX wieku na ziemiach rządowych. Źródło z 1827 roku mówi o 2 dymach i 11 mieszkańcach. Klonowo, jako kolonie, wymienia się też w spisie rządowych dóbr Adamowicze z 1836 roku. Dziś Klonowo jest niewiele większe. Na polanie leżącej w odległości kilkuset metrów od szosy przechodzącej przez Wrotki stoi leśniczówka i kilka innych budynków.

Po przeanalizowaniu jamińskich ksiąg metrykalnych można przesunąć datę powstania Klonowa 15 lat wcześniej. Z 1804 roku pochodzi bowiem najstarszy zapis dotyczący narodzin Franciszki Leszczyńskiej, córki Andrzeja i Anny. Ojciec wymieniony jest jako gospodarz mieszkający w Klonowie. Pierwsze zapisy dotyczące Klonowa zdominowane są przez osoby o nazwisku Leszczyński. Wydaje się, że w jakiś sposób osadnictwo w Klonowie powiązane było z nieopodal położoną wsią Wrotki. Wielu chrzestnych i zgłaszających urodziny, ślub, czy zgon, mieszkających we Wrotkach posiadało bowiem to samo nazwisko.

Pierwszy zapis o strzelcu lasów rządowych mieszkającym w Klonowie pochodzi z aktu urodzenia Grzegorza Talkowskiego z 1809 roku.

Strzelcy i strażnicy lasów rządowych z Klonowa wraz z rodzinami.

Oto kompletna lista strzelców klonowskich z zaznaczeniem okresów czasu (w nawiasach), w jakich figurowali pod nazwą strzelca w księgach metrykalnych parafii w Jaminach:

  • Jan Talkowski (strzelec w latach 1809-1833) z żoną Marianną z Tarasewiczów (ok. 1765-1855) (ślub w 1808 roku) oraz dziećmi: Grzegorzem (ur. 1809), Rozalią (ur. 1812), Janem (ur. 1814) późniejszym strzelcem lasów rządowych, Heleną (ur. 1815), Agnieszką (ur. 1816), która poślubiła Franciszka Haraburdę w 1832 roku, Karolem (ur. 1823) oraz Adamem (ur. 1824).
  • Antoni Leszczyński (strzelec w latach 1830-1854) syn Andrzeja i Brygidy, zmarły w 1854 roku, żonaty z Agnieszką z Kamińskich (ślub w 1827 roku) zmarłą 7 dni po mężu, z dziećmi: Ignacym (1828-1845), Anną Marianną (1830-1834), Albinem Kazimierzem (1833-1854), Franciszką (1835-1840), Marianną (ur. 1838, wyszła za mąż za Antoniego Żywalewskiego w 1855 roku), Józefem (1841-1842), Stanisławem (ur. 1847) i Janem (1844-1852).
  • Wincenty Iwaszkiewicz (strzelec w latach 1853-1858) żonaty z Marianną z Siemaszków, pochodzący z Posudonii, parafia Ludwinów, powiat kalwaryjski, obecnie Litwa), z córką Serafiną, zamężną za Ignacego Tomaszewskiego z Jamin (ślub 1853).
  • Jan Talkowski syn wyżej wymienionego Jana Talkowskiego i Marianny z Tarasewiczów, (strzelec w latach 1855-1876), żonaty z Marianną z Andraków (ślub w 1848 roku), z dziećmi: Pelagią (urodzoną w Mogielnicach w 1839 roku, żoną Jana Szkiłądzia (ślub w 1865 roku), Feliksem Klemensem (ur. 1849), Julianem (1851-1870), Józefem (ur. 1852), Marianną (ur. 1853), późniejszą żoną Tomasza Łukowskiego (ślub 1908), Józefem (ur. 1856), Janem (1858-1859), Zofią Heleną (ur. 1860), późniejszą żoną Józefa Łukowskiego z Augustowa (ślub 1883), Michaliną (ur. 1863) i Weroniką Franciszką (ur. 1866).
  • Jan Iwaszkiewicz (1855, być może imię zostało przekręcone w zapisie metrykalnym i chodzi o Wincentego Iwaszkiewicza),
  • Jan Butkiewicz (1858),
  • Ignacy Trochim (strzelec w latach 1863-1868) z żoną Franciszką z Bołkunów oraz dziećmi: Teofilą (ur.1865) i Janem (ur. 1868).
  • Jan Butkierajtys (być może chodzi o Jana Butkiewicza wymienionego wyżej, 1865).
  • Ludwik Fiećko (strzelec w latach 1869-1876), żonaty z Józefą z Klukowskich z Wrotek, którym urodził się syn Aleksander w 1869 roku, następnie żonaty z Zofią z Mursztynów, z którą miał dzieci: Michalinę (ur. 1871), Karola (ur. 1873) i Jana (ur. 1876).
  • Franciszek Snarski (strzelec w latach 1876-1877) żonaty z Katarzyną z Wasilewskich, z dziećmi: Bolesławem Franciszkiem (ur. 1872), Joanną Franciszką (1875-1876) oraz Aleksandrą (ur. 1877).
  • Maciej Żelazko (strzelec w latach 1878-1879) zmarły w 1881 roku, z żoną Anną z Polakowskich i córkami:  Anną (ur. 1878) oraz Dominiką (1879-1880).
  • Stanisław Dowgołowicz (strzelec w latach 1882-1887) z żoną Katarzyną z Dworzeckich i dziećmi: Lucjanem Stanisławem (ur. 1882), Stanisławem Aleksandrem (ur. 1883) oraz Edwardem Franciszkiem (ur. 1886).
  • Jakub Puciłowski (strzelec w latach 1883-1886) z żoną Agnieszką z Antuszewskich oraz dziećmi: Kazimierą (ur. 1880), Aleksandrem (ur. 1883), Władysławą urodzoną w Dalnym Lesie, żoną Andrzeja Ziarko z Brzozówki w parafii Bargłów (ślub 1886) oraz Adelą (ur. 1886).
  • Wincenty Pycz (strzelec w latach 1892-1903) z żoną Marianną z Chodorowskich i dziećmi: Wacławem (ur. 1892), Melanią (ur. 1894), Anną (ur. 1895), Wincentą (1896-1898), Władysławem (ur. 1898), Piotrem (1899-1901), Bronisławą (1901-1901) i Kazimierzem (ur. 1902).
  • Stanisław Zdunko (1895),
  • Feliks Kulbacki (strzelec w latach 1897-1907) z żoną Rozalią z Łebskich oraz dziećmi: Anną (ur. 1897), Rozalią (1898-1907) i Franciszką (1900-1907).
  • Aleksander Skowroński (1908) z żoną Teofilą z Dawidejtysów, pochodzący z Budzisk, z synem Stanisławem zmarłym w 1908 roku.

Lista strażników lasów narodowych obejmuje następujące nazwiska:

  • Jan Statkiewicz (strażnik w latach 1834-1837) szlachcic, żonaty z Anną (lub Agatą) Sawicką, z dziećmi: Janem (ur. 1834) i Zofią (ur. 1837).
  • Antoni Leszczyński (1836).
  • Ignacy Góralski (strażnik w latach 1839-1840), żonaty z Józefą z Bielewiczów, syn Ksawery Franciszek (1839-1840).
  • Wincenty Iwaszkiewicz (1840-1853),
  • Ignacy Trochim (1868),
  • Franciszek Snarski (1872-1873),
  • Ludwik Fiećko (1873),
  • Jan Talkowski (1873).

Wiele z nazwisk powtarza się na listach strzelców i strażników, co świadczy o tym, że dawne funkcje strzelca i strażnika nie były rozdzielone w XIX wieku bądź były traktowane przez zapisujących księży z dużą dozą dowolności.

W pojedynczych zapisach strzelcy i strażnicy zapisani zostali również jako leśnicy:

  • Maciej Żelazko (1880-1881),
  • Jakub Puciłowski (1880)

oraz podleśni, jak Władysław Markowski w roku 1880 w akcie urodzenia Kazimiery Puciłowskiej, córki Jakuba i Agnieszki z Antuszewskich.

Inne osoby i rodziny odnotowane w Klonowie

  • Andrzej Leszczyński z żoną Anną i córką Franciszką urodzoną w 1804 roku.
  • Andrzej Leszczyński (ok. 1749-1827), syn Macieja i Katarzyny z Wrotek z żoną Gertrudą z Bohdanowiczów (ok. 1770-1836) z dziećmi Tomaszem (ur. 1806), Franciszką (ur. 1810) i Antonim.
  • Stanisław Janowicz z żoną Dominiką z Leszczyńskich (ślub w 1819 roku) i dziećmi Julianem Fabianem (ur. 1820), Rozalią (ur. 1821), Ludwikiem (ur. 1824), Ignacym (ur. 1827) oraz Adamem (ur. 1827).
  • Tadeusz Dowiat (chałupnik, kątnik) z żoną Rozalią z Kaczkowskich i dziećmi: Ignacym (ur. 1806) oraz Stefanem (ur. 1808).
  • Stanisław Leszczyński z żoną Heleną Dowiat (ślub w 1816 roku), co ciekawe niejaka Helena Dowiat odnotowana jest trzy lata później (w 1819 roku) jako matka nieślubnej córki Rozalii.
  • Jan Talkowski (zmarły przed 1840) z żoną Marianną z Leszczyńskich i dziećmi: Janem (ur. 1818), Marianną (ur. 1821), która poślubiła Franciszka Jabłońskiego w 1840 roku oraz Wiktorią Ewą (ur. 1825).
  • Andrzej Kamiński z żoną Marcellą z Talkowskich (ślub w 1832 roku).
  • Józef Łukowski z żoną Zofią Heleną z Talkowskich z synem Janem (ur. 1886).
  • Eliasz Kuryło (z Augustowa) z żoną Teklą z Trochimów (z Suchorzeczki w parafii Szczebra), ślub w 1863
  • Anna Kuklińska, służąca, z nieślubnie urodzonym w roku 1858 synem Józefem.
  • Franciszka Kolenda, córka Antoniny Kolendy z Białobrzegów, poślubiła w 1866 roku Justyna Maksimowskiego z Żarnowa.
  • Andrzej Roszkowski z żoną Heleną z Wasilewskich i synem Aleksandrem (ur. 1873).
  • Aleksandra Roszkowska z nieślubną córką Zofią (ur. 1887).

W czasie pisania artykułu poza materiałami zdobytymi podczas indeksacji korzystałem między innymi z następujących pozycji:

  • Jerzy Wiśniewski „Dzieje osadnictwa w powiecie augustowskim od XV do końca XVIII w.”,
  • praca zbiorowa „Ścieżki Brzostowskiego w gminie Sztabin”
 
Opublikowano Jeden komentarz

Inhabitants of Łubianka based on Jaminy record books

The Łubianka forest settlement located 1.5 km northwest of the village of Jaminy appears for the first time in the record books of the Roman Catholic parish in Jaminy in 1810. Over the years, the name of the settlement has evolved, recorded in various ways:

Posada Łubianka, Łubiana, Łubiane, Łubianka, Łubiano, Łubianne, Straż Łubianna, Kolonia Łubianne, Posada Łubiana, Posada Leśna Łubiana, Straż Łubiana, Osada Łubianka and Osada Łubiana.

The "Geographical Dictionary of the Kingdom of Poland and Other Slavic Countries" published in Warsaw in 1880-1902 mentions the settlement of Łubiane aka Łubiańce in the Augustów poviat, in the municipality of Dębowo, in the Jaminy parish. At that time, there was 1 house in the settlement, and the settlement was inhabited by 9 people.

This article aims to describe the people who lived in Lubianka and were recorded in the record books of the Jaminy parish from the beginning of the 19th century until the outbreak of World War II in 1939.

The oldest families recorded in Łubianka in the record books were Witkowski. The surname Witkowski was also spelled as Wićko.

Jan Witkowski and Franciszka Piktel

On November 22, 1807, Jan Witkowski, a 24-year-old single from Jaziewo with Franciszka Piktel, a 25-year-old single from Wrotki, got married in the Jaminy church.

Their daughter Rozalia was born in Wrotki in 1808.

Next children were born in Łubianka. Marianna was born in 1810 (the godparents were Mateusz Suchwałko and Helena Piktelanka), and in 1814 Ludwik (godparents: Jakub Suchwałko and Marianna Szumska from Mogilnice).

Jan Witkowski and Marcela Tomaszewska

Only one entry for this family can be found in the Jamian books. In 1812 the son Jan was born. The godparents were Michał Witkowski and Franciszka Piktelanka. Father Michał was written as honest, which at that time meant a farmer or a rural craftsman.

Jan Stożyński and Konstancja Piktel

In 1814 Jan Stożyński, an honest from Jaminy and Konstancja Piktel, an honest from Łubianka, got married in the Jaminy church. The further history of this family was associated with the village of Jaminy, where the spouses lived. In the same year, their son Ludwik was born. There is no mention of other children of Jan and Konstancja. In 1838 Ludwik Stożyński married Ludwika Chilicka from Sztabin. After the death of his wife, in 1854 he remarried with Katarzyna Gruszewicz from Jaminy.

Jan Witkowski and Marianna Kozakiewicz

In 1815 Jan Witkowski, a widower from Łubianka (probably after the deceased Franciszka née Piktel) and Marianna Kozakiewicz, a sible from Jaminy, got married in the Jaminy church. In the same year, their son Paweł was born in Łubianka. The next children are Marianna (born in 1818), Wojciech (born in 1820) and Antoni (born in 1821), who in 1841 married Anna Panasewicz from Jaminy. The next children of Jan Witkowski and Marianna née Kozakiewicz were already born in Jaminy: in 1824 Agnieszka and in 1826 Katarzyna. Jan died in Jaminy in 1849, recorded in his death certificate as Jan Wićko.

Paweł Witkowski and Katarzyna Łankowska (Łonkowska)

In 1816 Paweł Witkowski, a single from Jaziewo with Katarzyna Łonkowska, a single from Wrotki got married in the Jaminy church. In 1817 their son Felicjan was born in Łubianka. Another child of Franciszek was born in Wrotki in 1819. More references to this family in the Jaminy books have not been found.

Jan Zagrodzki and Marianna Mieszał

The Zagrodzki family appeared in the books of the Jaminy parish twice, on the occasion of the birth of children. In 1821 Tekla was born in Łubianka, whose godparents were nobles Ignacy Chodorowski and Wiktoria Krajewska. A year later, Ignacy Zagrodzki was born. His godparents were also nobles: Ludwik Piotrowski and Anna Chodorowska.

Marianna Leszczyńska

Once in the books of the Jaminy parish, Marianna Leszczyńska, single, was registered, who in 1824 in Łubianka gave birth to an illegitimate child named Ludwik. The godparents were noble Andrzej Teresewicz and Helena Stożyńska. In 1830 Rozalia, 3-year-old daughter of Marianna Leszczyńska, single from Jaziewo, died, but it is not certain whether the record applies to the same Marianna, who had lived in Łubianka six years earlier.

Barbara Panasewicz

Similarly to Marianna Leszczyńska, to Barbara Panasewicz gave birth to an illegitimate child in Łubianka. In 1825 she gave birth to Victoria Felicja. The godparents of the child were nobles Piotr Kuleszewski and Konstancja Białkowska. The child died a year later in Jaminy, recorded in the books of death as Felicjanna Panasewicz. In 1830 Barbara gave birth to another illegitimate child in Mogilnice - Rozalia. This Rozalia, who lived in Jaminy at the time, married Mateusz Borysewicz in 1859. She died in 1872 and was recorded in the books of death as Rozalia Borys née Panasewicz, which proves that in the nineteenth century surnames still evolved. Barbara gave birth to two more illegitimate children. In 1835, Adam Panasewicz was born in Jaminy, who probably died shortly thereafter, because in 1836 Barbara gave birth to another son of the same name.

Felicjan Białkowski and Konstancja Tarasiewicz

Only one entry regarding this family has survived in the Jaminy books. In 1826, forester (podleśny) Felicjan Białkowski died at the age of 36, leaving his wife Konstancja née Tarasiewicz.

Paweł Rogalski and Dorota

The maiden name of Dorota, who was a maid in the Łubiane sacred spot, is unknown. The family appeared on the pages of the Jaminy books only once. In 1833 Paweł Rogalski, son of deceased Paweł Rogalski and Dorota, died at the age of 6.

Karol Baumgarten and Franciszka Preśnicka

Like the family of Felicjan Białkowski and Konstancja Tarasiewicz, the family of Karol Baumgarten and Franciszka née Preśnicka appeared in the Jaminy books due to the death of the head of the family. In 1834, the noble Karol Baumgarten, a forester (podleśny) of The Royal Forests, son of Karol Baumgarten and Elżbieta, died in Poniemuń. He left his sister Karolina apart from his wife.

Rozalia Totoraj

Rozalia Totoraj, a single woman, appeared on the pages of the Jaminy record books only once. In 1847 she gave birth to her daughter Elżbieta in Łubianka. Rozalia worked as a maid in Łubianka. This time the baby godparents were not nobles, as in the case of the aforementioned maidens, but Jan Witkowski - a farmer from Jaminy and Antoni Mordas - a cornerer (kątnik) from Jaminy.

Kazimierz Książkowski and Karolina Dobrzańska

In 1846, 30-year-old Kazimierz Książkowski, residing in Jaminy, born in Kojle village in Wiżajny parish, son of Jan and Konstancja née Kilert and 19-year-old Karolina Dobrzańska, living in Dębowo, and born in Augustów, daughter of Józef Dobrzański and Marianna, guardians of the lock in Dębowo, were married in the Jaminy church. Kazimierz Książkowski held the position of shooter of The Government Forests of the Guard Łubiana. He changed jobs quite often. In 1843, holding the position of the shooter of The Government Forests in Klonowo, he became the godfather of Franciszka Pusdeszrys. In 1847 Józefata Pelagia Książkowska was born in Wrotki. The only child of Kazimierz and Karolina born in Łubianka was Anna (1849). The next children - Leonard Walenty (1851) and Feliks (1854) were born in Ostrzełek, where Kazimierz was transferred to.

Maciej Juchniewicz and Katarzyna Lotkowska

The family of Maciej and Katarzyna appeared in the Jaminy books many times. Katarzyna's maiden name is not certain, it was also sometimes written as Załkowska, Złotkowska and Hotkowska. The family did not live in Łubianka, but in Jaziewo. Their son Kazimierz died in Łubianka in 1853. Other records about this family were registered in Jaziewo. The wedding between Maciej Juchniewicz from Jaziewo and Katarzyna (written as Złotkowska) took place in 1819. In 1821, their daughter Marianna was born, who had to die soon after birth. In 1824, Antonina Juchniewicz was born in Jaziewo. She died in 1900 in Jaziewo, written as Antonina Roszko after her husband. In 1838 son Kazimierz Józef was born, the same who died later in Łubianka. In the same 1838, 3-year-old Marianna Juchniewicz died. Her birth certificate was not found in the Jaminy books. Another child was Józefata, born in 1841. Józefata died as a widow (registered as Józefa Calewska) in 1916 in Jaziewo. Maciej Juchniewicz died as a widower in Jaziewo in 1866.

Jan Prejss and Salomea Tyszko

In 1855 Jan Prejss, a forester (podleśny) of The Government Forests from Łubianka, died, and this is the only trace of this family in the Jaminy books.

Roman Klichowski and Józefa Jętarska

Literally for a moment, a forester (podleśny) of The Government Forests Roman Klichowski with his wife Józefa Jętarska from Łubianka settlement appeared in the birth and death certificates from the Jaminy parish. In 1861 their daughter Domicella Kajetana was born in Łubianka, who died the same year.

Józefata Gabrych

Another single in Łubianka who appeared on the pages of the Jaminy books was a maid born in Jastrzębna. In 1862 she gave birth to an illegitimate daughter Michalina.

Franciszka Talkowska

Franciszka Talkowska, who in 1866 gave birth to Ignacy Czesław in Łubianka, was an unmarried peasant, permanently residing in Jaziewo. In the books of the Jaminy parish in the 1860s, you can find birth and death records of Franciszka Talkowska's other children, perhaps the same Franciszka, who in 1866 was residing in Łubianka. In 1861 Józef Talkowski was born in Lipowo, who died in 1868 in Jaziewo. In 1863, Franciszka Talkowska became the mother of Franciszka, who was born in Jaziewo and died there in 1869.

Jan Mrozowski and Bogusława Kowalewska

The Mrozowski family appeared on the pages of Jaminy record books for a while in connection with the role of the forester (podleśny) of The Government Forests in the Guard of Łubiana by Jan Mrozowski. In 1868, his son Stanisław was born in Łubianka. The same year, just over two weeks later, Bogusława Mrozowska née Kowalewska died (recorded in the death certificate as Bogumiła), perhaps as a result of postpartum complications. She was the daughter of Antoni Kowalewski, director of the Horoszno chamber and Eleonora née Cybulski.

Antoni Witkowski and Marianna Wąsowska

A family that appeared only once on the pages of the Jaminy books on the occasion of the marriage of their daughter Maria Wąsowska. In 1872 she married Jan Andradzki from Dębowo, son of Stanisław Andradzki and Aniela née Głowacka. Antoni was at the time a forest ranger in Łubianka, although Maria was born in Potwiszki, in the Skrawdzie parish.

Teofila Prużańska

Teofila Prużańska, a single peasant woman working as a laborer, appeared in the Jaminy books only once. In 1873 she gave birth to her son, Stanisław, in Łubianka.

Władysław Markowski and Klementyna Głowińska

Two children were born in Łubianka to Władysław Markowski, a noble junior forester of the Jaminy parish, and Klementyna Głowińska. In 1878 Stefania Klementyna, and two years later Józef Piotr. After this date, the family does not appear in the books of the Jaminy parish.

Jan Owsiejko and Marianna Andraka

In 1888 in Jaminy there was a marriage between Jan Owsiejko, a native of Laudańszczyzna in the Suchowola parish, son of Mateusz Owsiejko and Anna née Piotrowski, who at that time worked as a laborer in Łubianka, with Marianna Andraka from Mogilnice. After the wedding, the life of the young couple was associated with Mogilnice. In 1888 their daughter Rozalia was born, in 1894 Wincenty, in 1897 Melania, who died three years later, in 1903 Ignacy was born. In 1900, Stanisław's 9-year-old daughter died in Mogilnice. Marianna Owsiejko née Andraka died in 1911. Later that year Jan Owsiejko married Franciszka Szyc from Jaminy. He became a widower for the second time in 1921, and died in 1922.

Ewa Wyszyńska

In 1894 in Łubianka an unmarried peasant laborer, Ewa Wyszyńska, gave birth to her daughter Władysława. In 1924 in Jaminy Władysława Wyszyńska married Józef Kucharski from Dolistowo, born in Jatwieź Wielka. Perhaps the same Ewa Wyszyńska, a single from Jaminy, born in Uścianki, married in 1898 Ludwik Kozakiewicz, a widower from Jaminy. Ludwik Kozakiewicz died in Jaminy in 1911, and Ewa married Ludwik Czmielewski from Czarniewo in 1923.

Michał Toczko and Joanna Dobrowolska

In 1900 in Jaminy Michał Toczko, son of Ludwik and Ewa née Mitruk, born in Zwierzyniec Wielki, and living in Łubianka married with Joanna Dobrowolska from Wrotki. After the wedding, the family's life went on in Wrotki. In 1901 Albin was born, in 1903 a daughter Bronisława (she died in the same year), a year later Aleksandra (died after birth), in 1905 Melania, in 1907 Hieronim (died in 1922), and in 1910 Władysława (she died in the same year). It seems that out of all the children of Michał and Joanna only Albin Toczko lived to adulthood, who in 1928 married Józefa Polkowska from Polkowo and Melania Toczko, who in 1931 married Julian Prawdzik. In 1904 Michał's father, Ludwik, died in Wrotki, and Michał himself died in 1941.

Aleksander Rybacki and Bronisława Nowicka

In 1921 in Łubianka a forester of The Augustów Government Forests, 68-year-old Aleksander Rybacki died, a native of Garwolin, son of Jan and Karolina née Dulska, leaving his wife Bronisława née Nowicka.

Leonard Witkowski and Malwina Wierzykowska

In 1927 Malwina Witkowska died in Łubianka, where she temporarily lived, wife of Leonard - a state railways clerk, daughter of Adam Wierzykowski and Maria Felber, coming from Brigidów estate in the Rzeczyce poviat, the Nowogródek province.

Julianna Anna Duczyńska

In 1932, Miss Julia Anna Duczyńska, 63-years-old, daughter of Wincenty and Krystyna née Krasicki, a native of Warsaw, died in Łubianka.

In addition to the above-mentioned families, on the pages of the Jamian books there are foresters associated with the forester's lodge in Łubianka, who did not leave any traces of their own families, but were only recorded as witnesses or godfathers. They were: forester (podleśny) Jan Botowski aka Batowski in the Jaminy books appearing in 1835-1840, Ksawera Batowska, his daughter recorded twice in 1839, forester (podleśny) Kacper Łapiński, who appeared in the Jaminy books in 1840-1847, forester (podleśny) Karol Soiński in Jaminy books occurring in 1858-1863 and junior forester Ignacy Krotowicz in 1885.

Thanks to the kindness of Urszula Zalewska, Jerzy Kozłowski and Małgorzata Piekarska I can add a piece of the further history of Łubianka.

W latach 60. w Łubiance znajdowała się siedziba Nadleśnictwa Państwowego Sztabin. Nadleśniczym był Stanisław Bołtuć (ur. w 1905 r.); Edward Kozłowski pełnił funkcję leśniczego, a jego żona, Maria Kozłowska, z d. Rzepnicka – głównej księgowej. Kasjerem był p. Krysztopa (z Dębowa albo Jasionowa); księgową – Halina Lotkowska ze Sztabina (wyszła za mąż za Henryka Wielgata ze Sztabina, do pracy dojeżdżała ze Sztabina skuterem Osa); pracowała tam też Krystyna Koniecko (później Kapusta).

We wspomnieniach Jerzego Kozłowskiego, żona nadleśniczego, Czesława Bołtuć, co rano szła karmić świnie, śpiewając Kiedy ranne wstają zorze…

Jerzy and Małgorzata Kozłowski, children of Edward and Maria Kozłowski; in the background you can see the Forest District magazine, where soups in liter cans described with abbreviations were stored: KP (cabbage soup), GR (pea soup), J (vegetable soup), KR (krupnik). Photo taken: Aug. 1965
Visible official table: Nadleśnictwo Państwowe Sztabin; from the right: Mrs. Teresa Janik née Lulewicz, Maria Kozłowska and her children, Jerzy and Małgorzata on a motorcycle belonging to forester S. Bołtuć (so-called WFMka). Date taken: Aug. 1965.
The carter of Forestry District, Mr. Rutkowski from Mogilnice (distributing food and water to the area from the warehouse in Łubianka) with the children of Mr. Kozłowski; the horse's name was Wabik. Date taken: Aug. 1965.