Opublikowano Dodaj komentarz

Krasnopol – indeksy urodzeń, ślubów i zgonów z roku 1874

Kościół w Krasnopolu

Z parafii Krasnopol z lat 1826-1915 zachowały się głównie księgi duplikaty. Każda taka księga to zbiór metryk urodzeń, ślubów i zgonów z pojedynczego roku. Prezentujemy właśnie indeksy z pierwszej tego typu księgi z Krasnopola z roku 1874. Łącznie do wyszukiwarki Geneo dodajemy 236 nowych indeksów.

Księgę zindeksował Jan Roślewski. Dziękujemy!

 

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Knut-Olof Falk w artykułach prasowych – część 2

W roku 1955, na Suwalszczyznę zjeżdża ekspedycja Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie pod kierunkiem dr. Jerzego Antoniewicza. Ekspedycja działa pod egidą Polskiej Akademii Nauk. W 1959 roku do prowadzenia badań w podsuwalskiej Szwajcarii zostaje zaproszony profesor Knut-Olof Falk, wraz z grupą studentów slawistyki Uniwersytetu w Lund. Od tej chwili tzw. Kompleksowa Ekspedycja Jaćwieska, będzie na długie lata związana z Suwalszczyzną.

W 1963 roku została zawarta umowa między Białostockim Towarzystwem Naukowym, Polską Akademią Nauk, ze strony polskiej, a Instytutem Szwedzkim i Uniwersytetem w Lund, ze strony szwedzkiej. Rozpoczął się, jak to żartobliwie nazywano, „drugi potop szwedzki”, który trwał do końca lat 70-tych XX wieku. W jednym z wywiadów, udzielonych Gazecie Białostockiej w 1961 roku, prof. Knut-Olof Falk powiedział: „Dziejom tej ziemi poświęciłem pół życia”, poświęcił go jednak znacznie więcej.

Jak widzicie, ostatnio zamieszczamy dużo informacji o prof. Falku, tak bardzo zasłużonego dla dziejów tej ziemi. Dlaczego? Za kilka dni rozwiążemy zagadkę.

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Bargłów – indeksy urodzeń z lat 1886-1889

Początek 2019 roku wcale nas nie rozleniwił 🙂 Do wyszukiwarki Geneo właśnie dodaliśmy ponad 1300 indeksów urodzeń z parafii Bargłów z lat 1886-1889. To pokaźny materiał, ale nie wolny od wad. Otrzymaliśmy go w formacie uproszczonym i po dostosowaniu do minimalnych wymogów wyszukiwarki w takim formacie dodaliśmy do wyszukiwarki. Brakuje dat chrztu (zapisu) i urodzenia, danych chrzestnych i świadków. Uwagi o rodzicach także są szczątkowe, a dopiski zawierają minimalny zestaw informacji. Ponadto materiał jest przed weryfikacją.

Mimo to zdecydowaliśmy się na publikację indeksów, licząc na to, że mimo wszystko będą dla Was przydatne i licząc, że wkrótce znajdzie się osoba, która podejmie się trudu uzupełnienia danych z fotokopii księgi. Zadanie ambitne, ale wykonalne. Zapraszamy!

Księgę z języka rosyjskiego indeksowała Anna Croizet. Dziękujemy!

 
Opublikowano Dodaj komentarz

27 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Już w niedzielę 13 stycznia 27 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku Orkiestra skupia się na pozyskaniu wsparcia na zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla specjalistycznych szpitali dziecięcych. My również chcemy uczestniczyć w tym pięknym wydarzeniu. Dlatego tak jak w roku ubiegłym przeznaczyliśmy kilka książek wydanych przez Jamiński Zespół Indeksacyjny (ale nie tylko) na aukcje WOŚP, z których dochód w całości przeznaczony jest na wsparcie Orkiestry. Są to następujące pozycje:

  • Wojna w mojej pamięci – Piotr Chilicki
  • Historie pazurem wojny kreślone – Krystyna Gudel
  • Wspomnienia z życia wsi wieku minionego – Jan Zajko
  • Opowieści z domu pod topolą – Józefa Drozdowska (przekazane na aukcję przez autorkę)
  • Opowieści z domu pod topolą – Józefa Drozdowska (przekazane na aukcję przez Krzysztofa Zięcinę)
  • Pacowie – Józef Wolff
  • Traktat o bimbrze – Heprozos
  • Spisy spowiadających się w parafii Poświętne 1786-1795 – Jakub Dobrzyński
  • Jaminy – Tom 1 – Urodzenia
  • Jaminy – Tom 2 – Śluby
  • Czas na Podlaskie – Choroszcz (przekazane na aukcję przez Anetę Chilmon)
  • Cmentarz Ewangelicki w Białymstoku (przekazane na aukcję przez Anetę Chilmon)
  • Kwartalnik Białostocczyzna 1-2/61-62/2002 (przekazane na aukcję przez Anetę Chilmon)
  • Wędrówki podkarpackie. Szlakiem jadła i wina – Przewodnik (przekazane na aukcję przez Anetę Chilmon)
  • Inwentarze guberni szczeberskiej – Grzegorz Krupiński (przekazane na aukcję przez Ryszarda Koronkiewicza)

Jeśli uda się sprzedać wszystkie pozycje tylko po cenach wywoławczych, wspomożemy Orkiestrę kwotą 315 zł! Warto więc licytować, tym bardziej, że aukcje trwają do końca dnia 13 stycznia! Wystarczy kliknąć na obrazek poniżej. Pamiętajmy również, że w tym wydarzeniu nie chodzi tylko o to, aby zdobyć te książki po atrakcyjnych cenach. Tu chodzi o to, aby pomóc innym. Pomagajmy więc!

Dodatkowo, zwycięzcy akcji dostają od nas prawo opublikowania swojej historii genealogicznej na stronie jzi.org.pl. O wynikach aukcji poinformujemy w poniedziałek.

Serdecznie zapraszamy również na prezentację multimedialną, pokazująca działalność Stowarzyszenia Jamiński Zespół Indeksacyjny, połączoną z przedstawieniem oferty publikacji książkowych Stowarzyszenia. Spotkanie odbędzie się w niedzielę 13 stycznia w Bibliotece Miejskiej w Augustowie w godzinach 14:00-16:00. Więcej informacji tutaj. Ponadto deklarujemy, że 20% kwoty otrzymanej ze sprzedaży książek tego dnia przeznaczymy na rzecz Orkiestry.

Uwaga: JZI nie posiada konta na allegro, więc aukcje są możliwe dzięki dzięki udostępnieniu kont innych użytkowników.

Cena wywoławcza
16 zł

Cena wywoławcza
16 zł

Cena wywoławcza
15 zł

Cena wywoławcza
18 zł

Cena wywoławcza
18 zł

Cena wywoławcza
45 zł

Cena wywoławcza
10 zł

Cena wywoławcza
17 zł

Cena wywoławcza
50 zł

Cena wywoławcza
40 zł

Cena wywoławcza
10 zł

Cena wywoławcza
10 zł

Cena wywoławcza
10 zł

Cena wywoławcza
30 zł

Cena wywoławcza
10 zł

 

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Krasnopol – indeksy urodzeń z lat 1821-1825

Kościół w Krasnopolu

Dzisiaj powracamy do parafii Krasnopol z dużą aktualizacją wyszukiwarki Geneo. Dodajemy jednorazowo aż pięć ksiąg stanu cywilnego obejmujących urodzenia z lat 1821-1825. To 718 indeksów, w których znajdziemy osoby różnych wyznań (prócz katolików są ewangelicy i osoby wyznania mojżeszowego) i różnych zawodów i funkcji. Między innymi dzieci rodzą się w rodzinach farbiarzy i garbarzy Krasnopolskich, gajowych i strażników leśnych, kowali, szynkarzy, stolarzy, kapeluszników czy młynarzy, nie wspominając o licznych gospodarzach, wyrobnikach, kątnikach czy ogrodnikach. Spośród narodzin w rodzinach szlachetnie urodzonych mamy np. mieszkańca Warszawy, wielmożnego Karola Zalewskiego, który był zastępcą Rachmistrza w Biurze Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji, czy Jaśnie Pana Wincentego Chrapowickiego, geometrę Królestwa Polskiego. Jeszcze więcej informacji można odnaleźć analizując świadków zgłaszających urodzenia.

Materiał zindeksowała Wiola Ostrowska. Dziękujemy!

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Knut-Olof Falk (1906-1990)

Poniższy tekst pochodzi z artykułu “Slawiści z Lund na polskiej ziemi” autorstwa Terho Paulssona z Lunds Universitet, który ukazał się w 2012 roku w XI zeszycie “Prac Komisji Historii Nauki Polskiej Akademii Umiejętności”. Przedruk za zgodą i z poprawkami autora.

Ryc. 1. Knut-Olof Falk

Knut-Olof Falk (ryc. 1) urodził się 19 kwietnia 1906 r. w majątku przy hucie szkła w miejscowości Hammar nad jeziorem Vättern w środkowej Szwecji. Po maturze studiował skandynawistykę i slawistykę na uniwersytecie w Uppsali.Fakt, że wybrał te dwa kierunki, sprawił, że wcześnie zapoznał się zarówno z Polską, jak i z Litwą. Pracował on mianowicie jako lektor języka szwedzkiego na uniwersytecie w Kownie wiosną 1932 r. oraz ponownie w latach 1934–1935 i1936–1937, a na Uniwersytecie Jagiellońskim w roku akademickim 1932/33. W Krakowie uczęszczał na wykłady profesorów Kazimierza Nitscha, Tadeusza Lehra-Spławińskiego i J. Żylińskiego.

 K.-O. Falk odbył swoje studia skandynawistyczne u profesorów Elofa Hellquista i Jörana Sahlgrena, dwóch nestorów szwedzkiej toponomastyki i twórców tzw. szwedzkiej metody w toponomastyce. Pobyt na terenie pogranicznym między Polską i Litwą przekonał Falka, że w nazwach wód tego regionu występuje pierwotne nazewnictwo bałtyckie, które później wskutek kolonizacji z Mazowsza iz Litwy zostało zeslawizowane lub zlituanizowane. W czasie wakacji w latach1934–1937 Falk mieszkał we wsi Meteliaĩ nad jeziorem Metelys w południowej części Litwy, u galmistrasa (zawodnika rybackiego[1]) Pranasa Pockevičiusa oraz u murarza Jana Nowosadki we wsi Magdalenowo nad Wigrami. Przez te lata zapisywał nazwy jezior i rzek, korzystając z pomocy miejscowych informatorów (ryc. 2-3), aby zgodnie z metodą Hellquista i Sahlgrena ustalić najstarsze formy nazw i dokonać obserwacji terenowych, co z kolei pozwoliło ustalić bałtycki (tj. jaćwieski) substrat[2] w nazwach miejscowych Suwalszczyzny. Ponadto w 1934 r. znalazł i sfotografował w warszawskich archiwach Akta kamedułów wigierskich – dokumenty te miały ogromną wartość dla jego dalszych badań.

Ryc. 2. Jeden z informatorów K.-O. Falka
Ryc. 3. Jeden z informatorów K.-O. Falka

Dysertacja

Zebrany materiał wraz z interpretacją etymologiczną danych nazw Falk przedstawił jako dysertację na stopień doktora na uniwersytecie w Uppsali w 1941 r.[3] Zdumiewający jest fakt, że jest to praca akademicka napisana po polsku w okresie, kiedy polskiego szkolnictwa wyższego nie było.Pokazuje niezbicie, że pierwotne nazewnictwo badanych terenów było bałtyckie[4]. Pierwszy tom dysertacji zawiera analizę nazw wszystkich jezior na terenach gmin Wigry i Huta z mikrotoponimią w postaci nazw toni rybackich włącznie[5]. W drugim tomie Falk reprodukował szereg dokumentów z XVI–XVII w., dotyczących terenów przez niego badanych, które sfotografował w 1934 r. w warszawskim Archiwum Skarbowym oraz w Bibliotece Ordynacji Krasińskich[6] (ryc. 4-5).

Ryc. 4. Strona tytułowa I tomu pracy K.-O. Falka

W roku 1942 K.-O. Falk tymczasowo objął katedrę filologii słowiańskiej na uniwersytecie w Lund, a w 1945 został mianowany profesorem nadzwyczajnym tegoż uniwersytetu.

Ryc. 5. Faksymile dokumentów w II tomie pracy K.-O. Falka Wody wigierskie i huciańskie

Przerwa w badaniach na Suwalszczyźnie

Wojna i wydarzenia polityczne sprawiły, że Falk musiał przerwać pracę w rejonie suwalskim aż do 1959 r. Po otrzymaniu doktoratu pracował nad inną kwestią toponomastyczną, mianowicie nazwami porohów dnieprzańskich, zapisanymi w dwóch wersjach przez bizantyjskiego cesarza Konstantyna Porfirogenetę w traktacie De administrandoimperio. Cesarz określa jedną wersję zapisów jako ρωσιστι (tj. w języku Rusi), a drugą jako σκλαβινιστι (tj. po słowiańsku). Ponieważ zapisy „w języku Rusi” mają wyraźny charakter skandynawski, stanowiły ważny argument w długotrwałej dyskusji nad pierwotnym znaczeniem „Ruś” oraz nad rolą Skandynawów w starszych dziejach Kijowa i państwa ruskiego w VIII–IX wieku[7]. Falk po wnikliwej analizie paleograficznej doszedł do wniosku, że „słowiańskie”nazwy zostały przetłumaczone ze swoich „ruskich” (tj. skandynawskich)odpowiedników. Uważa też, że w tym dokumencie mamy pierwsze świadectwa wyodrębnienia języka ukraińskiego od ogólnego wschodniosłowiańskiego.

Ryc. 6. Uczestnicy Kompleksowej Ekspedycji Jaćwieskiej w 1959 r.

Od lat 50. seminarium slawistyczne prof. Falka w niemałym stopniu było poświęcone kontaktom pomiędzy Skandynawią a Rusią. Brali w nim udział skandynawiści(prof. Ivar Lindqvist, prof. Sven Ekbo), finno-ugryści (prof. Julius Mägiste),historycy prawa (prof. Gerhard Hafstöm) oraz studenci prof. Falka. Szczególną uwagę poświęcono pochodzeniu nazwy „Ruś” i implikacjom znaczenia tej nazwy dla historii dawnego państwa kijowskiego[8].

Ryc. 7. Budynek szkoły podstawowej we wsi Jasionowo koło Suwałk
Ryc. 8. Knut-Olof Falk wraz z małżonką Dagmar Falk, którzy po przeprowadzonym wywiadzie postanowili pomóc gospodarzowi skosić siano przed nadchodzącą burzą.
Ryc. 9. Uczestnicy Kompleksowej Ekspedycji Jaćwieskiej w sali szkoły podstawowej w Jasionowie

Wznowienie badań na Suwalszczyźnie

Jak wspomniano, prof. Falk miał możliwość ponownego odwiedzenia Polski dopiero w 1959 r. Już w 1955 pod egidą PAN rozpoczęto obszerne badania terenów pojaćwieskich w okolicach Suwałk. W skład tzw. Kompleksowej Ekspedycji Jaćwieskiej wchodzili badacze z różnych dyscyplin: archeologii, antropologii,etnologii. W 1959 r. zaproszono prof. K.-O. Falka do zorganizowania sekcji językoznawczej tej ekspedycji.

Latem 1959 r. Falk wyruszył z paroma pomocnikami, studentami slawistyki z Lund (ryc. 6). Baza grupy mieściła się w szkole podstawowej we wsi Jasionowo koło Suwałk, będącej również mieszkaniem wiejskiego szewca Kazimierza Bagińskiego (ryc. 7). Przez miesiąc grupa ta pracowała w terenie (ryc. 8),mając głównie dwa zadania: uzupełnienie materiałów do nazewnictwa wodnego regionu oraz dokumentację okolicznych wsi pod względem etnograficznym i językowym.Współpraca w ramach Kompleksowej Ekspedycji Jaćwieskiej trwała kilka lat, póki trwały badania archeologów na cmentarzyskach i grodziskach pojaćwieskich (ryc. 9–10).

Ryc. 10. Uczestnicy Kompleksowej Ekspedycji Jaćwieskiej w sali szkoły podstawowej w Jasionowie
Ryc. 11. Podpisanie umowy między PAN i Białostockim Towarzystwem Naukowym a uniwersytetem w Lund oraz Instytutem Szwedzkim

Samodzielna ekspedycja szwedzka

W 1963 r. zawarto umowę między PAN i Białostockim Towarzystwem Naukowym z jednej strony, a uniwersytetem w Lund oraz Instytutem Szwedzkim[9] z drugiej (ryc. 11). Umowa ta umożliwiła dalszą pracę prof. K.-O. Falka i jego współpracowników na Suwalszczyźnie, a równocześnie corocznie dała naukowcom –przede wszystkim z Białegostoku – możliwość wyjazdu do Szwecji i nawiązania kontaktu z kolegami po fachu z uniwersytetu w Lund. Ekipa z Lund w latach 60.czasem liczyła do 15 osób. Oprócz wspomnianej szkoły wiejskiej we wsi Jasionowo grupa była również zakwaterowana w sąsiedniej wsi Szwajcaria w barakach postawionych przez Białostockie Towarzystwo Naukowe w czasie wykopalisk (ryc. 12). Praca terenowa na Suwalszczyźnie dała studentom z Lund wyjątkową okazję poznania polskiego regionu, w tym czasie rzadko odwiedzanego przez obcokrajowców, i stanowiła dla nich silny bodziec do nauki języka polskiego. Od roku 1959 do późnych lat 70. ponad 100 osób brało udział w kierowanych przez Falka ekspedycjach.

Szwedzka metoda badań terenowych

Prof. Falk sam pisze o tej metodzie:

Toponomaści szwedzcy używają żartobliwie terminu „metoda gabinetowa” w wypadku, gdy badacz nazw miejscowych siedzi spokojnie przy biurku, zupełnie odcięty od swego terenu badań – i fabrykuje czysto formalne, etymologiczne objaśnienia badanych przez siebie nazw.
Nowoczesna toponomastyka przenosi wielką część pracy etymologicznej z biurka w teren, w rzeczywiste warunki przyrodniczo-krajobrazowe, i dąży do poznania możliwie wszystkich czynników – nie tylko natury formalnej, ale również konkretnych realiów, które wpłynęły na powstanie i rozwój danej nazwy.
Badacz nazw miejscowych powinien zdać sobie sprawę z tego, że najważniejszym chyba czynnikiem w jego pracy polowej jest informator[10].

Można powiedzieć, że badania terenowe prowadzone przez Falka w latach 30.,a później w ramach Szwedzkiej Ekspedycji Jaćwieskiej, opierają się na trzech filarach, którymi są: 1) informacje zaczerpnięte od mieszkańców dobrze obeznanych z badanymi obiektami terenowymi; 2) dokładne, i często bardzo żmudne, penetrowanie terenu, aby ustalić, czy hipoteza co do pochodzenia i danej nazwy jest słuszna; 3) studium źródeł historycznych, które świadczą o dawniejszych postaciach danej nazwy.

Ryc. 12. Baraki Białostockiego Towarzystwa Naukowego we wsi Szwajcaria
Ryc. 13. Pobieranie próbki ziemi z użyciem wiertła limnologicznego

Obserwując obiekty terenowe, badacz musi starać się widzieć je z tej samej perspektywy, co ludzie, którzy jako pierwsi nadali im nazwy. Aby podbudować hipotezy, prof. Falk niekiedy korzystał z metod nietradycyjnych w toponomastyce. Na przykład czasem brano próbki gleby wiertłem limnologicznym,aby ustalić rozmiar i kształt istniejącego niegdyś bagna (ryc. 13).

Ryc. 14. Mapka sytuacyjna okolic ujścia Klonownicy i Rospudy

Podam tu kilka konkretnych przykładów ilustrujących, jak prof. Falk zastosował postulaty metodologiczne swoich mentorów – profesorów Hellqvista i Sahlgrena. Klonownica oraz Rospuda (ryc. 14) Najstarszy znany zapis nazwy rzeczki Klonownica pochodzi z Regestru sPisaniaIezior…[11], gdzie występuje ona w formie Klienowica. Osobliwą cechą tej rzeczki jest, że na wiosnę zmienia kierunek i płynie nie do jeziora Rospuda, lecz z Rospudy do jeziora Białe. Ta obserwacja dała prof. Falkowi powód, aby wiązać nazwę z bałtyckim klein-, m.in. w litewskim kleinĩus ‘osoba, która chodzi, kołysząc się’.

Zmiana biegu rzeczki Klonownica wiąże się bezpośrednio ze stanem wody w jeziorze Rospuda i ten fakt jest podstawą również nazwy rzeki i jeziora Rospuda[12]. Nazwa w Regestrze sPisania Iezior… ma postać Dowspuda. Falk rekonstruuje ją jako *Dau-spūda, gdzie pierwszy człon dau- znaczy ‘dużo’, ‘mocno’. Drugi człon łączy z litewskim spūdà, spū̃dis ‘ciśnienie, naciskanie’. Uzasadnienie Falka oparte na faktycznym zjawisku w terenie brzmi:

W czasie odwilży wiosennej wzbiera Rospuda czasem gwałtownie i poziom jej może się podnieść około jednego metra, m.in. przy uroczysku Święte Miejsce, gdzie wpada do niej rzeczka Jałówka. Wezbrane wody Rospudy „ciskają” tak mocno, że przegradzają one drogę Jałówki, która zmienia kierunek prądu i płynie z powrotem do jeziora Jałowe[13].

Dowcień

Na Suwalszczyźnie są dwa jeziora o tej nazwie: jedno w pobliżu Sejn, a drugie niedaleko Wigier. Pierwsze z nich jest wymienione w dokumentach z 1559r. jako Довтенисъ lub Dowtheni. W Regestrze sPisania Iezior… mamy zapis ieziorko Dolcienis[14]. Falk rekonstruuje nazwę jako *Dau-ten-is, gdzie pierwiastek ten- jest ten sam, co w lit. tenéti ‘krzepnąć’. Tu jeszcze raz wywód Falka ma oparcie w warunkach terenowych:

Według moich informatorów Dowcień sejneński zamarza wcześniej niż inne jeziora w najbliższej okolicy. Dowcień k. Wigier w suw. zamarza również wcześniej niż wszystkie jeziora wigierskie; można też wcześniej jeździć końmi i sankami na Dowcieniu niż na innych jeziorach wigierskich[15].

Szczeberka

W Regestrze sPisania Iezior… znajdujemy zapis na Sciebrze rzeccze. Ta rzeka dzisiaj nosi nazwę Szczeberka. W dokumencie z 1547 r. jest zaświadczona jako Stebra. Wśród starych mieszkańców okolicznych wsi Falk zanotował też formę Szczebra jako określenie najszerszej i najgłębszej części rzeki Szczeberka. Falk widzi w tej nazwie pierwiastek steb-/stab- ‘kamień’. Potwierdzenie znalazł w terenie, wędrując wzdłuż całego biegu rzeki od źródeł do ujścia (ryc. 15). Na podstawie własnych obserwacji podaje:„Na środkowych odcinkach biegu rzeki dno i brzegi Szczeberki są przepełnione kamieniami”[16]. W innym miejscu Falk oświadcza, że dno Szczeberki przypomina „brukowany chodnik”.

Ryc. 15. K.-O. Falk w czasie wędrówki wzdłuż biegu Szczeberki

Al͂nas (pol. Hołny)

Jest to jezioro położone w powiecie sejneńskim na wschód od jezior Gaładuś, Dusalis i Stabingis. Słynny baltolog K. Būga wysunął trzy możliwe interpretacje tej nazwy: 1) pierwiastek *el-, *ol- ‘ciec’; 2) el- ol ‘zgiąć’; 3) nazwa jest utworzona ze staroprus. apelatywu alne ‘jeleń’[17]. Lecz Būga nie ustalił, która z tych hipotez jest najsłuszniejsza.I tutaj zebrane przez Falka dane z terenu i od informatorów przychodzą z pomocą. Informator Stanisław Marcinkiewicz (litewskojęzyczny), mieszkający w odległości półtora kilometra od jeziora Al͂nas, objaśnia:

Al͂nas, do jeziora Al͂nas wpadają dwie rzeki: 1) z jeziora Gaładuś, przez wieś Dusznica; 2) z jeziora Okmiany (na Litwie), przez wieś Kalwiszki. Z jeziora Al͂nas wypływa rzeczka, przez wsie Ogrodniki i Hołny, i płynie do jeziora Zapsys na Litwie. Bieg rzeczki widać bardzo wyraźnie wzdłuż całego jeziora, bo prąd jest przez całą długość jeziora. Prąd ten uwidacznia się szczególnie, kiedy jezioro zamarza i lód jest jasny. Prąd rzeczki nie jest równy – jest dość kręty, nawet interesuje to wielu ludzi – dlaczego rzeczka płynąca przez jezioro jest taka kręta[18].

Ryc. 16. Szkic jeziora Hołny z zaznaczonym przebiegiem prądów sporządzony przez S. Marcinkiewicza

Gospodarz S. Marcinkiewicz sporządził Falkowi ręczny szkic, gdzie precyzyjnie zaznaczył „prąd” (ryc. 16). W świetle tych informacji Falk wywodzi nazwę Hołny (lit. Al͂nas) z pierwiastka al– (lit. ol-), tj. zgodnie z pierwszą z trzech hipotez Būgi. Jest to tzw. jezioro przepływowe. Szczególnie ważne w tym kontekście jest to, że informator podkreśla, że ten „prąd” rzuca się mieszkańcom w oczy.

Te nieliczne przykłady nazewnictwa zbadanego przez Falka podaję tu nie po to, aby relacjonować szczegóły jego analiz etymologicznych. Mają one służyć wyłącznie jako ilustracja specyfiki tzw. szwedzkiej metody toponomastycznej,stworzonej przez profesorów E. Hellquista i J. Sahlgrena, a stosowanej przez prof. Falka na terenach pojaćwieskich zarówno w latach 30., jak i od 1959 r. w ramach Szwedzkiej Ekspedycji Jaćwieskiej. W latach 1934–1937 Falk wędrował,jeździł na rowerze lub pływał kajakiem w poszukiwaniu informatorów i dla zbadania terenu, powojenne „ekspedycje” miały do dyspozycji samochody i sprzęt techniczny, np. magnetofony. Lecz zasady sformułowane przez wczesnych mentorów Falka były w obydwóch wypadkach podstawowe: 1) najważniejszy w pracy toponomastycznej jest informator[19];2) niezbędna jest wnikliwa obserwacja warunków terenowych[20].

Ryc. 17. K.-O. Falk z Albertem Koncewiczem

Czytelników zainteresowanych kolejnymi przykładami metod stosowanych przez prof. K.-O. Falka odsyłam do jego analizy nazw wszystkich ok. osiemdziesięciu jezior występujących w dokumencie Regestr sPisania Iezior…[21].

*

Knut-Olof Falk sprawował funkcję profesora przy katedrze slawistyki w Lund od 1945 do 1972 r. Przyznano mu dwa doktoraty honoris causa w Polsce: na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Otrzymał sześć polskich orderów, m.in. Amicus Poloniae[22].

Ryc. 18. Mapa jeziora Wigry zamieszczona w artykule K.-O. Falka Kilka uwag o metodyce badań toponomastycznych

Pracował nad swoimi materiałami z Suwalszczyzny jeszcze przez wiele lat po odejściu na emeryturę. Miał na Suwalszczyźnie wielu przyjaciół, z którymi utrzymywał kontakt. Można bez przesady twierdzić, że Suwalszczyzna stała się jego drugim domem. W 1988 r. został opublikowany w czasopiśmie „Jaćwież” list prof. Falka do pana Jana Wojtycha z Suwałk, w którym autor pisze: „Bardzo bym chciał jeszcze raz powrócić na Suwalszczyznę. Jeszcze raz zobaczyć jeziora i lasy…Miałem tam przecież tyle niezapomnianych przeżyć. Również uczestnicy naszej ekspedycji mają wiele sentymentu dla tej pięknej części Polski”[23]. Życzenie, które wyraża w tym liście, jednak nie spełniło się. Zmarł 31 stycznia 1990 r. w swoim domu, w wieku 84 lat.

Ryc. 19. Odsłonięcie pomnika poświęconego K.-O. Falkowi i Dagmar Falk (1992 r., Suwałki)

W 1992 r. przed gmachem Muzeum Okręgowego w Suwałkach odsłonięto pomnik, dłuta Rafała Strumiłły, w postaci głazu z wyrytym tekstem, który napisany stylizowanym pismem runicznym upamiętnia prof. K.-O. Falka i jego małżonkę, panią Dagmar Falk, która od 1959 r. zawsze towarzyszyła mężowi w każdej wyprawie na Suwalszczyznę, odgrywając przy tym ważną rolę organizacyjną (ryc. 19).

W 2007 r. zbiór fotokopii dokumentów ze spalonych podczas wojny warszawskich archiwów (tzw. „zbiór Falka”) oraz wszystkie inne materiały związane z pracą prof. Falka i reszty ekipy na byłych terenach jaćwieskich zostały przekazane Muzeum Okręgowemu w Suwałkach podczas uroczystości w Konsulacie Rzeczpospolitej Polskiej w Malmö. Inicjatywą tą pani Dagmar Falk spełniła życzenie męża co do dalszych losów tych zbiorów. Przy tej okazji prezydent Suwałk wraz z przewodniczącym Rady Miejskiej wręczył pani Dagmar Falk dyplom Honorowego Obywatela Miasta Suwałki (ryc. 20).

Ryc. 20. Dagmar Falk odbiera dyplom Honorowego Obywatela Miasta Suwałki

[1] Zawodnik rybacki to doświadczony rybak, który kieruje ekipą przy połowach z dużym niewodem – siecią długości do kilkuset metrów przeciąganą albo pod lodem w zimie, albo z łodzi w lecie. Połowy dużym niewodem praktykowane były na jeziorach suwalskich i augustowskich jeszcze w latach 60.XX wieku.

[2] Zob. bliżej: K.-O. Falk, Uwagi o jaćwieskim substracie hydronimicznym na Suwalszczyźnie, „Rocznik Białostocki”(Warszawa) 1981, t. XIV, s. 29–48.

[3] Wody wigierskie i huciańskie, t. I: Studium toponomastyczne (s. 248), t. II: Źródła rękopiśmienne (91 faks.), Uppsala1941.

[4] Ten fakt wzbudził niemałe oburzenie władz niemieckich,które zwróciły się do szwedzkiego MSZ z żądaniem, aby obrona pracy K.-O. Falka się nie odbyła – ustna informacja od pani Dagmar Falk, Małżonki prof. Falka.

[5] Toń – miejsce na jeziorze, gdzie zgodnie z doświadczeniem rybaków ciągnie się niewód przy połowach. Każda toń ma nazwę, która w większości wypadków wskazuje na punkt orientacyjny na brzegu.

[6] Oryginały tych i innych dokumentów sfotografowanych przez Falka spaliły się w czasie wojny. Jego fotokopie w 2007 r. zostały przekazane Muzeum Okręgowemu w Suwałkach.

[7] K.-O. Falk, Dnjeprforsarnas namn i kejsar Konstantin VII Porfyrogennetos’ De administrando imperium, Slaviska och Baltiska Studier 1, Lund 1951 (s. 304).

[8] Wymienię tu kilka prac powstałych w kręgu seminarium prof. Falka: K.-O. Falk, Kilka uwag o nazwie Ruś, „Lingua Posnaniensis” 1968, t. XII/XIII, s. 9–19; S. Ekbo, L’étymologiedu mot finnois Ruotsi ’Suède’, „Acta Baltico-Slavica” 1992, t. XXI, s. 93–96; J. Callmer, Some archeological remarks on the Rus’-problem, „Acta-Baltico Slavica” 1992, t. XXI, s. 109–113; S. Ekbo, FinnishRuotsi and Swedish Roslagen – what sort of connection?, „MediaevalScandinavia”, nr 13, s. 64–69; S. Ekbo, Omortnamnet Roden och därmed sammanhängande problem. En översikt från nordisk synpunkt, „Arkiv för NordiskFilologi” 1958, nr 73, s. 187– 199; J. Mägiste, Fi. Ruotsi,estn. Rootsi m.m. i de finsk-ugriska språken,„Arkiv för Nordisk Filologi” 1958, nr 73, s. 200–209;K.-O. Falk, Altruss. Sineus, „Jahrbücher för Geschichte Osteuropas”1986, nr 34, z. 3, s. 349–353; A.Thulin, The Rus’ ofNestor’s Chronicle, „MediaevalScandinavia”, nr 13, s. 70–96; S. Ekbo,Die Etymologie desfinnischen Ruotsi ‘Schweden’, „Geschichte Osteuropas” 1986, neue Folge,t. 34, z. 3, s. 354–356.

[9] Szwedzki urząd państwowy ds. wymiany kulturalnej z zagranicą.

[10] K.-O. Falk, Kilka uwag o metodyce badań toponomastycznych, „Rocznik Białostocki” 1981, nr 14, s. 297–304.

[11] Regestr sPisania Iezior Ie Kro. M. ku Niewodnicthwu Grodzienskiem y Przelomskiego naliczących […] roku1569 (fotokopia w zbiorach Falka, od 2007 r. w Muzeum Okręgowym w Suwałkach).

[12] Trzy różne obiekty noszą nazwę Rospuda: 1) jezioro na północny-zachód od miasta Filipów; 2) rzeka stanowiąca odpływ tego jeziora; 3) jezioro w Augustowskiem. Oprócz tego istnieje też miejscowość Dowspuda.

[13] K.-O. Falk, Regestr sPisania Iezior… Roku 1569, „Acta Baltico-Slavica” 1976, t. X, s.105–106, 120–121.

[14] Falk zanotował przy Dowcieniu sejneńskim miejscową wymowę

[dołkćeń]

[dołćeń] i uważa, że chodzi tu o zeslawizowane postaci nazwy.

[15] K.-O. Falk, Regestr sPisania…, s. 135.

[16] Tamże, s. 125.

[17] Podaję za: K.-O. Falk, Nazwa jeziora Al͂nas, pol. Hołny, i inne spokrewnione nazwy, „Acta Baltico-Slavica” 1976, t. X, s. 191.

[18] Cytat jest tu podany w polskim tłumaczeniu Falka. Wywiad z p. Marcinkiewiczem przeprowadził Falk – jak zawsze z mieszkańcami litewskojęzycznymi – po litewsku.

[19] Z niektórymi informatorami prof. Falk był w bardzo zażyłych stosunkach i wracał do nich co roku, np. do zawodnika rybackiego Alberta Koncewicza w Zakątach k. Wigier, który służył mu jako informator jeszcze przed wojną (ryc. 17).

[20] Falk pisze np. o tym, jak w roku 1936 przekonał się o słuszności swej hipotezy, że nazwę jeziora Wigry (Vingry u Długosza) należy zestawić z litewskim przymiotnikiem vingrùs ‘kręty, zygzakowaty’:„Pewnego pięknego lipcowego dnia postanowiłem pojechać kajakiem z północnego końca jeziora do południowego końca, aby zbadać konfigurację linii brzegowych.Pamiętam jeszcze żywo swoje wrażenia z tego zetknięcia się z Wigrami. Pogoda była świetna. Wycieczka wspaniała i niezapomniana. Wielokrotnie zdawało mi się,że już jestem u kresu podróży. Ciągle jednak pojawiały się nowe cyple – nowe kształty brzegu. Krętość jeziora była uderzająca. Po ominięciu któregoś z rzędu przylądka – otwierała się przede mną znowu rozległa perspektywa na jakiś nowy »płos« czy na jakąś zatokę. Niemal każdy, kto udaje się na wody jeziora Wigry idobrze je pozna, nie może nie zauważyć, że jest to rzeczywiście jezioro o nadzwyczaj krętych brzegach” K.-O. Falk, Kilka uwag o metodyce…, s. 301 (por. ryc. 18).

[21] 47 K.-O. Falk, Regestr sPisania Iezior…, s. 89–179. W tym samym tomie opublikowane zostały również cztery inne jego prace:Jeszcze raz o nazwie Wigry; Nazwy jeziora Al͂nas, pol. Hołny, i inne spokrewnione nazwy; Bal͂tajis Bìlsas, Juo͂ dajis Bìlsas, Bil͂sinyčia iinne spokrewnione hydronimy, oraz Okmin–Okminek iinne „pary hydronimiczne”. O deminutywach w nazwach miejscowych, s. 181–217.

[22] Przyznano mu również order Lew Finlandii za jego starania o otwarcie katedry finno-ugrystyki na uniwersytecie w Lund.

[23] Cytuję tu za: Knut-Olof Falk (19061990) badacz Suwalszczyzny z Lund, http://www.dziecionline.pl/Suwalki/ludzie/falk.htm.

 
Opublikowano Jeden komentarz

Knut-Olof Falk w artykułach prasowych – część 1

Zapewne wielu z Was słyszało o wielkim przyjacielu Polski ze Szwecji, Knutcie-Olofie Falku? Urodził się w 1906 roku w Hammars Glasbruk w prowincji Narke w Szwecji. Już jako student Uniwersytetu w Uppsala, zainteresował się językami słowiańskimi i bałtyckimi. W roku 1931 podjął studia nad językiem polskim w Warszawie. W latach 1933-34 był lektorem języka szwedzkiego na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Uczęszczał wtedy na zajęcia wybitnych polskich językoznawców m.in. Kazimierza Nitscha i Tadeusza Lehra-Spławińskiego. W następnych latach rozpoczął badania terenowe na Suwalszczyźnie. Specjalizował się w toponomastyce, czyli nauce o nazwach miejsc. Na naszych terenach przebywał wiosną i latem 1934 roku, oraz latem w 1936 i 1937 roku. Swoje badania terenowe wzbogacał badaniami w archiwach i bibliotekach, szukając materiałów dotyczących Suwalszczyzny i robił z nich fotokopie. To dzięki niemu w postaci bardzo dobrej jakości fotokopii, zachowały się bezcenne dokumenty, których oryginały uległy zniszczeniu podczas II wojny światowej, m. in. z Biblioteki Ordynacji Krasińskich. W 1938 roku, przy Uniwersytecie w Sztokholmie powstało Towarzystwo Naukowe Polsko-Szwedzkie. Wydawało ono biuletyn „Svio-Polonica”. To w tym piśmie K. O. Falk opublikował w 1939 roku artykuł w języku polskim, opracowanie najstarszego Regestru Jezior Suwalszczyzny. Na uniwersytecie w Uppsala Falk współpracował i zaprzyjaźnił się ze Zbigniewem Folewskim, polskim językoznawcą i lektorem języka polskiego.

W 1941 roku został doktorem na Uniwersytecie w Uppsala, jego dwutomowa praca doktorska miała tytuł: “Wody wigierskie i huciańskie. Studium toponomastyczne” i zawierała unikalne fotografie materiałów źródłowych z Biblioteki Krasińskich, które zostały zniszczone w czasie II Wojny Światowej. Praca wydana w języku polskim, spotkała się z ostrym protestem hitlerowskich Niemiec, co łączyło się z wystawieniem noty dyplomatycznej do rządu Szwecji. Nic jednak nie wskórali. Z tej pracy korzystali po wojnie chyba wszyscy polscy regionaliści, interesujący się historią Suwalszczyzny i Augustowszczyzny. Niestety, w Polsce jest tylko kilka egzemplarzy tej książki. W tym jeden egz. jest własnością naszego stowarzyszenia.

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Janówka – indeksy urodzeń z lat 1906-1914

Kościół w Janówce

Dzisiaj w Wasze ręce oddajemy indeksy z 72-giej księgi z parafii Janówka. Jest to ponad 1000 metryk urodzeń z lat 1906-1914. To ostatnia księga urodzeń z tej parafii prowadzona w języku rosyjskim. Chcielibyśmy zwrócić Waszą uwagę na liczne dopiski wykonane w latach późniejszych na marginesach poszczególnych kart księgi. Sięgają one niemal okresu współczesnego, a dotyczą zaślubin i zgonów urodzonych. Studiując uważnie dopiski można odtworzyć najważniejsze wydarzenia z życia poszczególnych osób. Biorąc pod uwagę stosunkowo niedawny okres sporządzania tej księgi, jest szansa, że znajdziecie w niej informacje o osobach, które osobiście znaliście i o których wciąż pamiętacie.

Księgę zindeksowała Barbara Muzyk. Dziękujemy!

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Krasnopol – indeksy ślubów z lat 1817-1818

Kościół w Krasnopolu

Rzutem na taśmę, jeszcze w odchodzącym 2018 roku udało nam się dodać do wyszukiwarki Geneo zweryfikowane śluby z parafii Krasnopol z dwóch ksiąg z lat 1817 i 1818. Księga z 1817 roku była prowadzona w miarę starannie przez ks. Antoniego Maciulewicza. W 1818 zmienia się urzędnik stanu cywilnego i zostaje nim proboszcz ks. Michał Gutowski. Zmienia się też zapisujący i ten rocznik jest wyjątkowo niechlujnie prowadzony. Brakuje wielu danych o młodych, a informacje o świadkach też pozostawiają wiele wątpliwości co do ich rzetelności. Mimo to znajdziemy tu wiele osób z innych, niektórych bardzo odległych parafii: Augustów, Berżniki, Filipów, Grażyszki, Jeleniewo, Kaletnik, Kalwaria, Łomża, Łoździeje, Olecko, Przerośl, Puńsk, Raczki, Rajgród, Repla, Sejny, Siemno, Suwałki, Urdomin, Waniewo i Wigry. Zapraszamy do wyszukiwania.

Jako, że kolejny rok naszej działalności również odchodzi do przeszłości, w poniższej tabelce pokazujemy podsumowanie osiągnięć JZI w aspekcie indeksacji.

Dziękujemy wszystkim fotografującym, indeksującym, weryfikującym i wspierającym indeksację!

Obie księgi z Krasnopola zindeksował Tomasz Gaździński. Dziękujemy!

Jednocześnie od zespołu indeksującego składamy życzenia udanego kolejnego 1819, o przepraszam, 2019 roku 🙂

 
Opublikowano Dodaj komentarz

Jeleniewo – indeksy ślubów z lat 1808-1809

To prawdopodobnie ostatnia aktualizacja bazy danych wyszukiwarki Geneo w tym roku. Właśnie dodaliśmy indeksy ślubów z parafii Jeleniewo z księgi stanu cywilnego z lat 1808-1809. O ile nam wiadomo są to najstarsze dostępne śluby z tej parafii. Jak zwykle mamy tu do czynienia z bardzo szczegółowymi informacjami dotyczącymi relacji rodzinnych świadków z młodymi dzięki czemu można cofnąć się w badaniach genealogicznych znacznie głębiej, niż by to wynikało ze skrajnych dat księgi. Znajdziemy tutaj sporo osób mieszkających lub urodzonych poza parafią Jeleniewo: z Prus, z parafii Lubowo, Bakałarzewo, Filipów czy nawet tak odległych miejsc jak parafia Krasnybór. Zapraszamy do wyszukiwania!

Księgę zindeksował Ernest Koprowski. Dziękujemy!