Sejny, w dok. Sejna, Szieina, miasto powiatowe gub. suwalskiej, nad rzeczką Marychą (Sejenką, Sejną), pod 54°13'2" szer. płn. i 41°0'6" wsch. dłg. od F., śród pagórkowatej równiny, w odległo 30 w. na wschód od Suwałk (połączone szosą), 70 w. na płn.-zach. od Grodna (szosą) i 297 w. od Warszawy. Posiadają kościół katedralny (podominikański), kapitułę, konsystorz, seminaryum duchowne dyecezyalne, szpital św. Szymona (na 20 łóżek), kościół ewang. (od 1844), filią par. Suwałki, synagogę, szkołe miejską 3-klasową, szkołę początkową, sąd pokoju okr. IV, sąd gminny okr. I (dla gmin: Sejny, Berżniki, Hołny Wolmera, Krasnopol, Pokrowsk), urząd powiat. i telegr., magistrat, urząd gm. Przemysł fabryczny reprezentowała w ostatnich latach mała dystylarnia z prod. na 600 rs. W jesieni odbywa się tu jarmark na grzyby suszone, których dostarcza cała gubernia a głównie lasy pow. sejneńskiego i augustowskiego. Miasto składa się z 249 domów, drewnianych przeważnie, otoczonych ogrodami i sadami. Dawny ogród poklasztorny, niewielki ale cienisty, ozdabia miasto. Ludność dochodzi 4500, w tem około trzech czwartych części żydów. Prócz katolików jest 28 prawosł., 144 filiponów, 137 ewang. i kilku machometan. Najważniejszą ozdobą miasta i pomnikiem przeszłości jest okazała katedra z dwoma wyniosłemi wieżami, przedstawiająca jeden z najpiękniejszych zabytków budownictwa na obszarze królestwa, z epoki wyrodzonego renesansu. W wielkim ołtarzu statua Matki Boskiej cudami słynącej ołtarze, w liczbie 9, z gipsu modelowane. Na ścianach wiszą portrety fundatora i dobroczyńców kościoła. Najciekawszą jednak jest jedyna przy kościele kaplica Opatrzności Boskiej, ze statuą Chrystusa z posrebrzanej blachy. W kaplicy tej znajduje się mały obrazek Matki Boskiej (Madonny), podobno przywieziony z Hiszpanii przez kamedułów wigierskich a na ścianach wiszą dwa wielkie obrazy włoskiego pędzla: Chrystus przed sądem i Chrystus prowadzony na biczowanie. Obrazy te, nieznanego twórcy, włoskiego pędzla, pochodzą z galeryi Paców w Dowspudzie. Przez niedbałą konserwacyą wiele ucierpiały. Historya. S. powstały w XVI w. na obszarze dawnej puszczy olickiej, w obrębie leśnictwa przełomskiego. Zygmunt I w r. 1522 nadał w puszczy olickiej Janowi Michajłowiczowi Wiszniowieckiemu pół mili kwadr., ten zaś dokupił „stoiła i sienożatia niżej Sejny reki“. Kiedy najstarszy syn Jana, Dymitr zakończył życie w niewoli tureckiej, posiadłości te przeszły na Andrzeja i Konstantego Wiszniowieckich. Zygmunt August przywilejem wydanym w Bielsku 1561 r. potwierdził te posiadłości. W r. 1558 sioło we włości dworu berżnickiego. Było 20 włók gruntu podłego, w tem 1 humienicka i 19 na służbę ciągłą. Poddani mieli 69 wołów i 44 koni. Dochód oprócz owsa z odwozem czyni 6 kóp 54 gr. W 1566 r. Andrzej syn Jana jest dziedzicem dworu sejneńskiego. O półtory mili od tego dworu, na wschód, leżało starostwo berżnickie, dzierżawione przez Mikołaja Pacewicza, woj. podlaskiego. Ten ostatni swemu dworzaninowi Choderce wydzielił w obrębie starostwa puszczy na trzy służby: „na paszniu dworskuju i na dwie służby ludej jemu osadytych“. Wdowa po Choderce Anna utrzymała się przy tej darowiznie. Wyszła ona za Bujwiłowiłcza, z którym tu „miestieczko sobie sposobili“. Gdy Bona objęła starostwo berżnickie i zakładała Berżniki, wyrugowano Bujwiłowiczów i dano im w zamian część lasu nad rz. Sejną, w sąsiedztwie „stoił i sianożati“ Wiszniowieckich. Tu na nowo Bujwiłowioz „imieniczko Sejny sposobił“. Posiadłość ta przeszła na syna jego Bohdana. Następnie majętność tę kupił za 1300 kóp gr. lit. Mikołaj Grudziński, a po nim odziedziczył syn jego Jerzy. On to dokupił Sejny od Wiszniowieckich (1593 r.). Jerzy Grudziński, ststa płotecki, przeroślski i leśniczy przełomski, z żoną swą Justyną z Dulskich, w skutek snu, w którym się mu ukazał św. Jacek, założył tu klasztor dominikanów. W nadaniu, spisanem po rusku, darował im Sejny: „z dworem, miasteczkiem, z mieszczany, z bojarami pancernymi, putnymi, z ludmi trohatelnymi i obsiedłymi, z ich paszniami, gruntami i z dwoma futorami doń należącemi“; nadto obdarzył klasztor 20 jeziorami (między temi i Wigierskie). Massalski i inni dobrodzieje jeszcze kilka jeziór przydali. Dominikanie dokupili i mieli w zastawie wsi i dwory: Olszankę, Krasnogrudę, Janiszki, Grudziewczyznę i Babańce; nadto 40,000 złp. w gotówce i wiele kosztowności. Przed r. 1602 Grudziński wystawił kościół i klasztor murowany. Akt fundacyi powiada: „za pomocą Bożą wedle przemożenia naszego, jest już kościół i klasztor zbudowany, niedaleko dworu naszego sejneńskiego“. Nadanie to 1602 r. 23 maja trybunał w. ks. lit., zaś Zygmunt III r. 1603 4 lipca potwierdzili. Grudziński zmarł tegoż roku w jesieni, i na portrecie jego przedstawił malarz klasztor. Zwłoki fundatora zamurowano w ścianie kościoła. Okrom dominikańskiego istniał kościołek drewniany p. w. św. Jerzego (filia par. Berżniki), z cmentarzem. W tym kościołku pomieszczono statuę Matki Boskiej, w Gdańsku kupioną, która gdy poczęła słynąć cudami, w r. 1619 przeniesioną została do kościoła dominikanów. Marcin Matuszewicz pisze: „Z Lipska w zapuszczański kraj kowieński, na Sejny miasteczko i kościół z klasztorem dominikanów, św. cudownym Najśw. Panny obrazem słynący poszliśmy“ (Pamięt., I, 61). W r. 1666 Massalski, podkomorzy grodzieński, do lewego boku kościoła przybudował kaplicę, a pod nią sklep na grób swój. Róża z Platerów Strutyńska, starościna sejwejska, w r. 1760 przedłużyła kościół o dwa okna z każdej strony i wzniosła dwie piękne wieże, jak cały kościół, w stylu odrodzenia. Po zniesieniu dominikanów przez rząd pruski, przeor z trzema zakonnikami zarządzał parafią (1804-1809), następnie zarząd takowej przeszedł na kś. Marcijewskiego (do 1822 r.). W tym czasie (17 stycz. 1818 r.) burza połączona z trzęsieniem ziemi (?) takie spustoszenie zrządziła, iż kościół zapieczętowano. Gdy Pius VII w cztery lata później kościół sejneński zamienił na katedrę, wydano 60,000 złp. na jego odnowienie. Biskup Straszyński pokrył kościół blachą, lecz przez zniesienie dwóch ołtarzy przy ostatnich filarach na rozszerzenie presbiteryum, popsuł wewnętrzną harmonię świątyni. Biskup Łubieński zniżył dachy, klasztor dachem pokrył, okna wyrównał i rozszerzył, a dawne cele na pomieszkania przerobił. W kaplicy Massalskiego wystawił gotycki ołtarz. Na te przeróbki wyłożył około 200,000 złp. Później biskup Piotr Wierzbowski własnym nakładem do prawej ściany przybudował drugą kaplicę, gdzie w ołtarzu, w stylu odrodzenia, pomieścił posąg Matki Boskiej i obraz św. Jerzego, wzięty z upadłego drewnianego kościołka. On też część kapłańską rozszerzył na boczne nawy, tak że alumni nie są przez pobożnych widziani. Gdy za staraniem rządu pruskiego utworzono dyecezyą wigierska, z części dawnej wileńskiej, pierwszym biskupem został sławny kaznodzieja Michał Fr. Karpowicz. W r. 1800 zjechał on do Wigier z płacą 4000 tal. W trzy lata później umarł nagle a zwłoki jego spoczywają w grobie kamedułów. Jan Klemens Gołaszewski był drugim biskupem wigierskim. Przy nowej organizacyi kościelnej królestwa w 1818 r., na mocy bulli Piusa VII stanowiącej metropolią warszawską, powstało biskupstwo augustowskie, utworzone z dawnego wigierskiego. Inauguracya katedry i kapituły nastąpiła 8 grudnia 1822 r. Ignacy Czyżewski, pierwszy biskup nowej dyecezyi, odprawił w 1823 r. ingres do Sejn. Mikołaj Jan Manugiewicz nosił pastorał augustowski do r. 1834; on to założył seminaryum. Po nim został administratorem Stanisław Choromański, lecz gdy otrzymał wkrótce arcybiskupstwo warszawskie, jego współzawodnik do tej godności Straszyński musiaj poprzestać na katedrze sejneńskiej. Ubogiego pochodzenia (syn szewca z Krasnegostawu), odznaczał się niepomiarkowaną ambicyą. Dnia 4 lutego 1837 r. dopełnił ingresu do swej katedry. Ciekawe rzeczy opowiada o nim rękopiśmienny pamiętnik kś. Budkiewicza. Jednakże w odbywaniu nabożeństwa był nadzwyczaj pilny nadto miłosierny i uczynny Umierając w 1847 r. mówił do otaczających: „Jestem grzesznikiem i to bardzo wielkim. Módlcie się za mnie!“ Po Straszyńskim dopiero w 16 lat Konstanty hr. Łubieński w r. 1863 prekonizowany, objął biskupstwo, lecz w lat sześć potem zmarł w Nowogrodzie. Następcą jego został w r. 1872 biskup Wierzbowski. Podstawą bytu Sejn był zdawna kościół dominikański, ściągający swoim cudownym obrazem Matki Boskiej na odpusty, trzy razy do roku się odbywające, tłumy pobożnych Litwinów. Na zimowy odpust M. B. Gromnicznej przybywało jeszcze na początku obecnego stulecia po 8 do 10.000 a w lecie (Nawiedzenia M. B. i M. B. Różańcowej) gromadziło się tyle ludu, że bywało 20 do 30,000 komunikujących, zakupywano od 2 do 3000 mszy za gotówkę, a mnóstwo też za ofiary w płótnie i wosku. Drobnych ofiar na kościół zbierano w miedzianej i srebrnej monecie do 2 korcy a wosku, lnu i wełny po kilkanaście kamieni. Ztąd to dominikanie mogli wystawić okazały gmach klasztorny, utrzymywać z przepychem kościół, opłacać liczną orkiestrę. Prócz trzech odpustów ludowych dominikanie wyjednali sobie czwarty odpust na M. B. Szkaplerzną, na który zbierała się przeważnie szlachta. Zakonnicy wysadzali się wtedy na przepych w nabożeństwie, z muzyką, śpiewami, kazaniami i specyalnem błogosławieństwem papiezkiem. W klasztorze wydawano wielki obiad dla możnieiszych gości (na 150 osób), na korytarzach częstowano drobniejszą szlachtę. Wieczorem bywała kolacya w ogrodzie, iluminacya i fajerwerki. Na czterech wieżach klasztornych trębacze wygrywali na cześć Matki Boskiej, grzmiały moździerze i strzały z ręcznej broni. Odpusty te ściągały licznych kupców tak, że wytwarzał się jednocześnie ożywiony jarmark. Dominikanie dbali o rozwój handlu miejskiego i wygody dla przybyszów, wznieśli ratusz, urządzali kawiarnię (Kafehaus), dozwolili wznieść synagogę. Najenergiczniejszą działalność rozwinął w tym kierunku dominikanin Bortkiewicz (zapewne przeor). Wedle tradycyi miejscowej sam Bortkiewicz niósł dziesięcioro przykazań przy otwarciu synagogi w 1788 r. Pomimo wzniesienia ratusza, miastem zarządzał nie burmistrz lecz sami zakonnicy, którzy przez swoich ekonomów zmuszali ludność osady do robót pańszczyźnianych. Ponieważ współcześnie Tyzenhaus założył Krasnopol, o 10 w. od Sejn, przeto żeby sparaliżować rywalizujące miasto, chcieli dominikanie swym ratuszem i pozoramni swobód miejskich przytrzymać ludność. Po zniesieniu klasztoru w 1797 r. rząd pruski za odebrane dobra, dające do 20,000 złp. dochodu, wyznaczył kompetencyi 4305 złp. Zakonnicy przebywali do 1805 r. Dominikanie przy klasztorze utrzymywali szkoły od 1768 r. W 1807 r. w zachodniej części klasztoru (w czworobok zbudowanego) urządzono szkoły, których rektorem został kś. Wojciech Szwejkowski. Szkoły te w 1817 r. przeniesiono do Łomży a w s. urządzona została szkoła wydziałowa, nastepnie wojewódzka pod rektoratem kś. Kolumbana Zagiera, pijara, licząca klas sześć, z dwuletnim kursem w ostatniej. Bywało w niej do 800 uczniów. Mieścili się po stancyach, pod nadzorem dyrektorów z 5-tej i 6-tej klasy. Po 1831 r. gimnazyum zamknieto a później otworzono szkołę 4-klasową (inspektorowie: Jan Jasiński i Władysław Zdanowski, nauczyciel szkoły kadetów w Kaliszu). Stopniowo rozszerzono szkołę 4-klasową na gimnazyum. W r. 1839 już było klas ósm, lecz jednocześnie przeniesiono gimnazyum do Suwałk, w Sejnach zaś została szkoła 4-klasowa, którą następnie przeniesiono do Maryampola. Wychowańcami szkół tutejszych byli, między innymi: Karol Brzozowski (poeta) i Jerzy Aleksandrowicz (botanik). Lata, w których S. posiadały głośne i licznie uczęszczane szkoły, były dla S. epoką pomyślnego rozwoju. Wiele rodzin szlacheckich z Litwy osiadało tu dla edukacyi dzieci, albo zjeżdżało na karnawał, który ściągał do S. obywatelstwo z dalekich okolic. Długo utrzymywała się tradycya tutejszych zebrań i zabaw, w epoce zwłaszcza między 1816 a 1830 r. W 1828 r. było 3514 mk. (2036 żydów), w 1838 r. 3245 mk. (2030 żyd.), w 1848 r. 3902 mk. (2110 żyd.), 1856 r. 3274 (2368 żyd.). Drukarnia istniała w S. podobno już w 1603 r., gdy przeniósł się tu chwilowo z Wilna drukarz Jakub Markowicz. Wydrukował on tu w 1605 r. nowe wydanie Katechizmu Pawła Gilowskiego (protestant) i odpowiedź tegoż na potwarze Marcina Czechowicza (Bandtkie, Hist. drukarń, II, 132, 134). Następnie miała tu istnieć drukarnia przy klasztorze (zapewne dla książek religijnych, które mogły mieć zbyt na odpustach). Pożar miasta i klasztoru z biblioteką w 1818 r. zniszczył zarówno dokumenty tyczące się dziejów osady. jak i przechowywane zapewne w niej druki tutejsze. S. par., dek. t. n., 4545 dusz. S., filiał par. ew.-augs. Suwałki od r. 1844, obejmuje 721 dusz (1880 r.). (Do historyi i opisu S. główną pomoca, była praca dr. R. Swierzbińskiego, który znowu posiłkował się rękopiśmiennemi dziejami kościoła sejneńskiego, skreślonemi przez kś. Stan. Jamiołkowskicgo na podstawie akt podominikańskich i archiwum konsystorskiego; prócz tego wiele szczegółów zaczerpnięto z rękopiśmiennego bezimiennego opisu Sejn i powiatu, skreślonego przez b. wychowańca tamtejszych szkół około 1856 r.). Byłe gimnazyum sejneńskie wydawało od 1836 do 1839 r. w Suwałkach „Akta uroczyste zakończenia rocznego biegu nauk“. Opis katedry w S. z ryciną podały „Kłosy“ (t. VI, 70). [Według J. Nalepy („Znaczenie jaćwięskiej nazwy Sejny”) i K. O. Falka mają źródłosłów jaćwieski.]