Bardzo często księgi metrykalne są w kiepskim stanie i ich stan z roku na rok pogarsza się. Winne jest temu nieprawidłowe przechowywanie, niedbalstwo, a czasem dostęp osób niepowołanych do dokumentów. Z drugiej strony zawierają one niezwykle cenne dla genealoga i historyka informacje o osobach żyjących w czasach dla nas już zamierzchłych. Często są to jedyne wzmianki w dokumentach o zwykłych ludziach, o naszych przodkach. Robimy co możemy, aby powstrzymać ten proces. Pierwszym krokiem jest zawsze fotografowanie lub skanowanie, aby zachować w postaci cyfrowej bieżący stan księgi. Kolejnym krokiem jest zindeksowanie księgi, aby udostępnić informacyjną zawartość księgi jak najszerszej rzeszy zainteresowanych i jednocześnie ograniczyć konieczność udzielania dostępu do księgi, która najlepiej się ma, gdy jest przechowywana w odpowiednich warunkach i nikt jej nie dotyka.
Niestety, czasem w nasze ręce wpadają księgi w bardzo złym stanie, w których część informacji metryk została już bezpowrotnie utracona. Z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy stwierdzić, że gdyby nie nasza działalność, księgi ulegałyby dalszemu rozpadowi i coraz mniej informacji moglibyśmy z nich odczytać. Ostatnio wpadła w nasze ręce Księga Urodzonych z Augustowa z lat 1864-1868, która była w takim stanie jak na załączonych zdjęciach. Aż do znudzenia zachęcamy do uczestnictwa w indeksacji, tym razem właśnie ksiąg augustowskich, których kilka pojawiło się na naszej liście zasobów do zindeksowania. Wspólnie ratujmy księgi metrykalne!