Opublikowano Dodaj komentarz

O augustowskich ulicach opowieść wierszem i akwarelą

Święto mojej ulicyCzas nieuchronnie pędzi do przodu, trudno za nim podążać, jednak o pewnych zjawiskach nie można nie wspomnieć mimo jego upływu. Postanowiłam więc przybliżyć Czytelnikom wciąż do nowości należącą, ważną z mojego punktu widzenia, książkę wydaną w końcówce ubiegłego roku przez Jamiński Zespół Indeksacyjny. Opowiada ona o augustowskich ulicach, ale również i o innych miejscach grodu znad Netty, spotkanych ludziach i zaistniałych w nim sytuacjach, w tym historycznych. Mam tutaj na myśli poetycko-plastyczne wydawnictwo zatytułowane Święto mojej ulicy.

Składają się na nie dwadzieścia dwa wiersze i sześć fraszek osiemnastu poetów oraz dwanaście akwarel jednego artysty plastyka. Większość z autorów mieszka bądź mieszkało niegdyś w Augustowie i miasto jest im przynależne z urodzenia. Niektórzy przybyli do niego z innych stron i osiedlili się tutaj, a jeszcze inni znają je z odwiedzin. Dawni lub obecni augustowianie to, wymienię według alfabetu, Genowefa Balukiewicz, Irena Batura, Beata Bronakowska, Tadeusz Dawidejt, Józefa Drozdowska, Czesław Kowalewski, Celina Mieńkowska, nieżyjąca już Janina Osewska, Jan Saczko, Erazm Stefanowski, Krystyna Walicka, Piotr Waldemar Wiśniewski i Krystyna Zawadzka. W pobliżu Augustowa mieszka i często w nim przebywa Bożena Klimaszewska, zaś gośćmi w mieście nad Nettą bywali i bywają: Krystyna Gudel, Hanna Karp, Kazimierz Słomiński i Leonarda Szubzda.

Niektóre z ulic nazywane są przez poetów z imienia już w tytule wierszy. Są to Wilcza, Kasztanowa, Portowa, Mickiewicza i Kościuszki. O ulicach Sucharskiego, Cienistej, Kwaśnej, Kopernika, również Kasztanowej, Krakowskiej, Elizy Orzeszkowej i Zygmuntowskiej oraz Rynku Zygmunta Augusta przyjmującego różne nazwy w zależności, kto w danym czasie trzymał rządy w naszej ojczyźnie, dowiadujemy się z treści kolejnych utworów. Jeden z wierszy wymienia wiele nazw, w tym Mostową, Konopnickiej oraz Polną. Niektórych z nich oraz pewnego osiedla możemy się domyślać po wcześniejszych rozmowach z poetami. Chodzi tu o ulice Księdza Ściegiennego, Wojska Polskiego, osiedle Śródmieście czy jedną z uliczek słynnej dzielnicy Baraki. Autorzy wspominają w nich przeżyte miłe chwile, dziecięce i młodzieńcze zabawy, niezapomniane spotkania z przyjaciółmi czy z nieznanymi wcześniej ludźmi, które zapadły im w pamięć na całe życie. Dzielą się z Czytelnikami wiedzą historyczną i swoimi uczuciami. Tęsknią za przeszłością i śnią o pięknym pisaniu. Medytują nad czasem przeszłym i przyszłym, opowiadają o zmianach dotykających ulice i ich samych. Niektórzy z nich wspominają zwierzęta, z którymi mieszkali bądź przy jakiejś okazji je spotkali. Każdy wiersz to niezgłębiony świat i czas, który został im podarowany, który jest i pozostanie ich natchnieniem. Miejmy nadzieję, że również i Czytających te wiersze.

Rynek Zygmunta Augusta, Zdzisław Rutkowski
Rynek Zygmunta Augusta, Zdzisław Rutkowski

Fraszkopisarz, Kazimierz Słomiński, w motcie dla Augustowa złożył swoje uznane w miniaturowych utworach całemu miastu, nawiązując do jego jubileuszu, Kanału Augustowskiego, rzeki Netty, tutejszych i okolicznych jezior, przyznanego w 2014 roku tytułu „Najmilszego miasta w Polsce”, jego królewskości i zakorzenieniu się w legendach oraz piosenkach, a jedna kropla z pióra poety spłynęła na małą podaugustowską wieś Jeziorki.
Z wierszami współtworzą książkę urocze akwarele augustowianina Zdzisława Rutkowskiego. Artysta pokazał na nich zarówno istniejące zakątki Augustowa, jak i te, których już nie ma. Zostały jedynie w pamięci malarza i mieszkających tu niegdyś osób, ale ożywają w książce na czas ich oglądania i kontemplacji. Możemy z malarzem pójść nad jezioro Necko, by zobaczyć dawny Dom Turysty, posiedzieć w parku przy Starej Poczcie czy nad rzeką Nettą. Przespacerować się ulicami Mostową, Hożą i Rybacką, zajść na chwilę modlitwy u stop Klęczącego Pana Jezusa czy spotkać się z przyjaciółmi pod kolumną króla Zygmunta Augusta.

Zachęcam do czytania i oglądania książki. Opracowałyśmy ją i zredagowałyśmy wspólnie z Leonardą Szubzdą. Jej składem, projektem kładki i opracowaniem graficznym zajął się Krzysztof Zięcina. Książka liczy 42 strony. Wydana została, jak wspomniałam, przez Jamiński Zespół Indeksacyjny. Do kupienia jest w sklepie JZI na stronie https://jzi.org.pl/sklep/ oraz w księgarence przy Miejskim Domu Kultury APK w Augustowie. Wcześniej wiersze oraz trzy akwarele ukazały się w dwóch zbiorkach poetyckich wydrukowanych w małej poligrafii przez Miejską Bibliotekę Publiczną, a powstałych w ramach projektu „Niedzielne Pogwarki Poetyckie przy Herbatce” prowadzonych przeze mnie i Annę Oleksy w Filii nr 2 tejże biblioteki przy ulicy Komunalnej.

W Małej Galerii APK Miejskiego Domu Kultury przy Rynku Zygmunta Augusta 9 do końca marca 2025 roku można oglądać wystawę pt. „Znany i nieznany Augustów w akwareli Zdzisława Rutkowskiego”, artysty będącego współautorem polecanej przeze mnie książki Święto mojej ulicy, na której okładce widnieje jedna z jego prac.

Ulica Hoża, Zdzisław Rutkowski
Ulica Hoża, Zdzisław Rutkowski
 
Dodaj komentarz