
Mam przed sobą książkę niewielkich rozmiarów, ale wielu przesłań. Ma kształt kwadratu o rozmiarach 16,5 na 16,5 cm. Na jej trzydziestu dwóch stronach czeka na Czytelnika siedem wierszy i czternaście barwnych fotografii. Napisana została z myślą o dzieciach, ale i starsi znajdą coś w niej dla siebie. Opowiada o Augustowie, mieście położonym w otoczeniu wielu jezior i w pobliżu puszczy. Sześć z wierszy dotyczy Augustowa. Jeden prowadzi dzieci trochę dalej, bo na Mazury. Jest w nich dziecięca tęsknota za podróżami, szczególnie rejsami wodnymi, ale też i przejażdżką pociągiem czy za niegdysiejszymi serdecznymi sąsiedzkimi odwiedzinami. Wspominają dawne czasy, przygody z dzieciństwa autorów wierszy. Zachęcają do aktywnego poznawania Augustowa i jego okolicy, szczególnie tutejszej przyrody. Z utworami poetyckimi współgrają fotografie, dopowiadając to, czego nie ujęły słowa. Autorka fotografii, Jadwiga Koniecko zachęca, by popłynąć żaglówką po jeziorze Necko, prowadzi przed zachodem słońca w ciekawe zakątki nad rzeką Nettą, proponuje przejażdżkę wielkim katamaranem o nazwie Swoboda szlakiem Kanału Augustowskiego, przez chwilę zatrzymuje czytelnika na rzeczce Klonownicy. Pod wieczór zaprasza na wodny spacer pod dwoma żaglami. Odwiedza zabytkowy dworzec PKP i zachęca, by w swoim penetrowaniu okolic pamiętano o uroczych łąkach nad rzeką Biebrzą, ale również wiedzie w innym kierunku, czyli na Mazury, gdzie można przejechać się ciuchcią. I co jeszcze ważnego pokazuje? Największe bogactwo po augustowskich wodach, czyli ptactwo: mewy, rodzinę tracza nurogęsi, łabędzie, kaczki krzyżówki, kormorana, ale też i inne stworzenia: uroczą ważkę i takiegoż motyla.
A o czym mówią poeci w swoich wierszach? Jolanta Maria Dzienis wspomina swój dziecięcy rejs z wujkiem niedużym stateczkiem Kiełbikiem. Daniela Polasik, by zwabić dziecięcego Czytelnika na statek, używa określeń malarskich i nęci go przygodą. Leonarda Szubzda nawiązuje w wierszu do puszczanych w dzieciństwie papierowych statków i rodzących się marzeń. Małgorzata Zachorowska-Falicka płynie z dziećmi statkiem Swoboda opisując bogactwo mijanych ptaków i ich zachowania, ostrzegając zarazem Czytelnika, by z ostrożnością poruszał się na wodach, będących królestwem mieszkających w nich i nad nimi stworzeń. Barbara Gałczyńska wybiega w wierszu w swoje dzieciństwo, pokazując jego bogactwo, urodę dzielnicy Klonownica i niezwykłość swojej babci. Jan Saczko, jedyny poeta w tej grupie, opowiada o dziecięcej podróży pociągiem, jak myślę z dworca PKP na przystanek Augustów Port z nadzieją, że kiedyś wyruszy dalej. Opowiada krótką podróż, ale jakże bogatą w doznania. Józefa Drozdowska puszcza poetyckie oko w stronę Mazur. Opisuje minimuzeum kolei w Ełku i na koniec zachęca do wyruszenia ciuchcią po Mazurach. Poeci pochodzą z Augustowa bądź są z nim zaprzyjaźnieni. Autorka fotografii mieszka w Augustowie. Książkę Zadziwienia, zamyślenia. Dzieciom na swobodne wędrowanie po Augustowie i okolicy zredagowały Leonarda Szubzda wraz z Józefą Drozdowską, zaś graficznie opracował ją Krzysztof Zięcina. Została wydana w sierpniu tegoż roku przez Jamiński Zespół Indeksacyjny, który zajmuje się głównie genealogią, ale obok niej promuje również kulturę regionu, na którego terenie działa, w tym jego literaturę piękną.
Zachęcam do lektury. Jest książką dobrą na każdy czas, najlepszą zaś na lato.
Można ją nabyć w sklepie internetowym Jamińskiego Zespołu Indeksacyjnego, w Żegludze Augustowskiej i księgarence Augustowskiego Domu Kultury APK.
PS. Wśród wierszy z tego tomiku są takie, które opowiadają o dzieciństwie i takie, które są napisane bezpośrednio z myślą o dzieciach. Do mojego tekstu dołączam jeden z nich zatytułowany Gdy wieje autorstwa Danieli Polasik, który m.in. bezpośrednio zainspirował mnie do zebrania w 2022 roku z utworów czytanych przez sześć lat podczas Niedzielnych Pogwarek Poetyckich przy Herbatce, prowadzonych wraz z bibliotekarką Anną Oleksy, w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej APK w Augustowie tych, którymi można byłoby zainteresować najmłodszych Czytelników. Jest pierwszą książeczką z czteroczęściowego cyklu zaproponowanemu wydawnictwu. Dołączam też dwa zdjęcia autorstwa Jadwigi Koniecko. Jedno ze schwyconym przez obiektyw aparatu kolorowym motylem z tutejszych łąk, drugie z ptasią mamą tracza nurogęsi płynącą z gromadką piskląt po augustowskich wodach.

Gdy Wieje - wiersz Danieli Polasik
Pokład rozkołysał się pod stopami,
ostry dziób przeciął fale.
Z komina wypełzły kłęby dymu.
Kiedy brakuje słów, wyjmuję kredki −
niebieską, czerwoną, ogryzek zielonej.
Grzebieniom nadaję odcień błękitny.
W oddali zielona wyspa, kwitnące sady
i jeziora pełne złotych rybek.
Na koniec rozrzucam po niebie mewy.
Mój statek wpływa na spokojne wody.
- O swobodnym wędrowaniu po Augustowie i okolicy - 18 sierpień 2025
- Poetka Leonarda Szubzda - 4 maj 2025
- O augustowskich ulicach opowieść wierszem i akwarelą - 12 marzec 2025