Opis
Autor: Józef Matyskieła
Wydanie: 2
ISBN: 978-83-973822-7-5
Stron: 100
Format: 14,8 x 21 cm
Okładka: miękka, lakierowana
Więcej informacji
Książka niniejsza składa się z pięciu rozdziałów, a każdy z nich, jako osobny artykuł, ukazał się na łamach „Naszego Sztabińskiego Domu” w 2013 roku. Mój Tato, wówczas człowiek dobiegający sześćdziesiątki, postanowił spisać co jaskrawsze wspomnienia z lat wczesnej młodości, spędzonej po części w rodzinnym Jaziewie, a po części w Suchowoli.
Najistotniejszą rolę w porządkowaniu tych reminiscencji odegrała właśnie fizyczna przestrzeń, niejako „rozkawałkowana” przez Biebrzę. Ojciec mieszkał bowiem i tu, i tu – na obu jej brzegach. Co zauważalne i warte podkreślenia, przeniósł On jednak w dużej mierze swój dotychczasowy locus na drugą stronę rzeki. Mimo grzechów młodości w czasach ogólniaka – picia, palenia, umiarkowanego „łobuzowania” i zakłócania spokoju tudzież ciszy nocnej – które byłyby nie do pomyślenia pod rodzicielską kuratelą – pozostał tym samym: nieśmiałym, źle ubranym, niepewnym siebie chłopcem, całkiem obcym tak zwanym „autochtonom”.
Tym, co odróżniało jednych od drugich – ludzi żyjących na przeciwległych brzegach Biebrzy – był w odczuciu Ojca przede wszystkim język. Ale akurat w tym wypadku, co w pełni zrozumiałe, role niejako się odwracają. Tata podkreśla we wspomnieniach obcość leksyki, fonetyki czy prozodii charakterystycznych dla jego suchowolskiego koleżeństwa. Poczucie wykluczenia, jak zawsze w wypadku znalezienia się w nowym środowisku, by tak rzec, uległo zatem multiplikacji, zwielokrotniło się, bo obcy byli ludzie wokół, ale obce dla innych było też „ja” Ojca. Nie bez kozery mówi się, że człowiek nigdzie nie jest tak samotny jak wśród ludzi. Co więcej, podejrzewam, że do pewnego stopnia Tata stał się wówczas obcy także sam sobie, z uwagi na to, że w zupełnie nowych okolicznościach zachowujemy się z reguły sztucznie. Chcąc przystosować się do nieznanych warunków i ”niezawłaszczonego” otoczenia, przywdziewamy maski. Myślę, że taką maską w wypadku Taty, człowieka bardzo statecznego i rozsądnego, była właśnie maska internatowego „birbanta”.
Podjęta przez Ojca analiza lingwistyczna mowy mieszkańców Jaziewa, a także ludzi „zza rzeki” pozbawiona jest jakichkolwiek ambicji naukowych, więc wybaczmy Autorowi niedostatki terminologiczne oraz brak właściwej kwalifikacji określonych zjawisk, która dla językoznawcy-dialektologa byłaby rzeczą banalną. Teksty składające się na niniejszą publikację traktujmy – zgodnie z intencją Autora – jako publicystykę lub ściślej: pamiętnik o cechach felietonu, przystępny, bo pozbawiony balastu „naukowości”, a więc odniesień do tekstów źródłowych: cytatów, przypisów, czyli ogólnie rzecz ujmując – obecności tak zwanej literatury przedmiotu. Skądinąd praca wykonana przez Tatę mogłaby być punktem wyjściowym do bardziej specjalistycznych dociekań. Być może znajdzie się kiedyś osoba, która zechce stworzyć fachowe opracowanie odmian języka charakterystycznych dla obu brzegów Biebrzy. Mnie samej, jako literaturoznawcy, niestety brakuje do tego odpowiednich kompetencji. Opracowany przez Tatę rejestr zjawisk fonetycznych: „jaziowskich” i ”zza rzeki” próbowałam jednakże co nieco wesprzeć terminologicznie.
Rejestr ten jest oczywiście niepełny, co wynika nie tylko z braku fachowej wiedzy, ale i z ulotności wspomnień. Sama mogę dodać do niego na pewno tak zwaną prejotację, stosowaną przez mojego – mieszkającego przez całe życie w Jaziewie – dziadka Leopolda Murawskiego. Mówił on bowiem na przykład „jon” i ”jona” – zamiast „on” i ”ona” itp.
Zastanawiający właśnie, gdy wspominam dziadka Leopolda, jest dla mnie następujący fragment opowieści Ojca:
(…) ci zza rzeki mówili na nas... Mazury! Ci zza kanału nazywali nas… Rusinami. Z tego też powodu mieszkańcy wsi położonych w widłach Biebrzy i Kanału Augustowskiego mogli być w tamtych czasach w jakimś stopniu zdezorientowani co do swojej przynależności etnicznej. Wbrew temu, jak nas nazywano, daleko było nam do mazurzenia wujka Lotkowskiego, a jeszcze dalej do języka używanego przez kuzynów z Chmielników.
Dlaczego? Bo doskonale pamiętam, że dziadek mazurzył, czego nigdy nie praktykowała jego pochodząca z Netty żona Weronika (zwana Wandą). Mówił więc „zaba”, nie „żaba”, „zyto”, nie „żyto”, ale już „rzeka”. Nikt bowiem, kto mazurzy w sposób naturalny, a nie „udawany”, zaadaptowany na przykład na potrzeby artystyczne, z ”rz” nie zrobi „z”. Nie wiedział o tym (lub zapomniał) Wojciech Bogusławski, który bodajże w Cudzie mniemanym… w usta mazurzącego bohatera włożył niefortunnie słowo „zeka”. Miałam okazję usłyszeć o tym w trakcie studiów na zajęciach z dialektologii, ale szczerze powiedziawszy, chociaż czytałam to piękne libretto, słowa „zeka” nie pamiętam.
Niech publikacja ta będzie przede wszystkim wyprawą w przeszłość – ocalającą od zapomnienia wycinek nadbiebrzańskiego folkloru – tak z jednej, jak i z drugiej strony – oraz miejscową, „rozkawałkowaną” menażerię, z jej radościami i smutkami, pracą i zabawą, odmiennościami i podobieństwami, przywarami i etosem.
Dr Joanna Matyskieła-Walewska
Spis osób wymienionych w treści
Andracka z d. Franke, Teofila
Andracki, Edward
Andraka z d. Lewoc, Teofila
Andraka, Tomasz
Aniszko, Bożena
Bieciuk, Józef
Bochenko, Bronisław, dyrektor
Bochenko, Celina
Borkowski, Kazimierz
Bronakowski, Tadeusz, biskup
Brzostowski, Karol, hrabia
Brzoznowska, Halina
Brzozowski, Aleksander
Chilicki, Cyprian
Dawidowicz, Eugenia
Dobroński, Adam, profesor
Gierek, Edward, sekretarz
Głódź, Sławoj Leszek, arcybiskup
Grygolc, Edward, nauczyciel
Holland z d. Szmygiel, Stanisława
Horoszko, Aleksander
Horoszko, Józefa
Husak, Gustaw, polityk
Janoszuk, Paweł, nauczyciel
Jaroszewicz z d. Murawska, Pelagia
Kamińska z d. Kalinowska, Michalina
Kamińska, Feliksa
Kamińska, Teofila
Kamiński, Mieczysław
Kamiński, Tadeusz
Kamiński, Wojciech
Karny, Edward
Kisło z d. Murawska, Władysława
Kisło, Adolf
Kisło, Wacław
Kmiecik, Kazimierz, piłkarz
Kondratiuk, Michał, profesor
Kozłowski, Jarosław
Krutul, Halina
Krutul, Paweł
Krutul, Piotr, poseł
Kunda, Janina
Lewicki, Edmund, nauczyciel
Lotkowska z d. Matyskieła, Marianna
Lotkowska z d. Zielińska, Elżbieta
Lotkowski, Jan
Lotkowski, Józef
Marcińczyk z d. Matyskiela, Teresa
Matyskiel, Alfons
Matyskiel, Antoni
Matyskiel, Franciszek
Matyskiel, Jadwiga
Matyskiel, Michał
Matyskiel, Wincenty
Matyskieła z d. Murawska, Sławomira
Matyskieła, Józef
Matyskieła, Józefa
Matyskieła, Marianna
Matyskieło z d. Gilewska, Marianna
Matyskieło, Bronisław
Matyskieło, Józef
Matyskieło, Mieczysław
Matyskieło, Ryszard
Mojżuk, Jacek
Murawska z d. Kapusta, Anna
Murawska, Wanda
Murawski, Jakub
Murawski, Klemens
Murawski, Leopold
Nakonieczna, Hanna
Nakonieczna, Hanna, nauczycielka
Nakonieczny, Jerzy, nauczyciel
Narel-Challot, Maria
Ołtarzewski, Kazimierz
Pawełko, Ignacy
Piktel, Andrzej
Popiełuszko, Jerzy, ksiądz
Ratkiewicz, Marianna
Ratkiewicz, Ryszard
Rudziński, Jan, lekarz
Ryszkiewicz, Alicja
Ryszkiewicz, Marianna
Sawośko, Romuald
Sienkiewicz, Mieczysław
Szmygiel, Stanisław
Szumska, Ryszarda
Świetlicka, Janina, nauczycielka
Świetlicki, Antoni, nauczyciel
Talkowska z d. Jarmoszko, Adolfina
Tuhaczewski, Michaił, marszałek
Wirkowska, Eugenia, nauczycielka
Wirkowski, Mieczysław, nauczyciel
Wojtyła, Karol, kardynał
Zajko, Jan
Zdanewicz, Jerzy, nauczyciel
Ziemba, Bronisław
Zygmont z d. Szmygiel, Dorota
Żukowska, Wanda
Spis miejscowości
Augustów
Bachmackie Kolonie
Białystok
Bobrówka
Bór
Briańsk, Rosja
Brukowo
Brzozowa
Brzozowe Błoto
Chmielniki
Chodorówka
Czarniewo
Czarnucha
Czerwonka
Częstochowa
Dąbrowa Białostocka
Dębowo
Dwugły
Ełk
Gabowe Grądy
Goniądz
Grajewo
Grodzisk
Grunwald
Horodnianka
Jagłowo
Jaminy
Janów
Jatwieź
Jaziewo
Kamień
Karpowicze
Kopiec
Kopytkowo
Krasnoborki
Krasnybór
Kuderewszczyzna
Lublin
Łomianki
Łomża
Mogilnice
Netta
Olsza
Orzechówka
Ostaszków, Rosja
Podostrówek
Polkowo
Poznań
Rajgród
Rogowo
Różanystok
Sokółka
Sosnowo
Studzieniczna
Suchowola
Suwałki
Sztabin
Tajno Podjeziorne
Tylża, Rosja
Warszawa
Wrotki
Zwierzyniec
- Wyróżnienie dla Józefy Drozdowskiej - 13 listopada 2024
- Zaproszenie na spotkanie autorskie z Józefem Matyskiełą - 30 października 2024
- Skąd się wzięło nasze logo - 14 lutego 2024
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.