Każda miejscowość leżąca na terenie parafii, które indeksujemy ma swoją ciekawą historię. Dzisiaj nie genealogicznie, a militarnie.
Nieopodal miejscowości Promiski, która terytorialnie przynależy do gminy Augustów, ale „duchowo” do parafii Sztabin, (do 1895 roku przynależna była parafii Krasnybór”) znajduje się zespół trzech schronów bojowych zbudowanych w 1939 roku. 23 marca 1939 roku marszałek Edward Śmigły-Rydz powołał Samodzielną Grupę Operacyjną „Narew”, mającą na celu obronę północno-wschodniego odcinka frontu, który to opierał się na granicy litewskiej i linii Kanału Augustowskiego, Biebrzy i Narwi. Front podzielono na odcinki, jednym z nich był odcinek „Augustów”. Planowano tam zbudować 57 schronów betonowych i drewniano-ziemnych. Ściągnięty z nad granicy łotewskiej w kwietniu 1939 roku batalion piechoty KOP „Słobódka” pod dowództwem ppłk Jana Lachowicza miał zająć się budową umocnień od Augustowa do śluzy Dębowo. Pracę przy budowie schronów rozpoczęto 21 maja 1939 roku. Do pierwszego września powstały tylko: 1 schron betonowy w Augustowie, 5 schronów drewniano-ziemnych w Białobrzegach, 2 średnie schrony betonowe w Gliniskach (na jednym z nich nie zamontowano pancernej kopuły) i trzy lekkie schrony betonowe w Promiskach. Prawie wszystkie schrony były połączone rowami strzeleckim tzw. „transzejami”. Zdołano również zbudować tamę na rzece Netta i zalano wodą łąki od Promisk do Dębowa. Dwa północne schrony nr 1 i 2 były przeznaczone dla jednego ckm do ognia bocznego, nr 3 był przeznaczony dla dwóch ckm o tzw. ogniu skośnym.
Pierwszego września bunkry w Promiskach zostały obsadzone plutonem strzelców KOP-u. Właściwie to nie spełniły one poważniejszej roli, nie było w tym rejonie żadnych poważniejszych walk, a pluton zajmował się dalszą budową rowów strzeleckich i zasieków z drutu kolczastego. Pluton strzelców, jak i cały batalion piechoty KOP „Słobódka” opuścił na rozkaz 13 września odcinek „Augustów”, załadowany został na transport kolejowy i wyruszył w Kierunku Przedmościa Rumuńskiego, tzn. do obszaru Małopolski Wschodniej. 23 września tereny te zajęli Rosjanie, a fortyfikacje włączyli do Grodzieńskiego Rejonu Umocnionego, czyli do części Linii Mołotowa. 22 czerwca 1941 roku augustowskie umocnienia zajęli Niemcy i utrzymali je aż do stycznia 1945 roku. Schrony w Promiskach zachowały się w dobrym stanie do dziś, no może oprócz schronu nr 2, w który po wojnie saperzy wysadzali niewypały. Nieopodal tej wojennej pamiątki straż dzisiaj pełni olbrzymi kilkusetletni dąb, o obwodzie 6,5 m.